Duże oko -prośba o radę
Moderatorzy: niki 28, _TOM_, Kazimierz1961
Duże oko -prośba o radę
Witam wszystkich forumowiczów.
Po raz pierwszy mam okazję zabrać głos na forum (niestety od razu w dziale choroby).
Zauważyłem dziś zmiane oka u jednej z moich paletek (znacznie powiększone). Nie wiem co mam robić, z tego co czytam wynika, że najlepiej nic. Zostawić rybkę w ogólnym czy przenieść do kwarantanny?
Wspomnę że przez trzy dni miałem wyłączone oświetlenie (niszczyłem glony bez chemii) - czy może mieć to coś wspólnego?
Z góry dziekuję z porady
Po raz pierwszy mam okazję zabrać głos na forum (niestety od razu w dziale choroby).
Zauważyłem dziś zmiane oka u jednej z moich paletek (znacznie powiększone). Nie wiem co mam robić, z tego co czytam wynika, że najlepiej nic. Zostawić rybkę w ogólnym czy przenieść do kwarantanny?
Wspomnę że przez trzy dni miałem wyłączone oświetlenie (niszczyłem glony bez chemii) - czy może mieć to coś wspólnego?
Z góry dziekuję z porady
- Załączniki
-
- oko2.jpg (20.06 KiB) Przejrzano 7580 razy
-
- oko.jpg (13.09 KiB) Przejrzano 7580 razy
-
- oko1.jpg (18.15 KiB) Przejrzano 7582 razy
Ostatnio zmieniony 31 mar 2005, 21:07 przez Mec!eK, łącznie zmieniany 1 raz.
- fomalhaut
- członek PKMD
- Posty: 968
- Rejestracja: 06 gru 2004, 12:48
- Imie i Nazwisko: Wojciech Grzegorzyca
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Polska
- Lokalizacja: Polska
Miałem dokładnie takie samo "oczko" u ramirezki. Gdyby to miała któraś z moich palet, to chyba zawału bym dostał... )
Przeszło samo, po kilku dniach....
Ale... może to coś innego, jakieś paskudztwo - nie wiem. Niczego nie robiłem - podejrzewałem uszkodzenie mechaniczne... I przeszło...
Pozdrowienia.
PS. Uzupełnij profil - byłoby miło wiedzieć z kim się rozmawia )))
Przeszło samo, po kilku dniach....
Ale... może to coś innego, jakieś paskudztwo - nie wiem. Niczego nie robiłem - podejrzewałem uszkodzenie mechaniczne... I przeszło...
Pozdrowienia.
PS. Uzupełnij profil - byłoby miło wiedzieć z kim się rozmawia )))
- bjarka
- członek PKMD
- Posty: 733
- Rejestracja: 20 gru 2004, 23:32
- Imie i Nazwisko: Beata Jarka
- Lokalizacja: Laskowiec
- Kontaktowanie:
Bardziej doświadczeni ostatnio się lenią.Niezwykle trudno pomagać jest komuś na odległość.Takie objawy mogą powstać wskutek urazu mechanicznego,zatrucia substancjami organicznymi,ale również w wyniku bardzo ciężkiej rybiej choroby.Dobrze byłoby ,gdybyś podał parametry wody,a szczególnie związkow azotowych.
Możliwe,że w czasie obumierania glonów ilość ich wzrosła.Czy mi się tylko wydaje,że ryba ma zaczerwienienie powyżej pyszczka?
Możliwe,że w czasie obumierania glonów ilość ich wzrosła.Czy mi się tylko wydaje,że ryba ma zaczerwienienie powyżej pyszczka?
- bjarka
- członek PKMD
- Posty: 733
- Rejestracja: 20 gru 2004, 23:32
- Imie i Nazwisko: Beata Jarka
- Lokalizacja: Laskowiec
- Kontaktowanie:
Czy ryba zachowuje się normalnie,zjada posiłki?Widziałam Twoją galerię i nie zauważyłam ostrych zakończeń korzeni,o które mogłaby się uderzyć.Zaczerwienienie nad pyszczkiem może też być tzw.wybroczyną.Przygotuj się ,że ryba może stracić oczko,ale też będzie ładna.Obserwuj uważnie wszystkie ryby.Powodzenia.
- banerman
- entuzjasta
- Posty: 223
- Rejestracja: 13 gru 2004, 00:25
- Lokalizacja: Leszczyny
- Kontaktowanie:
Miałem podobny przypadek , a właściwie jeszcze gorszy , już myślałem ,że to oko rozsadzi na zewnątrz , nie robiłem zdjęć bo wyglądało to okropnie. Co mogłem zrobic ?? nic .. po jakims czasie samo ustąpiło, aż trudno uwierzyc.
Obserwuj , patrz czy dobrze sie odżywia i dbaj o czystość wody.. powinno wystarczyć
pozdrawiam
Piotrek
Obserwuj , patrz czy dobrze sie odżywia i dbaj o czystość wody.. powinno wystarczyć
pozdrawiam
Piotrek
Zauważcie, jak paletki poważnie podejdą do bijatyki to właśnie starają się atakować sobie oczy.
_______________________________________________________________________
Przepraszam, że nie skończyłem, ale właśnie w tamtym momencie dowiedziałem się, że Jan Paweł II nie żyje _______________________________________________________________________
Miałem u siebie podobną sytuację, kiedy jedna z paletek poczuła się na tyle mocna, że spróbowała być tą pierwszą. Skończyło to się dla niej w podobny sposób. Specjalnie ją to niczego nie nauczyło, bo jak tylko doszła do siebie to mam wrażenie, że szykuje się do następnej próby.
_______________________________________________________________________
Przepraszam, że nie skończyłem, ale właśnie w tamtym momencie dowiedziałem się, że Jan Paweł II nie żyje _______________________________________________________________________
Miałem u siebie podobną sytuację, kiedy jedna z paletek poczuła się na tyle mocna, że spróbowała być tą pierwszą. Skończyło to się dla niej w podobny sposób. Specjalnie ją to niczego nie nauczyło, bo jak tylko doszła do siebie to mam wrażenie, że szykuje się do następnej próby.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości