Jak schłodzić wodę.

Pomysły na modernizację akwarium

Moderatorzy: niki 28, tuptus

Awatar użytkownika
margod
junior
junior
Posty: 90
Rejestracja: 20 maja 2006, 22:21
Lokalizacja: Czeladź
Kontaktowanie:

Post autor: margod » 27 cze 2006, 07:51

arkadiusz pisze:Innym sposobem i chyba o wiele tańszym :wink: jest wykorzystanie chłodziarki (lodówki) samochodowej. Można do niej wsadzić zwinięty wąż odpływowy z filtra zewnętrznego, sam tego nie praktykowałem ale widziałem u znajomego taki patent.
... o i ten pomysł podoba mi się najbardziej, czytałem o tym sposobie na pl.rec.akwarium, niestety autor nie napisał o efektach. Spróbuję tego, lodówka samochodowaz zawsze przyda się w domu :) .

Awatar użytkownika
vega1
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1214
Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
Lokalizacja: Rzeszów,Kraków

Post autor: vega1 » 27 cze 2006, 09:33

Wydaje mi się że aby to było skuteczne to taką lodówke musisz napełnić woda i wtedy dopiero włożyć tam węża z woda z akwarium.
Myśle że bez tego ciężko Ci będzie schłodzić wodę tylko chłodnym powietrzem tymbardziej że telodówki samochodowe są średnio wydajne...

Awatar użytkownika
margod
junior
junior
Posty: 90
Rejestracja: 20 maja 2006, 22:21
Lokalizacja: Czeladź
Kontaktowanie:

Post autor: margod » 27 cze 2006, 10:18

Słuszna uwaga. Jak znajdę dzisiaj wolną chwilę to skoczę po lodówkę do Macro..., Zastanawiam się, jaką długość węża trzeba będzie upchnąć do lodówki. Sprawdzę to doświadczlnie. Węży ci u mnie dostatek :).

J-23
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 653
Rejestracja: 09 gru 2004, 23:45
Lokalizacja: Breslau niegdys Wrocław

Re: Jak schłodzić wodę.

Post autor: J-23 » 27 cze 2006, 14:35

margod pisze:Mamy wkońcu lato, super :D . Niestety są i złe strony, mianowicie mam duży problem ze słodzeniem wody w akwarium. Otwarcie pokryw na niewiele się zdaje, belki oświetleniowe tak nagrzewają się, że temperatura wody dochodzi do 31st. Paletki to wytrzymają, ale rośliny już nie. [..]
Ciekawa teza. Ja od prawie 2ch tygodni mam w akwa 33-34C a dzisiaj znowu wywalilem pol wiaderka chwastow. Jakiez to rosliny nie wytrzymuja 31C??
J-23

Awatar użytkownika
margod
junior
junior
Posty: 90
Rejestracja: 20 maja 2006, 22:21
Lokalizacja: Czeladź
Kontaktowanie:

Re: Jak schłodzić wodę.

Post autor: margod » 27 cze 2006, 15:11

J-23 pisze:
margod pisze:Mamy wkońcu lato, super :D . Niestety są i złe strony, mianowicie mam duży problem ze słodzeniem wody w akwarium. Otwarcie pokryw na niewiele się zdaje, belki oświetleniowe tak nagrzewają się, że temperatura wody dochodzi do 31st. Paletki to wytrzymają, ale rośliny już nie. [..]
Ciekawa teza. Ja od prawie 2ch tygodni mam w akwa 33-34C a dzisiaj znowu wywalilem pol wiaderka chwastow. Jakiez to rosliny nie wytrzymuja 31C??
J-23
No to gratuluję trafnego doboru roślin, bo u mnie przy 34C to nawet korzeń jakoś marnie wygląda.

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Post autor: Hypno » 27 cze 2006, 16:47

U mnie przy 34 stopniach, TwO na poziomie 10 rosną anubiasy, mikrozorium, nadwódka tajlandzka,kabomba, paprotnice i .... glony, te ostatnie oczywiście najlepiej :-) I co 2-3 tygodnie wywalam siatkę zielska (paprotnic i nadwódki).... i jakby tego było mało o ziele nie dbam wcale, żadnego CO2, żadnego innego nawozu, akwarium wysokie bo 65 cm i TYLKO 2 świetlówki Philipsa po 36W na zbiornik 470 litrów, aaa i byłem zbyt leniwy żeby założyć odbłyśniki :-) Oczywiście nie mam non stop takiej temperatury ale przez jakieś 2 tygodnie miałem i jedyne co źle wyglądało to rozbory klinowe ale zebrały się w sobie i jak było ich 33 tak jest nadal.

Awatar użytkownika
margod
junior
junior
Posty: 90
Rejestracja: 20 maja 2006, 22:21
Lokalizacja: Czeladź
Kontaktowanie:

Post autor: margod » 27 cze 2006, 18:35

Nie chcę polemizować co u kogo rośnie i w jakiej temperaturze, faktem jednak jest, że jak mi temperatura podskoczyła to w ciągu kilku dni: Heteranthera zosterifolia, Eusteralis stellata i Alternathera rubra mocno podupadły, natomiast Nymphaea lotus, Ceratopteris siliquosa i inne paprotnice nic sobie nie robią i rosną jak szalone. Dlatego grzecznie pytałem, czy ktoś próbuje zbić i jakimi sposobami zbyt wysoką temperaturę.

Pozdrawiam
Mariusz

J-23
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 653
Rejestracja: 09 gru 2004, 23:45
Lokalizacja: Breslau niegdys Wrocław

Post autor: J-23 » 28 cze 2006, 00:05

margod pisze: Dlatego grzecznie pytałem, czy ktoś próbuje zbić i jakimi sposobami zbyt wysoką temperaturę.
Komputerowi overclockerzy probuja- i to z niejakim powodzeniem ;). Zajrzyj chocby na http://forum.purepc.pl/ i obejrzyj dzial "Chlodzenie", moze cie cos olsni.
"...a dlaczego montaż wiatraczków nie wchodzi w grę?"
bo jak ktoś ma w pokoju 35 stopni to wiatraczkiem może sobie czółko schłodzić z 36,7 na 36.69 . Nikt nie zejdzie tą metodą poniżej tego co ma w mieszkaniu .
To nieprawda. Latwo sie o tym przekonac moczac czolko ciepla woda a potem muchajac na nie ;) (troche trudne ale chyba wykonalne).
Tu nie chodzi o wywalanie cieplego powietrza znad lustra wody tylko o maksymalne przyspieszenie jej parowania. 2 wiatraki- jeden wdmuchujacy "suche" powietrze pod pokrywe, drugi (na przeciwleglym koncu) wywalajacy powietrze wilgotne to chyba najsensowniejsze co mozna zrobic (pomijajac ksiezycowa propozycji z lodowka).
Spadek temperatury wody o kilka stopni masz w ten sposob niemal gwarantowany (oczywiscie pod warunkiem ze zapewnisz odpowiednio wydajna wentylacje). Napisalem "niemal" bo patent nie bedzie dzialal w sytuacji gdy powietrze na zewnatrz akwarium bedzie mialo duza wilgotnosc. Ocywiscie z wiatraczkami wiaze sie koniecznosc regularnego uzupelniania odparowanej wody.
J-23

PS. Stary goralski sposob na uzyskanie w letni skwar butelki schlodzonego srednio- badz wysokooktanowego napoju: owinac flaszke w mokra sciere i postawic w przewiewnym miejscu. Jeszcze lepiej gdy sciera jest czarna a flaszke postawimy na sloncu (!!!) zamiast w cieniu.

Awatar użytkownika
stanpiter
członek PKMD
Posty: 3277
Rejestracja: 13 sty 2005, 12:38
Imie i Nazwisko: Piotr Stanaszek
Lokalizacja: Maków Podhalański

Post autor: stanpiter » 28 cze 2006, 05:00

"PS. Stary goralski sposob na uzyskanie w letni skwar butelki schlodzonego srednio- badz wysokooktanowego napoju: owinac flaszke w mokra sciere i postawic w przewiewnym miejscu. Jeszcze lepiej gdy sciera jest czarna a flaszke postawimy na sloncu (!!!) zamiast w cieniu.[/quote]"

Dzała na 100%

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 28 cze 2006, 08:40

Miałem okazję spróbować tego sposobu na pustyni kilka lat temu - fakt wymyślili go górale ale spod góry Synaj ;) i to kilka tysięcy lat temu .

Powierzchnia pobierająca ciepło poprzez odparowanie wody musi być prawie 100 % a nie tylko kapsel ( porównanie do wiatraczków i dużych powierzchni bocznych pobierających ciepło z otoczenia ) . Pozostaje kwestia ilości wody , nam wychodziło że piwo 0,5 l. o temperaturze 35 stopni aby nadawało się do picia potrzeba było około 1 godzina i 10 litrów wody

Awatar użytkownika
eugen
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 320
Rejestracja: 15 lis 2004, 20:48
Lokalizacja: Mühlheim am Main
Kontaktowanie:

Post autor: eugen » 28 cze 2006, 09:22

kurde , nie udalo sie wynies akwarium na balkon aby sprobowac..... :wink:

Awatar użytkownika
Jeki
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1090
Rejestracja: 01 lip 2005, 07:55
Imie i Nazwisko: Łukasz Osieka
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Jeki » 28 cze 2006, 13:23

eugen pisze:kurde , nie udalo sie wynies akwarium na balkon aby sprobowac..... :wink:
Eugen.....ale ty zaprzyj się. :D

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Post autor: Hypno » 28 cze 2006, 15:55

Jako fizyk stwierdzam merytoryczną poprawność tego sposobu :-) Są jeszcze sposoby czysto chemiczne...czyli substancje które reagując pobierają ciepło z otoczenia, dostępne w aptekach jako kompresy, niestety takie podejście do tematu było by chyba najdroższe.

Awatar użytkownika
arkadiusz
senior
senior
Posty: 144
Rejestracja: 10 gru 2004, 16:29
Imie i Nazwisko: Arkadiusz Sowa
Miejsce zamieszkania/miasto/: Dobrocin
Lokalizacja: Dobrocin
Kontaktowanie:

Post autor: arkadiusz » 28 cze 2006, 21:39

J-23 pisze:
(pomijajac ksiezycowa propozycji z lodowka).
Zastanawiam się dlaczego piszesz że to księzycowa propozycja, widziałem to zamontowane przy zbiorniku z pyszczakami, których tolerancja wysokich temperatur jest naprawdę ograniczona, gość zdecydował się po utracie stada rok wcześniej właśnie z powody wysokich temperaur pow 35 C. Działało i to nieźle, fakt trochę więcej zapłacił za energię ale to chyba warte zachodu. Nie pamiętałem czy zalewa wodą więc zadzwoniłem, i potwierdził ze wypełnia wodą, szczelinę między pokrywą a pojemnikiem wypełnił styropianem i okleił taśmą przylepną, loduweczka stoi z boku szafki i sobie buczy cichutko. Więcej nie ugotował ryb.

Awatar użytkownika
margod
junior
junior
Posty: 90
Rejestracja: 20 maja 2006, 22:21
Lokalizacja: Czeladź
Kontaktowanie:

Post autor: margod » 28 cze 2006, 22:22

Niebawem napiszę jak to u mnie działa. Lodówkę już zakupiłem.... jak się nie sprawdzi, to z pewnością znajdzie się inne zastosowanie :wink: 8)

Odpowiedz

Wróć do „Zrób to sam”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości