Przebicie...

Nowości - opinie

Moderatorzy: niki 28, tuptus

Awatar użytkownika
vega1
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1214
Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
Lokalizacja: Rzeszów,Kraków

Przebicie...

Post autor: vega1 » 21 wrz 2005, 10:34

Mam taki problem:niekiedy gdy wloze palec do akwarium lub reke,pomiar ph prowadzony przez Lajona zaczyna "skakac". Nie ma znaczenia czy wkladam palec obok sondy,czy z drugiej strony akwarium.Czy mozliwe ze mam jakies przebicie?Jesli tak to co robic?Z Lajonem pracuje sonda Eurosensor.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 21 wrz 2005, 11:56

wyciąg sondę pH z akwarium i włóż do słoika z wodą - później wkładając palec zobaczysz czy to sonda wariuje czy też nie .
Jeżeli nie to szukaj przyczyny w "przebiciu" innego sprzętu - grzałki , filtry , oświetlenie .

Awatar użytkownika
jurek48
junior
junior
Posty: 77
Rejestracja: 18 gru 2004, 22:57
Lokalizacja: Nowy Dwór Maz.
Kontaktowanie:

Post autor: jurek48 » 21 wrz 2005, 15:27

Miałem podobny problem, od czasu do czasu wskazania pH tak wariowały ze syrena ni stąd ni zowąd potrafiła się włączyć w środku nocy. Pisałem do Tomaszka w tej sprawie okazało się, że jedna z końcówek elektrody zamyka obwód przez masę i każdy nawet minimalny upływ prądu fałszuje wyniki pomiaru. U mnie winowajca był filtr zewnętrzny, upływ prądu był minimalny bez lajona pewno nie do wykrycia. Po naprawie filtra wszystko wróciło do normy.

Awatar użytkownika
vega1
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1214
Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
Lokalizacja: Rzeszów,Kraków

Post autor: vega1 » 21 wrz 2005, 15:57

A jak to wykryc? Metoda prób i błędów?

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 21 wrz 2005, 16:15

Możesz dać piorurochron do akwarium :) albo wkładać najpierw gumowce a później rękę do akwarium . Wiele jest sposobów najbardziej czasochłonny to sprawdzanie po kolei poszczególnych urządzeń poprzez wyłączenie ich na chwilę lub zmiana biegunó zasilania .

Awatar użytkownika
vega1
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1214
Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
Lokalizacja: Rzeszów,Kraków

Post autor: vega1 » 10 paź 2005, 11:58

Nic juz nie rozumiem.Wczoraj sobie skaleczylem palca.Dzis rano wkladam reke do akwarium i wyraznie czuje piekacy prad na ranie.Wylaczam wiec pokolei grzalek a tu nic.Dalej szczypie.Wylaczylem filter i tez nic.Okazalo sie ze dopiero po wylaczeniu Lajona przestalo szczypac.

Czy to normalne????I czy szkodliwe dla ryb??

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 10 paź 2005, 15:51

ja uważam że to problem samego Lajona - najlepiej zwrócić się do Tomaszka - zawsze wodę ;) należy czerpać u źródła - w tym przypadku problem oraz jego rozwiązanie wskaże autor np gg 106607 lub tpawluk@opus.chelm.pl
czy to szkodliwe dla ryb - pewnie jak staną płetwą na podłodze to napewno odczują ;)

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Post autor: Hypno » 11 paź 2005, 07:10

A swoją drogą polecam zamontowanie wyłącznika różnicowo prądowego "na kablu" doprowadzającym prąd do akwariowych rupieci, albo ogólnie w domu. Bo aż boję się pomyśleć co się stanie jak prąd będzie o ciut większym natężeniu...

Awatar użytkownika
vega1
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1214
Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
Lokalizacja: Rzeszów,Kraków

Post autor: vega1 » 11 paź 2005, 07:23

Piotrek,co to jest??

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Post autor: Hypno » 11 paź 2005, 07:30

Takie ustrojstwo elektryczne które mierzy czy tyle samo prądu płynie przez oba kabelki którymi coś zasilasz. Jeśli w jednym płynie więcej niż w drugim, znaczy że jest gdzieś przebicie i wyłącznik ten wyłącza wszystko. To właśnie najlepiej chroni przed porażeniem z takiego powodu jaki jest u Ciebie spodziewany. Oczywiście takie coś zabezpieczy Ciebie przed porażeniem ale nie zlikwiduje problemu. Jakby co to potrzebny Ci jest dwubiegunowy (jedno fazowy) wyłącznik różnicowo prądowy 30 mA oczywiście na 230V. Koszt pewnie w granicach 40-50zł Warto... mi w domu coś takiego uratowało dzieciaka jak wsadził kawałek zabawki w gniazdko.

Awatar użytkownika
rady3
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1509
Rejestracja: 06 gru 2004, 16:42
Imie i Nazwisko: Robert Dreszer
Miejsce zamieszkania/miasto/: Stary Białcz
Lokalizacja: Kościan
Kontaktowanie:

Post autor: rady3 » 11 paź 2005, 11:22

Podobno jak czasami człowieka prąd popieści to nawet zdrowo dla serca. :lol: :lol: :lol: Oczywiście jak przeżyje. :lol:

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Post autor: Hypno » 11 paź 2005, 11:29

Nie sądzę.... wbrew obiegowej opinii defibrylatory (te do "pobudzania" serca) mają za zadanie nie pobudzić go... tylko zatrzymać na chwilkę jego pracę, po to żeby układ nerwowy mógł zapanować nad haosem i ponownie w kontrolowany sposób sterować sercem.

Awatar użytkownika
vega1
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1214
Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
Lokalizacja: Rzeszów,Kraków

Post autor: vega1 » 11 paź 2005, 13:13

Piotrek a czy takie urzadzenie moze mi np podczas mojej nieobecnosci wylaczyc samoczynnie wszystko,bo gdzies na chwile zrobi sie male przeciazenie?

compi
senior
senior
Posty: 100
Rejestracja: 15 lut 2005, 18:23
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Kontaktowanie:

Post autor: compi » 25 paź 2005, 16:20

Oczywiście - wystarczy trochę wilgoci w gniazdku.

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Post autor: Hypno » 26 paź 2005, 06:51

Ops sory za brak odpowiedzi, nie dostałem powiadomienia o nowym poście. Jak Darek napisał, oczywiście że tak. Tylko o jednym musisz pamiętać, że to likwiduje skutek, a nie przyczynę. Poza tym jeśli wyłączy Ci filtr kubełkowy na dłuższy czas, a potem go po prostu ponownie włączysz, to prawdopodobnie zabijesz sobie ryby jak cały syf, martwe bakterie i to co z nich pozostało filtr wpopmpuje do akwarium....

Odpowiedz

Wróć do „Technika”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości