Cd. zatrucia sinicami...

Choroby dyskowców, sposoby leczenia oraz leki, diagnoza za pomocą mikroskopu.

Moderatorzy: niki 28, _TOM_, Kazimierz1961

Awatar użytkownika
fomalhaut
członek PKMD
Posty: 968
Rejestracja: 06 gru 2004, 12:48
Imie i Nazwisko: Wojciech Grzegorzyca
Miejsce zamieszkania/miasto/: Polska
Lokalizacja: Polska

Cd. zatrucia sinicami...

Post autor: fomalhaut » 13 kwie 2005, 04:13

2 palety mają objawy takie, jakie zaobserwował J-23 podczas zatrucia sinicami... Ogólne sztywnienie i pociemnienie, chaotyczne ruchy, czasami szybki spid po akwa, kładzenie się na boku... dziobkowanie...
Uszkodziło to świństwo im wątrobę (?), układ nerwowy(?)....
Jeść jedzą (jak się źle czują to z trudem)...
Bywają okresy iż wyglądają i zachowują się normalnie... a wieczorem - ŁUP! - kładą się przy dnie i ledwo zipią....
Wykluczam inne przyczyny - oprócz zatrucia - gdyż dwie inne, które przeżyły i są w tym samym akwa (sterylne) czują się świetnie.... one wyszły bez najmniejszego szwanku i tak jest nadal....
Ale te dwie... czasami wolałbym, żeby już padły, bo aż żal patrzeć, ale co zrobić, skoro mają okresy lepszego "samopoczucia".....
Zatrucie, o którym już pisałem, było 23 lutego....
J-23 pisał, że jego ryby po 3 miesiącach od zatrucia sinicami....
Nie da się nic zrobić?
Może ktoś coś podpowie.....

Parametry wody (zbiornik 160 l brutto):
temp. 29 st.C
pH 6-6.4
Woda podmieniana co 2 dzień w ilości ok. 50% (RO+kranówa - tej ostatniej ok. 10-15% obj. podmienianej).
Kranówa filtrowana przez filtr mechaniczny i UV.....
Ostatnio zmieniony 15 kwie 2005, 00:13 przez fomalhaut, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
bjarka
członek PKMD
Posty: 733
Rejestracja: 20 gru 2004, 23:32
Imie i Nazwisko: Beata Jarka
Lokalizacja: Laskowiec
Kontaktowanie:

Post autor: bjarka » 14 kwie 2005, 22:07

Myślę ,że masz za niską temperaturę dla paletek.Wyraźnie widzisz ,że masz sinice?Przez rok walczyłam z sinicami,które namnażały się w zawrotnym tempie.Pieczołowicie skrobałam szyby,bo nie wiedziałam,że nie można.Ryby owszem miały okresy gorszego samopoczucia,ale nie było aż tak źle.Pozdrowienia.

Awatar użytkownika
banerman
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 223
Rejestracja: 13 gru 2004, 00:25
Lokalizacja: Leszczyny
Kontaktowanie:

Post autor: banerman » 14 kwie 2005, 23:51

Wojtek , temp. 29 oC , OK
współczuję Ci :(
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 15 kwie 2005, 00:23 przez banerman, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
fomalhaut
członek PKMD
Posty: 968
Rejestracja: 06 gru 2004, 12:48
Imie i Nazwisko: Wojciech Grzegorzyca
Miejsce zamieszkania/miasto/: Polska
Lokalizacja: Polska

Post autor: fomalhaut » 15 kwie 2005, 00:16

Tak, jestem tego pewien, że to były sinice... Z tego co wiem, jest ich gatunków od groma... i różnie "trują". Ja miałem pecha. Po takim skrobaniu jak u Ciebie Beato, żyją 2 z 9 ryb, a 2 walczą o życie.... od lutego....
Pozdrawiam.
Wojtek

Awatar użytkownika
bjarka
członek PKMD
Posty: 733
Rejestracja: 20 gru 2004, 23:32
Imie i Nazwisko: Beata Jarka
Lokalizacja: Laskowiec
Kontaktowanie:

Post autor: bjarka » 15 kwie 2005, 22:33

W niskiej temperaturze nie mają odporności.Wyrazy współczucia.Wiem,co znaczą straty w rybach,które się kocha.

Awatar użytkownika
fomalhaut
członek PKMD
Posty: 968
Rejestracja: 06 gru 2004, 12:48
Imie i Nazwisko: Wojciech Grzegorzyca
Miejsce zamieszkania/miasto/: Polska
Lokalizacja: Polska

Post autor: fomalhaut » 15 kwie 2005, 23:27

Dzięki za wyrazy współczucia... ale to ja jestem za to odpowiedzialny i nie da się tego ukryć...
A jak co, to moja NIEWIEDZA... (bo co winne ryby??????)
Szkoda tylko, że ta WIEDZA, kosztowała - wychowane o "znaczka pocztowego" - życie ryb....
Pociecha w tym, że może ktoś to przeczyta i uniknie podobnego błędu...
Wojtek

lara
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1169
Rejestracja: 06 gru 2004, 18:31
Imie i Nazwisko: Ilona Tylkowska
Lokalizacja: Stade
Kontaktowanie:

Post autor: lara » 16 kwie 2005, 10:35

fomalhaut pisze: A jak co, to moja NIEWIEDZA... (bo co winne ryby?)
Wojtku czlowiek uczy sie caly czas,zawsze bedziemy popelniac bledy i zalowac. Ale zawsze dazymy, by zapewnic naszym pupilom jak najlepszy byt. Choc nie zawsze nam sie to udaje :cry:
Niewiem co ja bym zrobila na twoim miejscu , nie mialam jeszcze nigdy sinic ( odpukac w niemalowane drewno tfu...tfu...) przypuszczalnie tez nie odbylo by sie bez strat. Wiemy ze kazdy zbiornik jest inny, u jednych moze ta metoda i przestrogi zdaja egzamin, u innych natomiast konczy sie kleska. Trzymam kciuki za dwie palecie ,oby im sie wkrotce poprawilo. Wspolczuje strat, sama wiem jak to strasznie przykro az serce boli!

:cry:

Awatar użytkownika
fomalhaut
członek PKMD
Posty: 968
Rejestracja: 06 gru 2004, 12:48
Imie i Nazwisko: Wojciech Grzegorzyca
Miejsce zamieszkania/miasto/: Polska
Lokalizacja: Polska

Post autor: fomalhaut » 22 kwie 2005, 22:13

:( :( :( :( :( :( :(
Ta para, notorycznie składająca ikrę....
Niestety - sinice...
Dzisiaj (do-)zabiłem samca - ten po prawej.....
Samica padła wcześniej - tj. zaraz po zatruciu.
Samiec męczył się od lutego...... i już nie mogłem na to patrzeć....
Moje dzieci nazywały je: Błękitka i Tęczuś....
Hm.... Niby "tylko" ryby.....

PS. do całości:
Uważajcie co wycieracie gąbką w akwa... niech to co zetrzecie nie unosi się w wodzie.....
:( :( :( :( :(
Załączniki
ryby.jpg
Teraz już pływają w Amazonce
ryby.jpg (9.15 KiB) Przejrzano 3917 razy

Odpowiedz

Wróć do „Choroby, Leczenie i Mikroskop”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości