Skimmer do duzych przepływów

Pomysły na modernizację akwarium

Moderatorzy: niki 28, tuptus

J-23
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 653
Rejestracja: 09 gru 2004, 23:45
Lokalizacja: Breslau niegdys Wrocław

Skimmer do duzych przepływów

Post autor: J-23 » 21 paź 2007, 12:10

Po co go robić? Bo się takiego nigdzie nie kupi. Jak go zrobić? Różne przydatne części zdobędziemy rozglądając się po domu. Gąbka do filtra, opakowanie po starym wkładzie węglowym, jakieś rurki, kolanka i uszczelki wyszabrowane z kibelka, trochę nierdzewnego drutu. A oto co z tego wyszło:
Załączniki
1Details.jpg
1Details.jpg (20.45 KiB) Przejrzano 6246 razy

J-23
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 653
Rejestracja: 09 gru 2004, 23:45
Lokalizacja: Breslau niegdys Wrocław

Re: Skimmer do duzych przepływów

Post autor: J-23 » 21 paź 2007, 12:17

Teraz powtykać co trzeba i gdzie trzeba...
Załączniki
2Partial.jpg
2Partial.jpg (21.74 KiB) Przejrzano 6243 razy

J-23
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 653
Rejestracja: 09 gru 2004, 23:45
Lokalizacja: Breslau niegdys Wrocław

Re: Skimmer do duzych przepływów

Post autor: J-23 » 21 paź 2007, 12:19

Montaż ostateczny:
Załączniki
3Mounted.jpg
3Mounted.jpg (17.25 KiB) Przejrzano 5827 razy

J-23
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 653
Rejestracja: 09 gru 2004, 23:45
Lokalizacja: Breslau niegdys Wrocław

Re: Skimmer do duzych przepływów

Post autor: J-23 » 21 paź 2007, 12:20

... i do akwarium:
Załączniki
4Working.jpg
4Working.jpg (22.03 KiB) Przejrzano 6233 razy

J-23
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 653
Rejestracja: 09 gru 2004, 23:45
Lokalizacja: Breslau niegdys Wrocław

Re: Skimmer do duzych przepływów

Post autor: J-23 » 21 paź 2007, 12:24

No dobra.. jest ohydny. Ale działa! pracuje nawet przy przepływie 2500 l/h, filtrując wodę od grubszych zanieczyszczeń (np. od krewetek ;) natlenia całe akwarium i usuwa wszelki syf z powierzchni. Na razie maskuje go zielona siatka, ale jak namówię tego wrednego chwasta żeby mi rósł DO GÓRY to i ta siatka okaże się zbędna.
J-23

Awatar użytkownika
Rafal_W
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 675
Rejestracja: 12 paź 2005, 08:18
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Rafal_W » 21 paź 2007, 12:25

Hans, qrcze, zainwestuj w najmniejszy sump i komin albo doklej mały panel z boku z niższą szybą - i załatwisz błonę, a nie będziesz budował urządzenia żywcem przeniesione z "Fallouta" :O

Że działa - nie wątpię, ale nie wygląda.. Pardon, wygląda - ale jeśli mamy uytrzymać klimat "Fallouta", to ryby powinny świecić popromienną poświatą, a zamontowany obok Geiger terkotać radośnie..

Rafał

J-23
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 653
Rejestracja: 09 gru 2004, 23:45
Lokalizacja: Breslau niegdys Wrocław

Post autor: J-23 » 21 paź 2007, 12:55

Rafal_W pisze: Że działa - nie wątpię, ale nie wygląda..
Toz napisalem ze w naturze jest zamaskowany tak ze go w ogole nie widac ;). Razem z filtrem gąbkowym, dwulitrowa flaszka do podawania CO2 i tą plątaniną węży wężyków. Maskowanie zdjalem do fotki.
Na komin zwyczajnie szkoda mi miejsca.
Chwast cholerny mial mi to pieknie zaslonic, kupilem go z duzymi długimi liśćmi. A u mnie ani mysli rosnąć wzwyć tylko sie krzaczy i pleni po dnie.
J-23
PS. A poza tym akwa stoi W PIWNICY więc właściwie powinno być falloutowate ;).

Awatar użytkownika
Rafal_W
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 675
Rejestracja: 12 paź 2005, 08:18
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Rafal_W » 21 paź 2007, 13:02

Dobra, pożartowaliśmy sobie, a teraz trochę merytorycznie: po co są Ci potrzebne tak duże przepływy do filtra powierzchniowego? (wole ta nazwę niż skimmer, bo się robi mętlik pojęciowy z prawdziwymi odpieniaczami) Ta woda trafia do Twoje podżwirówki? I jest jedynym "wejściem" do niej?

Rafał

J-23
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 653
Rejestracja: 09 gru 2004, 23:45
Lokalizacja: Breslau niegdys Wrocław

Post autor: J-23 » 21 paź 2007, 13:26

Rafal_W pisze:Dobra, pożartowaliśmy sobie, a teraz trochę merytorycznie: po co są Ci potrzebne tak duże przepływy do filtra powierzchniowego? (wole ta nazwę niż skimmer, bo się robi mętlik pojęciowy z prawdziwymi odpieniaczami) Ta woda trafia do Twoje podżwirówki? I jest jedynym "wejściem" do niej?
Dokładnie tak. To jest 840l wiec wypadałoby pompować wodę z RZECZYWISTĄ szybkością przynajmniej 700 l/h. I tak jest w istocie jak się gąbka trochę zamuli. Wypadałoby również tłoczyć pod żwir wodę wolną od grubszych mechanicznych zanieczyszczeń i krewetek. Wypadałoby tam tłoczyć wodę natlenioną. Jeszcze w poprzednim akwa zauważyłem że jakość biofiltracji na podżwirówce bardzo zależy od stopnia natlenienia wody. Radziłem sobie w ten sposób że w pobliżu wlotu wody montowałem napowietrzanie. Teraz w zbiorniku nie mam napowietrzania i nie jest ono potrzebne nawet gdy temperatura wody osiągnie 33C (wyższych w tym roku nie miałem).
Dodatkowy bonus takiego rozwiązania to wykorzystanie świetlowek w charakterze grzałki. Nisko nad wodą wisi od 320 do 480W rurek T5 dających sporą ilość ciepła- teraz nie idzie ono na odparowanie wody tylko jest rozpraszane równomiernie w całej objętości zbiornika. Wystarcza ono żeby utrzymać stała temperaturę 26C więc przy dorosłych dyskach moja grzałka jest w zasadzie zbędna.
J-23

Awatar użytkownika
Rafal_W
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 675
Rejestracja: 12 paź 2005, 08:18
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Rafal_W » 21 paź 2007, 19:28

Jedna rzecz jeszcze - bo nie widzę żadnego zabezpieczenia: co w przypadku, gdy poziom wody obniży sie poniżej grzebienia? (masz długie urlopy ;) ) ew ulegnie zatkaniu przez liście tego, co to miało w górę, a pełza.. Pompa na sucho czy nie widzę czegoś?

Rafał

J-23
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 653
Rejestracja: 09 gru 2004, 23:45
Lokalizacja: Breslau niegdys Wrocław

Post autor: J-23 » 21 paź 2007, 19:56

Rafal_W pisze:Jedna rzecz jeszcze - bo nie widzę żadnego zabezpieczenia: co w przypadku, gdy poziom wody obniży sie poniżej grzebienia? (masz długie urlopy ;) )
To jest skimmer powierzchniowy. Grzebień PŁYWA po powierzchni wody, o ile coś go nie skłoni do pójścia pod powierzchnię.
ew ulegnie zatkaniu przez liście tego, co to miało w górę, a pełza.. Pompa na sucho czy nie widzę czegoś?
Rafał
Jak się przytka pływak z grzebieniem to idzie POD POWIERZCHNIĘ. A jakby się zatkał całkowicie (jeszcze się nie zdarzyło) to miedzy grubą rurą pływaka a tą cieńszą zamocowaną na "głucho" jest prześwit wystarczający żeby jakiś tam dopływ wody do głowicy zapewnić. Btw. jak wyjeżdżam z domciu to raz na kilka dni ktoś zagląda do zwierząt, robi dolewkę wody i (jeśli trzeba) czyści skimmer.
J-23

PS. Ten drut z nierdzewki nawinięty na dół pływaka jest po to żeby mu zapewnić odpowiednią pływalność. Bo żeby całość działała poprawnie to pływak MUSI być porządnie wyważony

Awatar użytkownika
Rafal_W
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 675
Rejestracja: 12 paź 2005, 08:18
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Rafal_W » 21 paź 2007, 21:17

Sprytne - na pierwszy rzut oka spodziewałem się "sztywnej" konstrukcji, jeszcze na dodatek przymocowanej do ściany. Zakres "pływalności" jest limitowany wysokością całego urządzenia ("podkowy") czy rurki w rurce - bo przyglądając się częściom składowym nie do końca jestem pewny, gdzie są "luzy".

Rafał

J-23
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 653
Rejestracja: 09 gru 2004, 23:45
Lokalizacja: Breslau niegdys Wrocław

Post autor: J-23 » 21 paź 2007, 21:55

Rafal_W pisze:Sprytne - na pierwszy rzut oka spodziewałem się "sztywnej" konstrukcji, jeszcze na dodatek przymocowanej do ściany. Zakres "pływalności" jest limitowany wysokością całego urządzenia ("podkowy") czy rurki w rurce - bo przyglądając się częściom składowym nie do końca jestem pewny, gdzie są "luzy".
Rafał
Luz jest miedzy rurą "szeroką" (tą z grzebieniem) a wąską, Na ostatnim zdjęciu (tym w akwa) widać dobrze ze rura z grzebieniem jest nałożona na tą drugą i może się swobodnie poruszać góra-dół. Oczywiście cała rura "szeroka" stanowi pływak, a luz musiałem zminimalizować (gumowa uszczelka) po pierwsze żeby jak najwięcej wody ssało przez grzebień a po drugie żeby oszczędzać krewetki. Bo to urządzenie jest dla nich niezbyt przyjazne niestety. Co kilka dni wypuszczam z filtra gąbkowego kilka-kilkanaście krewetkowych maluchów, mimo tego że lejek z grzebieniem jest dodatkowo zabezpieczony przez krążek z bardzo drobnej plastykowej siatki (widać go na zdjęciu 1 obok lejka).
J-23

Awatar użytkownika
tuptus
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 306
Rejestracja: 28 mar 2005, 14:06
Imie i Nazwisko: Piotrek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Grodzisk Mazowiecki
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post autor: tuptus » 02 maja 2008, 19:13

Imponująca konstrukcja :shock:
Ale ja wolałbym coś bardziej kompaktowego ;)
http://www.ksa.org.pl/ksa_web99/index.p ... &Itemid=28

Odpowiedz

Wróć do „Zrób to sam”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości