Dzikie dyskowce-pytania i dopowiedzi-koniec mitów
Moderatorzy: niki 28, _TOM_, Kazimierz1961
-
- entuzjasta
- Posty: 382
- Rejestracja: 03 lut 2005, 09:09
- Imie i Nazwisko: Tadeusz P.
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Brzesko
Re: Dzikie dyskowce-pytania i dopowiedzi-koniec mitów
Tomasz ach Tomasz piszesz jakbyś życia nie znał – sympatyczny Tomaszu
Robert.
Skalarki w ph 4,5 to jakby balansowanie na linie, przebicie bufora fosforowego bardzo blisko. Nie lepiej w tym wypadku HCL.
Robert.
Skalarki w ph 4,5 to jakby balansowanie na linie, przebicie bufora fosforowego bardzo blisko. Nie lepiej w tym wypadku HCL.
- Robert M.
- junior
- Posty: 70
- Rejestracja: 16 lut 2010, 22:46
- Imie i Nazwisko: Robert Mierzeński
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Re: Dzikie dyskowce-pytania i dopowiedzi-koniec mitów
Wystarczy poczytać http://akwarium.ilkus.pl/stare/thekrib/begin-chem.html i utrzymywać N02 i N03 na odpowiednim poziomie:) O nadmiarze związków fosforu i ich usuwaniu już pisałem.
Robert
Robert
-
- entuzjasta
- Posty: 382
- Rejestracja: 03 lut 2005, 09:09
- Imie i Nazwisko: Tadeusz P.
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Brzesko
Re: Dzikie dyskowce-pytania i dopowiedzi-koniec mitów
O zastosowaniu H3PO4 do zakwaszania wody pisze H. J. Krause, DISKUS BRIEF z 1994 r. w artykule “Reducing the Ph Value, But How ?”. Również w 2003 r. na forum PKMD wywiązała się dość ciekawa dyskusja o obniżaniu ph za pomocą kwasów, między innymi w kontekście tego artykułu i własnych doświadczeń.
Powyższe źródła i praktyka wskazują, że stabilne i zbuforowane ph około 6,5 przy użyciu H3PO4 jest możliwe do osiągnięcia przy dodaniu dość niewielkiej ilości kwasu. Wówczas ciśnienie osmotyczne nie wpływa negatywnie na ryby
Jeśli zjeżdżasz z ph poniżej 6 to musisz dać więcej kwasu i w konsekwencji przebijasz bufor oraz masz znacznie więcej elektrolitów. W takiej sytuacji, kwasu HCL można dodać mniej do osiągnięcia ph 4,5 i woda byłaby mniej obciążona elektrolitami. Częste podmiany załatwią słaby bufora.
Chyba że się mylę
Powyższe źródła i praktyka wskazują, że stabilne i zbuforowane ph około 6,5 przy użyciu H3PO4 jest możliwe do osiągnięcia przy dodaniu dość niewielkiej ilości kwasu. Wówczas ciśnienie osmotyczne nie wpływa negatywnie na ryby
Jeśli zjeżdżasz z ph poniżej 6 to musisz dać więcej kwasu i w konsekwencji przebijasz bufor oraz masz znacznie więcej elektrolitów. W takiej sytuacji, kwasu HCL można dodać mniej do osiągnięcia ph 4,5 i woda byłaby mniej obciążona elektrolitami. Częste podmiany załatwią słaby bufora.
Chyba że się mylę
- Robert M.
- junior
- Posty: 70
- Rejestracja: 16 lut 2010, 22:46
- Imie i Nazwisko: Robert Mierzeński
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Re: Dzikie dyskowce-pytania i dopowiedzi-koniec mitów
Do podmian używam wody o pH 6,5-6,6. Nie dodaję dużej ilości kwasu:) warto zobaczyć ryby żyjące w takim pH:) P. scalare Santa Isabel żyją w naturze w niskim pH stąd i rewelacyjna kondycja tych ryb w akwarium. Nie obawiaj się wszystko mam pod kontrolą:)
Mozę wreszcie dotrzesz do nas i zobaczysz, że to co robię jest przemyślane i kontrolowane:)
Marta
Mozę wreszcie dotrzesz do nas i zobaczysz, że to co robię jest przemyślane i kontrolowane:)
Marta
- Bogdan
- zarząd pkmd
- Posty: 5568
- Rejestracja: 11 gru 2004, 07:44
- Imie i Nazwisko: Bogdan Mosór
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Jaroszowiec k/Olkusza
- Lokalizacja: Jaroszowiec k/Olkusza
- Kontaktowanie:
Re: Dzikie dyskowce-pytania i dopowiedzi-koniec mitów
Ponowie pytanie Tomka jednak w odniesieniu do ryb hodowlanych.przynenta pisze:Ja zadam pytanie jako pierwszy. Dlaczego dzikusy po transporcie świrują (speed) i padają całymi stadami problem jest ogólnie znany.
Może to nie ten wątek ale temat wspólny dla wszystkich ryb.
Nie bardzo pasuje mi tu teoria złej wody, a być może jest to tylko jedna z przyczyn speedu.???
- Robert M.
- junior
- Posty: 70
- Rejestracja: 16 lut 2010, 22:46
- Imie i Nazwisko: Robert Mierzeński
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Re: Dzikie dyskowce-pytania i dopowiedzi-koniec mitów
teo, swego czasu (średniowiecze) rozważano ile diabłów mieści się na główce szpilki - pamiętasz te lekcje? To w końcu nasze lata.teo pisze:O zastosowaniu H3PO4 do zakwaszania wody pisze H. J. Krause, DISKUS BRIEF z 1994 r. w artykule “Reducing the Ph Value, But How ?”. Również w 2003 r. na forum PKMD wywiązała się dość ciekawa dyskusja o obniżaniu ph za pomocą kwasów, między innymi w kontekście tego artykułu i własnych doświadczeń.
Powyższe źródła i praktyka wskazują, że stabilne i zbuforowane ph około 6,5 przy użyciu H3PO4 jest możliwe do osiągnięcia przy dodaniu dość niewielkiej ilości kwasu. Wówczas ciśnienie osmotyczne nie wpływa negatywnie na ryby
Jeśli zjeżdżasz z ph poniżej 6 to musisz dać więcej kwasu i w konsekwencji przebijasz bufor oraz masz znacznie więcej elektrolitów. W takiej sytuacji, kwasu HCL można dodać mniej do osiągnięcia ph 4,5 i woda byłaby mniej obciążona elektrolitami. Częste podmiany załatwią słaby bufora.
Chyba że się mylę
Ale tak jak powiedziała powyżej Marta - może zechcesz ZOBACZYĆ jak to wygląda u nas?
Ja myślę, że Wy po prostu nie macie wiary i nie chcecie się przekonać jak to działa
Robert
- jzajonz
- entuzjasta
- Posty: 1393
- Rejestracja: 11 gru 2004, 13:18
- Imie i Nazwisko: Janusz Zajonz
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Balczewo
- Lokalizacja: Balczewo k Inowrocławia
Re: Dzikie dyskowce-pytania i dopowiedzi-koniec mitów
Znam tylko dwie przyczyny speedu. Ta najpowszechniejsza i najbardziej prawdopodobna to z powodu choroby kwasowej która uszkadza system nerwowy. Przerabiałem to kilkakrotnie i zawsze speed miał miejsce przy nagłym spadku ph a w konsekwencji spore straty wśród narybku. Kto zna jak przebiega choroba kwasowa ten wie że owy spadek kwasowości mógł mieć miejsce nawet 40 dni przed jakimikolwiek objawami speedu. Drugi powód to zatrucie gdzie objawy są bardzo podobne.Bogdan pisze:Ponowie pytanie Tomka jednak w odniesieniu do ryb hodowlanych.przynenta pisze:Ja zadam pytanie jako pierwszy. Dlaczego dzikusy po transporcie świrują (speed) i padają całymi stadami problem jest ogólnie znany.
Może to nie ten wątek ale temat wspólny dla wszystkich ryb.
Nie bardzo pasuje mi tu teoria złej wody, a być może jest to tylko jedna z przyczyn speedu.???
- roh
- entuzjasta
- Posty: 2083
- Rejestracja: 09 maja 2010, 21:49
- Imie i Nazwisko: Roman Hadziewicz
- Miejsce zamieszkania/miasto/: KĘTRZYN
- Lokalizacja: KĘTRZYN
- Kontaktowanie:
Re: Dzikie dyskowce-pytania i dopowiedzi-koniec mitów
Panowie szlachcice. Nigdy nie widziałem speedu u ryby hodowlanej. Natomiast jest kwestia jedna czy wszyscy mówimy tym samym językiem o tym samym zjawisku. Ja i mam nadzieję pytanie Tomka dotyczy sytuacji, kiedy z niewiadomych przyczyn ryba zaczyna startować do ucieczki(odbywa się to w pobliżu powierzchni wody, bije łbem o prawie wszystko co napotyka po drodze,aby za chwilę stanąć na chwilę gdzieś w kącie akwarium i w efekcie po ,którymś z takich skoków zaczyna kręcić "karuzelę" wokół jednego ze swoich boków z niewyobrażalną prędkością i czasami w taki sposób potrafi wkręcić się w dno wymiatając całe podłoże w promieniu 10-20 cm. Później ponownie staje w kącie i można ją wtedy bez problemu wyłowić ręką-nie ucieka całe ciało ma sztywne i wykazuje drgawki na całym ciele a płetwy wyglądaja tak jakby promienie chciały powyskakiwać z nasady.??????
- jzajonz
- entuzjasta
- Posty: 1393
- Rejestracja: 11 gru 2004, 13:18
- Imie i Nazwisko: Janusz Zajonz
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Balczewo
- Lokalizacja: Balczewo k Inowrocławia
Re: Dzikie dyskowce-pytania i dopowiedzi-koniec mitów
Nie widziałeś speedu u ryby hodowlanej? Zapewniam Cię że wszystkie objawy które opisałeś są jak żywo wyjęte z tego co działo się u mnie z narybkiem a ostatnio miało to miejsce nie tak dawno bo trzy lata temu. Do opisanych objawów dodałbym jeszcze tylko pływanie horyzontalne w stylu płaszczki z ogromną prędkością . Wystarczyło że wyjechałem na dwa tygodnie a po powrocie nie mogłem uwierzyć że ryby w ogóle żyją bo ph było w granicach 3,5.(zapewne chwilowo było też niżej bo pomiaru dokonałem w dniu podmiany) Co dziwne jeszcze wtedy nie było żadnych zejść. Intensywne karmienie i podmiany wyłącznie RO dopełniło do krachu kwasowości.( opiekun tak się przejął rolą że karmił non stop) Był to narybek rozmiaru ok 4cm i traciłem codziennie kilka sztuk mimo że stopniowo podnosiłem ph. Myślałem że jak już będzie w granicach 6,5 to już będzie OK i bardzo się myliłem bo nawet bo kolejnych kilkunastu dniach co nuż jakaś pojedyncza sztuka zachowuje się dokładnie tak jak opisałeś i zaraz pada jakby piorun w nią trzasnął. Na to nie ma lekarstwa i mówisz że ryba speeduje z niewyjaśnionych przyczyn tymczasem nie wiesz w jakich warunkach ryba żyła miesiąc czy dwa wcześniej.roh pisze:Panowie szlachcice. Nigdy nie widziałem speedu u ryby hodowlanej. Natomiast jest kwestia jedna czy wszyscy mówimy tym samym językiem o tym samym zjawisku. Ja i mam nadzieję pytanie Tomka dotyczy sytuacji, kiedy z niewiadomych przyczyn ryba zaczyna startować do ucieczki(odbywa się to w pobliżu powierzchni wody, bije łbem o prawie wszystko co napotyka po drodze,aby za chwilę stanąć na chwilę gdzieś w kącie akwarium i w efekcie po ,którymś z takich skoków zaczyna kręcić "karuzelę" wokół jednego ze swoich boków z niewyobrażalną prędkością i czasami w taki sposób potrafi wkręcić się w dno wymiatając całe podłoże w promieniu 10-20 cm. Później ponownie staje w kącie i można ją wtedy bez problemu wyłowić ręką-nie ucieka całe ciało ma sztywne i wykazuje drgawki na całym ciele a płetwy wyglądaja tak jakby promienie chciały powyskakiwać z nasady.??????
Proszę zapoznaj się z chorobą kwasową a dowiesz się po jakim czasie pojawiają się jej pierwsze objawy które jak ulał pasują to cytowanych przez Ciebie.
- roh
- entuzjasta
- Posty: 2083
- Rejestracja: 09 maja 2010, 21:49
- Imie i Nazwisko: Roman Hadziewicz
- Miejsce zamieszkania/miasto/: KĘTRZYN
- Lokalizacja: KĘTRZYN
- Kontaktowanie:
Re: Dzikie dyskowce-pytania i dopowiedzi-koniec mitów
Janusz znam przebieg, objawy i sposób zejścia ryb na chorobę kwasową. Może masz trochę racji. Jedno ale. mam ryby kilkuletnie, które siedziały w wodzie ph3,4-3,8(zamierzone) przez kilka ładnych tygodni w roku. Do dziś maja się świetnie. I są płodne.
- przynenta
- zarząd pkmd
- Posty: 3400
- Rejestracja: 28 gru 2005, 11:00
- Imie i Nazwisko: Tomasz Uler
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Pruszków
- Lokalizacja: Pruszków
- Kontaktowanie:
Re: Dzikie dyskowce-pytania i dopowiedzi-koniec mitów
Powiem Ci Roman, że chodzić po krawędzi, błędny pomiar ph i po rybach- Denaturacja białkaroh pisze: siedziały w wodzie ph3,4.
- roh
- entuzjasta
- Posty: 2083
- Rejestracja: 09 maja 2010, 21:49
- Imie i Nazwisko: Roman Hadziewicz
- Miejsce zamieszkania/miasto/: KĘTRZYN
- Lokalizacja: KĘTRZYN
- Kontaktowanie:
Re: Dzikie dyskowce-pytania i dopowiedzi-koniec mitów
Tomku doskonale zdaję sobie z tego sprawę, ale inwazja wiciowca to przeciwstawna krawędź. Łatwiej i prościej jest popilnować troszeczkę ph wody i wytępić hexamitę czy spironukleusa niż katować rybę tygodniami metro bez większych rezultatów. Ja mam swój sposób dosyć skuteczny. Przy dobrych warunkach po kuracji ryba żyje długo bezproblemowo z minimalną ilością tej małej gadziny. Jak widzisz nikomu nie polecam publicznie takich manewrów. Tutaj trzeba ponieść ryzyko. Z reszta dodam, że sprowadzenie PH do poziomu 3 nie jest takie proste. Ten parametr naturalnie spada do 4,9-5,3 i tutaj zostaje zahamowany.
- przynenta
- zarząd pkmd
- Posty: 3400
- Rejestracja: 28 gru 2005, 11:00
- Imie i Nazwisko: Tomasz Uler
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Pruszków
- Lokalizacja: Pruszków
- Kontaktowanie:
Re: Dzikie dyskowce-pytania i dopowiedzi-koniec mitów
Taaa, ja jestem w tym specjalistąroh pisze: Z reszta dodam, że sprowadzenie PH do poziomu 3 nie jest takie proste.
- Robert M.
- junior
- Posty: 70
- Rejestracja: 16 lut 2010, 22:46
- Imie i Nazwisko: Robert Mierzeński
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Re: Dzikie dyskowce-pytania i dopowiedzi-koniec mitów
Czyżby wszyscy czytający ten wątek dowiedzieli się już wszystkiego i wiedzą już wszystko?
Żadnych dylematów i pytań? Żadnych wątpliwości?
Jeśli tak, to gratuluję (nieszczerze)! Bo z tego co można przeczytać w poszczególnych tematach na tym forum, to każdy wie co innego
Jesli osoby mające funkcje doradcze/ moderatorskie i będące starymi użytkownikami, udzielają błędnych porad ( nie proście o podanie przykładów) i nikt z Was nie reaguje, to co
można o tym myśleć?
Jak widać, można hodować ryby nie znając podstawowych odpowiedzi na najprostsze pytania. Tak rozumuję, jeśli czytam i nie widzę ŻADNEJ korekty z niczyjej strony.
Żadnych pytań??
Robert
Żadnych dylematów i pytań? Żadnych wątpliwości?
Jeśli tak, to gratuluję (nieszczerze)! Bo z tego co można przeczytać w poszczególnych tematach na tym forum, to każdy wie co innego
Jesli osoby mające funkcje doradcze/ moderatorskie i będące starymi użytkownikami, udzielają błędnych porad ( nie proście o podanie przykładów) i nikt z Was nie reaguje, to co
można o tym myśleć?
Jak widać, można hodować ryby nie znając podstawowych odpowiedzi na najprostsze pytania. Tak rozumuję, jeśli czytam i nie widzę ŻADNEJ korekty z niczyjej strony.
Żadnych pytań??
Robert
- przynenta
- zarząd pkmd
- Posty: 3400
- Rejestracja: 28 gru 2005, 11:00
- Imie i Nazwisko: Tomasz Uler
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Pruszków
- Lokalizacja: Pruszków
- Kontaktowanie:
Re: Dzikie dyskowce-pytania i dopowiedzi-koniec mitów
Może stworzyć FAQ dla dzikówRobert M. pisze: Żadnych pytań??
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości