Gdy mnie nie ma w domu... ryby głodne :-)

Nowości - opinie

Moderatorzy: niki 28, tuptus

Awatar użytkownika
Michcio
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 578
Rejestracja: 31 paź 2005, 22:20
Imie i Nazwisko: Michał Próchnicki
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin

Gdy mnie nie ma w domu... ryby głodne :-)

Post autor: Michcio » 06 sty 2007, 22:21

Witam wszystkich bardzo serdecznie i z góry przepraszam jeżeli poruszany temat już gdzieś na forum był poruszany :lol: . Szukałem i nie znalazłem.

W czym sprawa? Mianowicie w tym że moje ryby pochłaniają ogromne ilości żarełka, jak jestem w domu wszystko fajnie czasem karmie nawet 10 razy dziennie( może i więcej nawet) ale gdy mnie nie ma to... cóż tak jak w temacie. Dowiedziałem się że moja mama to raczej karmić nie będzie, a nawet jak już karmi to później ryby mają zupę, a nie wodę wiec wole liczyć na siebie. :D
W tygodniu wg grafika zdarzają się dni kiedy wychodzę rano i wracam praktycznie w nocy, ryb nikt nie będzie karmił a biorąc pod uwagę fakt że to są jeszcze maluchy z cała pewnością odbije się to na ich wzroście.
Dlatego chciałbym zakupić urządzenie które nakarmi za mnie ryby, w czasie mojej nieobecności. Z tym że karmnik musi mieć regulację dozowania ilości pokarmu, karmić co naj mniej kilka razy na dobę, no i dobrze by było gdyby można było stosować różne pokarmy i programować ich podawanie(no może to już lekka przesada z mojej strony ale słyszałem że istnieją urządzenia zaopatrzone w pojemniczki w których umieszcza się pokarm).
Możecie coś poradzić? Cóż raczej bardzo dużo kasy na urządzenie mieć nie będę ale tak w granicach rozsądku to się zdecyduje.

J-23
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 653
Rejestracja: 09 gru 2004, 23:45
Lokalizacja: Breslau niegdys Wrocław

Re: Gdy mnie nie ma w domu... ryby głodne :-)

Post autor: J-23 » 06 sty 2007, 23:43

Michcio pisze: Dlatego chciałbym zakupić urządzenie które nakarmi za mnie ryby, w czasie mojej nieobecności. [...]Cóż raczej bardzo dużo kasy na urządzenie mieć nie będę ale tak w granicach rozsądku to się zdecyduje.
Na wroclawskiej gieldzie akwarystycznej mozna dostac karmnik automatyczny Sery za ok. 65 zlociszy. Podobny ale chinszczyzna kosztuje ok. 50 zlotych.
Niestety nasypac do nich mozna jedynie granulatu. Jest mozliwosc ustawienia wielkosci dawki i ilosci karmien (max 6). Niczego lepszego w zblizonej cenie nie spotkalem.
J-23

Awatar użytkownika
Michcio
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 578
Rejestracja: 31 paź 2005, 22:20
Imie i Nazwisko: Michał Próchnicki
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Michcio » 07 sty 2007, 00:02

Kurcze to dopiero jest bajer, ale cena również jest bajerancka:
Ciekawe jak to ustrojstwo się sprawuje w realu.
http://www.allegro.pl/item154858134_pro ... rybek.html

Ale wracamy na ziemie. J-23 skocze do sklepu i obejrzę ten sery. Dzięks

Awatar użytkownika
slawol
członek PKMD
Posty: 258
Rejestracja: 06 cze 2006, 20:46
Imie i Nazwisko: Sławomir Gruszka
Lokalizacja: Poznań

Post autor: slawol » 07 sty 2007, 00:32

Pytanie czy granulat nie będzie łapał wilgoci i nie zatykał otworu,ja bym tylko tego się obawiał

Awatar użytkownika
tomasz334
senior
senior
Posty: 163
Rejestracja: 04 sie 2006, 06:46
Imie i Nazwisko: Tomasz Jajo
Lokalizacja: Będzin

Post autor: tomasz334 » 07 sty 2007, 09:17

Na sąsiednim forum masz ten sam temat:
http://www.discus.org.pl/forumsm/index. ... eadid=8624

J-23
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 653
Rejestracja: 09 gru 2004, 23:45
Lokalizacja: Breslau niegdys Wrocław

Post autor: J-23 » 07 sty 2007, 12:27

slawol pisze:Pytanie czy granulat nie będzie łapał wilgoci i nie zatykał otworu
Jak sie karmnik zamontuje Z GLOWA to mozna tego uniknac.
Innym wyjsciem jest sypanie granulatu tyle, zeby w dozowniku byla porcja najwyzej na tydzien karmienia- wtedy zawilgotniec nie zdazy.
Ja zostawialem ryby z tym urzadzeniem na 6 tygodni przez 2 kolejne lata. Karmnik byl zamontowany pod pokrywa, ale ogrzewala go swietlowka. Po przyjezdzie resztki pokarmu w dozowniku nadal byly sypkie.
J-23

Ben
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 8
Rejestracja: 03 sty 2007, 17:56
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Ben » 07 sty 2007, 12:58

Witaj Michcio!
Ja ten kramik okrągły posiadam jusz bardzo długo i leży nie czynny a to z powodu:
1.Zbyt duży gabarytowo.Wygląd. Na pokrywie moim zdaniem estetycznie nie wygląda.
2.Gdy jest na sypany pokarm to jak dostanie trochę wilgoci, klei się do ścianek.
Używam karmnika {EHEIM} posiada cztery karmienia dziennie,ma tą przewagę nat pierwszym,że jest zamknięty, co z wilgocią nie ma problemu.
Problem jest w tym, że,stoujesz jednym rodzajem pokarmu lub mieszasz z innym.
Sypałem granulat i płatki jak do tej pory jestem zadowolony.
Ja kupiłem go w Niemczech za 40Euro, ale na allegro dostaniesz bez problemu taniej.
Za ten pierwszy okrągły zapłaciłem 39euro i leży oryginalnie zapakowany w kącie. :) w tym linku marz ten karmnik

Obrazek :)

Awatar użytkownika
Michcio
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 578
Rejestracja: 31 paź 2005, 22:20
Imie i Nazwisko: Michał Próchnicki
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Michcio » 07 sty 2007, 14:47

Dzięki za rady. Ben można by było użyć pleksi z wyciętym otworem w którym umieszczony by był wlot karmnika. Moje akwarium jest przykryte szkłem, więc nie ma problemu żeby zastąpić je częściowo pleksi z ww otworem. Szczerze to podoba mi się ten okrągły karmnik. Myślę że z powyższym pomysłem sprawdzałby się doskonale, chciałbym kupić sprzęt nie na baterie, z możliwością ustalenia dozy pokarmu w zależności od pory dnia. W przyszłości planuje dwutygodniowe wyjazdy, jeżeli chodzi o podmiany wody to może kogoś poproszę o pomoc, ale karmienie musi się odbywać automatycznie. No a wygląd nie ma dla mnie znaczenia, gdyż przy ustawieniu mojego zbiornika i tak będzie praktycznie niewidoczny.

Awatar użytkownika
lewart
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 16
Rejestracja: 11 sty 2009, 00:51
Imie i Nazwisko: Dominik Janik
Miejsce zamieszkania/miasto/: Wadowice
Lokalizacja: Wadowice

Re: Gdy mnie nie ma w domu... ryby głodne :-)

Post autor: lewart » 13 mar 2010, 12:26

Witam, szukam automatycznego dozwonika dozownika pokarmu, ale takiego który obsługiwałby karmienie podaczas kiulkudniowej nieobecności. Interesują mnie karmniki, które mają najdłuższy czas działania bez obsługi od załadowania pokarmu.
Bardzo proszę o Wasze spostrzeżenia i doradzenie.
Dzięki
Lewart.

Odpowiedz

Wróć do „Technika”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości