Pratel

Choroby dyskowców, sposoby leczenia oraz leki, diagnoza za pomocą mikroskopu.

Moderatorzy: niki 28, _TOM_, Kazimierz1961

Awatar użytkownika
Deszczowatwarz
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 524
Rejestracja: 26 sty 2007, 17:13
Imie i Nazwisko: Rafał Mamątow
Miejsce zamieszkania/miasto/: Ostrołęka
Lokalizacja: Ostrołęka
Kontaktowanie:

Re: Pratel

Post autor: Deszczowatwarz » 22 gru 2009, 12:12

buldozer1978 pisze:Mam pytanko jak ten lek działa na krewetki czy można go stosować w akwa z krewetkami?
Jeśli tak to jaką dawkę można zastosować?
TURYSTA pisze:Basiu - Capifos ( uwaga na ryby denne i krewetki) - mocniejsza wersja i słabsza Capitox-s
:)

Awatar użytkownika
buldozer1978
senior
senior
Posty: 129
Rejestracja: 11 paź 2008, 18:46
Imie i Nazwisko: Mariusz Nawara
Miejsce zamieszkania/miasto/: Strawczyn
Lokalizacja: Strawczynek

Re: Pratel

Post autor: buldozer1978 » 22 gru 2009, 12:19

Mariusz odnośnie Capifos-u to dawka taka jak na ulotce 2tab/100l - pytanie przyszłościowe na wyrost troszkę ( paletki ) bo przy krewciach to raczej nie zaryzykuje

Awatar użytkownika
gajowa
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1899
Rejestracja: 06 maja 2006, 15:21
Imie i Nazwisko: Barbara Bogdańska
Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Pratel

Post autor: gajowa » 22 gru 2009, 12:22

TURYSTA pisze:Basiu - Capifos ( uwaga na ryby denne i krewetki) - mocniejsza wersja i słabsza Capitox-s
Oj Mariusz, Mariusz
Kolega pyta o PRATEL i Ty z capifosem wyjeżdżasz. No i ten słabszy capitox-s. Przecież te leki to 2 totalnie różne leki o różnych składach chemicznych.

TURYSTA
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1887
Rejestracja: 18 cze 2007, 18:57
Imie i Nazwisko: Jaś i Małgosia
Miejsce zamieszkania/miasto/: Alternatyw 4
Lokalizacja: Trzebinia

Re: Pratel

Post autor: TURYSTA » 22 gru 2009, 19:59

gajowa pisze:To mogą być tasiemce.
Podaj pratel (zmiażdzony na pył) do jedzenia i tylko tym karm przez kilka dni.
Pytałaś o leki na tasiemca zooleka to podałem dwa Capifos ( składnik trichloran) i capitox-s
(składnik lewanizol )Wiem że dwa różne leki dlatego przy jednym napisałem uwaga na krewetki i ryby denne.
Deszczowatwarz pisze:
buldozer1978 pisze:Mam pytanko jak ten lek działa na krewetki czy można go stosować w akwa z krewetkami?
Jeśli tak to jaką dawkę można zastosować?
TURYSTA pisze:Basiu - Capifos ( uwaga na ryby denne i krewetki) - mocniejsza wersja i słabsza Capitox-s
:)
Przecież napisałem że można stosować Capitox-S i Tremazol który nie szkodzi krewetką.

Deszczowy czytaj całość
buldozer1978 pisze:Mariusz odnośnie Capifos-u to dawka taka jak na ulotce 2tab/100l - pytanie przyszłościowe na wyrost troszkę ( paletki ) bo przy krewciach to raczej nie zaryzykuje
Tak jak podaje producent z tym że mi powiedziano aby leczyć tak 5 dni / podmiana wody / lek 5 dni / podmian wody/lek 5 dni / podmiana wody odfiltrowanie przez węgiel i podmiana wody. Najlepiej w sterylniaku. U mnie zadziałało skutecznie.

Awatar użytkownika
buldozer1978
senior
senior
Posty: 129
Rejestracja: 11 paź 2008, 18:46
Imie i Nazwisko: Mariusz Nawara
Miejsce zamieszkania/miasto/: Strawczyn
Lokalizacja: Strawczynek

Re: Pratel

Post autor: buldozer1978 » 22 gru 2009, 21:12

Turysta napisał
Tak jak podaje producent z tym że mi powiedziano aby leczyć tak 5 dni / podmiana wody / lek 5 dni / podmian wody/lek 5 dni / podmiana wody odfiltrowanie przez węgiel i podmiana wody. Najlepiej w sterylniaku. U mnie zadziałało skutecznie.
Czyli tak;

1. dawka taka jak producent podaje - 5dni
2. podmiana wody-ile i przez jaki okres utrzymywać po podmianie zanim dodam kolejny raz lek?
3. kolejny raz lek - jaka dawka ( uzupełnienie po podmianie czy pełna dawka od nowa?)
4. tj w 2-?
5. tj w 3-?

TURYSTA
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1887
Rejestracja: 18 cze 2007, 18:57
Imie i Nazwisko: Jaś i Małgosia
Miejsce zamieszkania/miasto/: Alternatyw 4
Lokalizacja: Trzebinia

Re: Pratel

Post autor: TURYSTA » 23 gru 2009, 11:40

Jak pisałem po podmianie lek. A podmiana jak największa żadne tam 50 % a 90 % i najlepiej jak dysponujesz jeszcze jednym zbiornikiem przenieś je do nowego o tych samych parametrach.
Ja robiłem jak napisałem i skutecznie zadziałało w jednym sterylniaku.
To jest metoda na nicienia. Pewnie każdy z forumowiczów ma inną metodę. Zawsze możesz zapytać o wskazówkę Basie.
Tylko pamiętaj Capifos to niezła bestia i konieczna podmiana wody.
Tu masz wątek http://pkmd.pl/pl/forum/viewtopic.php?f=31&t=218

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: Pratel

Post autor: Hypno » 30 gru 2009, 23:26

Jak na tasiemce to zdecydowanie coś z praziquantelem do żarcia. U ludzi tasiemce właściwie tylko tym się leczy. Lek ten zawiera całą masa lekarstw do odrobaczania kotów i psów.

http://www.mz.gov.pl/wwwfiles/ma_strukt ... 062009.pdf

Pod tym adresem znajdziesz wykaz wszystkich leków z ich składem wystarczy poszukać co trzeba i zapytać co mają z wybranych pozycji w najbliższym gabinecie weterynaryjnym.

Awatar użytkownika
buldozer1978
senior
senior
Posty: 129
Rejestracja: 11 paź 2008, 18:46
Imie i Nazwisko: Mariusz Nawara
Miejsce zamieszkania/miasto/: Strawczyn
Lokalizacja: Strawczynek

Re: Pratel

Post autor: buldozer1978 » 31 gru 2009, 00:22

Dzięki Piotrze za info
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Ambra
członek PKMD
Posty: 2479
Rejestracja: 06 gru 2004, 20:25
Imie i Nazwisko: Andrzej Sieniawski
Miejsce zamieszkania/miasto/: 07-401 Laskowiec
Lokalizacja: Laskowiec

Re: Pratel

Post autor: Ambra » 31 gru 2009, 07:07

lara pisze:moim zdaniem jest to wypławek lub planearia ,i osiągają niektóre ponad 2cm............
Brawo Ilonko.
W moim odczuciu masz rację.
Jest w wodach Europy kilkanaście gatunków tasiemców, niektóre nawet niewielkie, ale u wszystkich daje się na tułowiu wyróżnić człony.
Zakładam, że z Buldożera fotografik marny, ale ślepy nie jest. Wystarczyło "ucapić" jednego stwora i pod szkło powiększające ....................
Idę o zakład, że ciało będzie przypominać skórny worek, a nie połączone ze sobą prostokąciki lub kwadraciki.
Bywają gatunki nicieni żyjących w środowisku wodnym osiągające 10 - 20 mm, bardzo przypominające wypławki, niektóre drapieżne, inne żywiące się korzeniami roślin.....
Żadne z nich jednak nie są pasożytami!!!!!

Pomijając wszystkie napisane do tej pory argumenty (bo moja wiedza opiera się jedynie na wiedzy uznanej), nasz Kolega ma szansę na zrobienie doktoratu z parazytologii.
Warto, by dbał o "tasiemce" w swym akwarium, bo to nowy gatunek - jeszcze nie znany nauce.
Dzięki spostrzegawczości Buldożera i dociekliwości innych specjalistów, mamy o to do czynienia z pierwszym gatunkiem tasiemca , który rozmnaża się w środowisku wodnym z jaj, jeszcze przed wejściem w organizm żywiciela.
Tym samym jego strategia życiowa przypomina postępowanie pijawki lub dactylogyrusa.
Został więc odkryty nowy gatunek pasożyta!!!!!!!!!!!!

Jeśli jednak okazało by się, że to jedynie błąd w identyfikacji zwierzęcia żyjącego w środowisku wodnym, drapieżnika - a nie pasożyta - polującego na nowo wylęgnięty narybek, względnie jaja ryb (któż nie lubi jajecznicy?), to okaże się, że wytoczono działa na mrówki, ze szkodą dla środowiska w akwarium. Prazikwantel wpływa ujemnie na bakterie nitryfikacyjne, co w efekcie, przy przeprowadzaniu leczenia w zbiorniku ogólnym, może między innymi spowodować w wodzie wzrost stężenia związków azotowych.
Piszę "między innymi", bo niektóre opracowania wskazują na możliwość pojawienia się zjawiska bezpłodności u ryb, które miały kontakt z preparatem................
Jest on jednak w praktyce bardzo skuteczny!!!!!

Kiedyś przeczytałem, że nadgorliwość jest groźniejsza od faszyzmu i teraz wiem, że autor miał rację. :P

Na koniec, pragnę przypomnieć, że prazikwantel do środek czynny o wzorze chemicznym C19H24N2O2, używany w wielu różnych lekach, w tym tych, którzy szanowni dyskutanci byli uprzejmi wymienić w tym wątku.
W akwarystyce, stosowany jest do zwalczania daktylogyrozy, gyrodaktylozy oraz pasożytów przewodu pokarmowego (spironukleoza) i skórnych (argulus).
Środek przenika bardzo szybko do organizmu zwierzęcia i rozprowadza się równomiernie po całym jego ciele. Skutkiem jest paraliż mięśni i w efekcie jego śmierć. Najsilniejsze działanie prazikwantelu stwierdza się po 3-4 godzinach. U ryb zostaje on po około 48 godzinach zneutralizowany przez wątrobę i przetworzony ulega wydaleniu.

PS. Z uwagi na nadchodzący Nowy Rok, życzę wszystkim Koleżankom i Kolegom zaglądającym na Forum PKMD samych sukcesów i zdrowia, a moja nieco frywolna w tym wypadku wypowiedź, to efekt dobrego humoru :twisted:

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: Pratel

Post autor: Hypno » 31 gru 2009, 08:09

Zostaje zneutralizowany i wydalony z organizmu .... pod warunkiem, że wcześniej rybę wyłowimy ze zbiornika w którym lek został podany. To tak a'propo jakby się niektórzy dziwili dlaczego ich palety zachowują się NADAL jakby dostały potrójną dawkę relanium na uspokojenie.

lara
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1169
Rejestracja: 06 gru 2004, 18:31
Imie i Nazwisko: Ilona Tylkowska
Lokalizacja: Stade
Kontaktowanie:

Re: Pratel

Post autor: lara » 31 gru 2009, 16:41

nie wiem ale ostatnio bardzo modne jest ukatrupić wszystko co się rusza i to zaraz z grubego kalibru..., ważne by się nie ruszało..... :cry:ważne ze lek został podany, obojętnie z jakim wpływem na ryby, ryby są drugorzędne. Wszystkim życzę w nowym roku mniej chemii i więcej zdrowia dla nas Wszystkich. :?

Awatar użytkownika
dylus
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 285
Rejestracja: 25 lut 2008, 15:09
Imie i Nazwisko: Dylewski Mariusz
Miejsce zamieszkania/miasto/: Grudziadz
Lokalizacja: Grudziądz

Re: Pratel

Post autor: dylus » 19 mar 2010, 13:06

Zastanawia mnie jedno Basia pisze że tabletek pratelu dać 1,5 do 2 tabletek na 20 l wody a gdzieś w internecie wyczytałem że dają 1 tabletke na 50 l wody .A więc tak naprawdę ile tego dać na zbiornik dekoracyjny ???? Jeśli przyjąc przelicznik Basi to na 400 l zbiornik potrzeba dac 40 tabletek :shock: kurcze .Czy to nie za silna dawka ????

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: Pratel

Post autor: Hypno » 19 mar 2010, 13:28

Nie, jak najbardziej jest OK zalecana dawka przy kąpielach długotrwałych (7-10 dni) to 8 tabletek @ 50mg praziquantelu na każde 100 l wody. To daje stężenie 4mg środka na 1l wody!

I polecam kupowanie leków wyłącznie u weterynarzy, na sieci można spotkać masę naciągaczy.

Awatar użytkownika
dylus
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 285
Rejestracja: 25 lut 2008, 15:09
Imie i Nazwisko: Dylewski Mariusz
Miejsce zamieszkania/miasto/: Grudziadz
Lokalizacja: Grudziądz

Re: Pratel

Post autor: dylus » 19 mar 2010, 14:06

Hypno pisze:Nie, jak najbardziej jest OK zalecana dawka przy kąpielach długotrwałych (7-10 dni) to 8 tabletek @ 50mg praziquantelu na każde 100 l wody. To daje stężenie 4mg środka na 1l wody!

I polecam kupowanie leków wyłącznie u weterynarzy, na sieci można spotkać masę naciągaczy.
Piotrek pytam bo mam problem z nowo zakupionymi rybami ,kilka nie je jest ciemna i chowa się po krzakach .Nie sprawdzałem pod mikroskopem ale objawy to dodatkowo trzepotanie płatwami jak koliberek ,i ocieranie .Wywaliłem ze zbiornika podłoże i mam teraz w zbiorniku 400 l ok 200 l wody a przy okazji że mam teraz pseudo sterylniak (nie mam warunków w bloku na dodatkowego typowego sterylniaka) mam zamiar podać pratel do wody .Pare dni temu woda miała u mnie parametry NO2 -0
NO3-20
GH-7
KH-6
PH-6,5 trzy dni temu podmieniłem wodę na czyste ro w ilości 50 %

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: Pratel

Post autor: Hypno » 19 mar 2010, 14:34

Zdecydowanie polecam mikroskop! Sam wiem, że bez tego to wróżenie z fusów! I leczyć możesz na wszystko i na nic. Ciemne rybska sugerują, że to jest problem z robalami wewnętrznymi a nie zewnętrznymi nawet mimo ocierania się. A najprawdopodobniej masz i jedne i drugie. W pierwszej kolejności musisz się zająć tymi wewnętrznymi bo z przywrami skrzelowymi ryby mogą żyć i całe lata ale nicienie czy wiciowce potrafią zdewastować ryby na amen. Jeżeli (powtarzam jeżeli) to robale wewnętrzne to moczenie w leku pomoże tyle co wynajęcie szamana. Znaczy NIC ale będziesz się lepiej czuł, że coś zrobiłeś.
Musisz rybom podać lek w jedzeniu póki cokolwiek jedzą i to szybko, ale musisz podać odpowiedni lek a odpowiedni będzie jak będziesz wiedział na co.
Jeżeli decydujesz się na leczenie bez mikroskopu to weź jakiś lek do odrobaczania psów czy kotów typu właśnie pratel. Wszystkie one mają właściwie ten sam skład. Zawierają zazwyczaj 2 lub 3 substancje a zawsze tam jest: praziquantel i embonian pyrantelu. Weź 2 tabletki rozetrzyj na pył ale cholernie dokładnie (idealny jest moździerz do ziół lub taki ceramiczny jak mają w aptekach) i dodaj do mocno rozdrobnionego mięcha w ilości powiedmy 1/2 szklanki. Najlepiej też w odrobinie gorącej wody rozpuścić żelatynę powiedzmy łyżeczkę do herbaty i jak jest już zimne wymieszać mięso lek i żelatynę bardzo bardzo dokładnie. Potem ryby głodzisz min 1 dzień i podajesz im to zżelatynowane mięsko (nie zamrożone tylko w lodówce!). Mają to zjeść. Proponuję kurację powtórzyć 4-5 razy co 5 dni. Stereotyp powtórki po 7 dniach można w bajki włożyć. Tak samo możesz postąpić z metronidazolem. Rozetrzeć pigułki 2 szt. i do żarcia. I tak samo powtarzać. Oczywiście nie polecam obu leków razem. Choć wiem że czasami nie ma czasu na zastanawianie się.

I jeszcze jedno jeżeli chcesz leczyć to milion razy przemyśl postępowanie. Chodzi mi o możliwość wtórnego zarażenia. Najlepiej rozpisać na kartce, które sitko, które wiaderko, który wężyk i inne pierdoły kiedy mogę dotknąć i w jakiej kolejności a następnie wyparzyć albo zapomnieć o tym w cholerę na 3-4 tygodnie. I zanim dotkniesz do czegoś łapami zwłaszcza mokrymi zastanów się 10x gdzie je wcześniej wkładałeś. Inaczej możesz leczyć ruski miesiąc bez skutku.

Odpowiedz

Wróć do „Choroby, Leczenie i Mikroskop”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości