Forum Polski Klub Miłośników Dyskowców

Woda osmotyczna jest wodą zdemineralizowaną pozbawioną kationów i anionów,
które pochodzą od rozpuszczonych w niej soli. Woda osmotyczna uzyskiwana jest po
przepłynięciu wody przez instalacje odwróconej osmozy, która składa się z:

membran półprzepuszczalnych
obudów wysokociśnieniowych
pompy wysokociśnieniowej
automatyki sterowania procesem
rotametrów, armatury

Woda po odwróconej osmozie jest prawie całkowicie pozbawiona soli oraz posiada gazowe składniki wody tlen czy dwutlenek węgla. Woda osmotyczna (permeat) magazynowana jest
w zbiorniku wody uzdatnionej, natomiast koncentrat (zatężone sole) jest odrzutem z procesu.

http://www.czystawoda.pl/Combo_Miernik_ ... y-402.html

Z tego linka wnioskuje ze tds jest potrzebny i ec tez obydwa uzadzenia sa potrzebne.
Dzieki ze mnie oswieciles bo myslalem ze tds badajac czasteczki rozpuszczalne okresla tez przewodnictwo, ale najwyrazniej nie.

nobleKoziol pisze:

slawekjul pisze:A propos morszczaków to Google mi podpowiada ,że jest to słowo związane z akwarystyką morską.
Sorry, gdzie Rzym , gdzie Krym ?

Slawku nie bardzo rozumiem twego posta. Nie wiem Tobie chyba sie wydaje ze wode do aqwa morskiego leje sie z kranu. Woda musi przejsc przez filtr ro i musi byc dobrej jakosci, bo kiedy dodajesz sol z mineralami nie mozesz przesadzi i nie mowie tu o zasoleniu.

cztli TDS jest potrzebny.

PS. TDS bada ilosc czoateczek rozpuszczalnych w wodzie na litr.
PS. postaram sie zrozumiec twego posta

1.Do akwa morskiego nie wiem jaką wodę się leje - ale nie sądzę że prosto z kranu
2.Leszek 66 chyba pytał o konduktometr w kontekście akwa słodkowodnego ?
3.Skąd ci się wzięło akwa morskie ?
4.Czy TDS to konduktometr ?

Widzę, że konduktometr, który kosztuje kilkadziesiąt złotych stał się w tym wątku jakimś technologicznie zaawansowanym urządzeniem zbędnym do celów akwarystki.

Moim zdaniem jak ktoś kupuje konduktometr to odpda mu problem mierzenia twardości testami kropelkowymi, czyli odpada babranie się z testami. Dla mnie to po prostu wygoda.

slawekjul pisze:

nobleKoziol pisze:

slawekjul pisze:A propos morszczaków to Google mi podpowiada ,że jest to słowo związane z akwarystyką morską.
Sorry, gdzie Rzym , gdzie Krym ?

Slawku nie bardzo rozumiem twego posta. Nie wiem Tobie chyba sie wydaje ze wode do aqwa morskiego leje sie z kranu. Woda musi przejsc przez filtr ro i musi byc dobrej jakosci, bo kiedy dodajesz sol z mineralami nie mozesz przesadzi i nie mowie tu o zasoleniu.

cztli TDS jest potrzebny.

PS. TDS bada ilosc czoateczek rozpuszczalnych w wodzie na litr.
PS. postaram sie zrozumiec twego posta

1.Do akwa morskiego nie wiem jaką wodę się leje - ale nie sądzę że prosto z kranu
2.Leszek 66 chyba pytał o konduktometr w kontekście akwa słodkowodnego ?
3.Skąd ci się wzięło akwa morskie ?
4.Czy TDS to konduktometr ?

Ty to sie uparles tego morszczaka , a ja napisalem "dla przykladu" czyz nie?.
Piszemy o badaniu jakosci wody ro, wiec nie ma znaczenia czy ta woda zostanie uzyta do slodkiego czy morskiego aqwa. W koncu nie badasz chyba wody w baniaku.

Co do pytania 4 to przyznaje racje to nie to samo. Aczkolwiek jest wysokie prawdopodobienstwo ze sa zalezne, czeba by tu fachowca.

Moim zdaniem jest potrebny i nie drogi.

TDS to total dissolved solids czyli substancje rozpuszczone.
Konduktometr to przyrząd więc to zupełnie dwie różne rzeczy

Natomiast jeśli mieliście na myśli TDS i przewodność (EC) i jak to ma się do siebie to ta stronka wyjaśnia zagadnienie doskonale:
http://www.hannainst.com/usa/knowledge.cfm#whatisec

Mierniki TDS mierzą przewodność i jest ona przeliczana na TDS przez miernik dlatego, że pomiędze EC a TDS jest ścisła zależność ale to nie dokładnie to samo. TDS można tak naprawdę zmierzyć w jeden sposób - odparować próbkę wody i zważyć pozostałość.

Mam jeszcze pytanko odnośnie przewodności. Czy jej wartość ma wpływ na trafianie maluchów na rodziców?

Leszek66 pisze:Mam jeszcze pytanko odnośnie przewodności. Czy jej wartość ma wpływ na trafianie maluchów na rodziców?

Oczywiśće szczególnie ma to znaczenie w przypadku odmian problematycznych

Czyli jak? Mniejsza przewodność lepsze trafianie, czy odwrotnie.

Raczej mniejsza

Mam rozumieć, mniejsza przewodność- łatwiej narybkowi namierzyć rodziców.

Co do sprzętu lepiej kupić konduktometr wskazujący bezpośrednio µS a nie ppm.

Dlaczego konduktometr:
Po pewnym czasie doszedłem do rutyny w sporządzaniu wody - mieszam kranowit, RO, kwas. W całym tym układzie najbardziej zmienny może być kranowit (wodociągi!). Jak woda jest gotowa mierzę przewodność. Po prostu sprawdzam konduktometrem czy przewodność ostatnio sporządzonej wody różni się od poprzedniej. Gdy wynik jest nieprawidłowy koryguję wodą RO lub kwasem. Jeśli dalej jest coś nie tak to wtedy dopiero mierzę twardość i ph.
Jak wiecie przechowywanie, kalibracja a przede wszystkim pomiar konduktometrem jest łatwy i szybki w porównaniu z pomiarem innych parametrów. Zauważcie, że każdą porcję podmienianej wody mam sprawdzoną. Przy sporządzaniu wody do tarła pomiar konduktometrem jest obowiązkowy.

A co mierzy konduktometr to już sami wiecie.

Wszystko ładnie wszystko fajnie tylko jeśli temperatura wody nie jest taka sama to pomiar jest inny

mój ma czujnik temperatury oprócz elektrody i sam koryguje wskazania

Mój też i od razu wskazuje temperaturę.
Same korzyści mam z tego konduktometru