??pytanko??

Jak rozmnażamy nasze ryby

Moderatorzy: niki 28, _TOM_, Kazimierz1961

maciejka788
Posty: 4
Rejestracja: 12 gru 2005, 09:15

??pytanko??

Post autor: maciejka788 » 11 sty 2006, 20:10

Czescy mam takie pytanie:
Ile można trzymać rybek w 60l akwarium? Bo słyszałem, że 1 rybka na 1L lub 1cm rybki na 1L. Tylko nie wiem, którą wersją stosować??(I która jest słuszna?)

Awatar użytkownika
niki 28
członek PKMD
Posty: 1645
Rejestracja: 09 sty 2006, 20:05
Imie i Nazwisko: Jacek Niglus
Miejsce zamieszkania/miasto/: PSARY
Lokalizacja: PSARY

Post autor: niki 28 » 11 sty 2006, 20:40

Zasadą jest ,że na rybę długośći palca wskazującego,to jest ok 5 cm ,powinno przypadać 5litrów wody .czyli druga wersja jest prawdziwa . jacek664

maciejka788
Posty: 4
Rejestracja: 12 gru 2005, 09:15

Post autor: maciejka788 » 11 sty 2006, 21:04

czyli w 60l akwa mogę mieć 60cm rybek?? dziwnie brzmi

Awatar użytkownika
Ambra
członek PKMD
Posty: 2479
Rejestracja: 06 gru 2004, 20:25
Imie i Nazwisko: Andrzej Sieniawski
Miejsce zamieszkania/miasto/: 07-401 Laskowiec
Lokalizacja: Laskowiec

Re: ??pytanko??

Post autor: Ambra » 12 sty 2006, 07:55

maciejka788 pisze:Czescy mam takie pytanie:
Ile można trzymać rybek w 60l akwarium? Bo słyszałem, że 1 rybka na 1L lub 1cm rybki na 1L. Tylko nie wiem, którą wersją stosować??(I która jest słuszna?)
Żadnej!!!!
Mylicie się bardzo obaj.
Takie wyliczenia zamieszczałem już w wielu swoich książkach.

Jeśli wysokość ryby nie przekracza 3 cm, na 1 cm jej długości winno przypadać nie mniej niż 3 litry wody.
Jeśli wysokość ryby przekracza 3 cm, to dodatkowo dodaje się 50% wody wynikłej z pierwszego wyliczenia.

Przykładowo:
- na samca mieczyka do dł. 5 cm (bez miecza) trzeba:
5 cm x minimum 3 l. = 15 litrów.
- na skalara o dł. 4 cmb trzeba:
4 x 3 = 12 litrów + 50% (6 l) = 18m litrów wody.

Kto tego nie przestrzega, najczęściej jest stałym klientem w sklepie zoo, kupującym co chwila nowe ryby :D

Awatar użytkownika
niki 28
członek PKMD
Posty: 1645
Rejestracja: 09 sty 2006, 20:05
Imie i Nazwisko: Jacek Niglus
Miejsce zamieszkania/miasto/: PSARY
Lokalizacja: PSARY

Post autor: niki 28 » 12 sty 2006, 09:23

Wiadomośći te zaczerpnołem z książki P HANSA FREYA .Szczerze mówiąc ,z PANA obliczeniami spotykam się pierwszy raz .Uwarzam ,że są słuszne ,aczkolwiek z własnego doświadczenia wiem że przemiana materi np piękniczkowatych jest bardzo duża ,i nieporównywalna do np kąsaczowatych .P ANDRZEJU niech PAN odpisze mi proszę czy otrzymał PAN moją odpowiedż na PANA emaila do mnie .Jeżeli nie to wyślę ją jeszcze raz .jacek664

Awatar użytkownika
Ambra
członek PKMD
Posty: 2479
Rejestracja: 06 gru 2004, 20:25
Imie i Nazwisko: Andrzej Sieniawski
Miejsce zamieszkania/miasto/: 07-401 Laskowiec
Lokalizacja: Laskowiec

Post autor: Ambra » 12 sty 2006, 09:39

jacek664 pisze:Wiadomośći te zaczerpnołem z książki P HANSA FREYA ........... czy otrzymał PAN moją odpowiedż na PANA emaila do mnie .Jeżeli nie to wyślę ją jeszcze raz .jacek664
Bardzo szanuję prof. Freya, autora wielu książek, lecz wyrażane przez niego poglądy obowiązywały przed 35 laty. Ponadto nie wiem, czy czytałes oryginał czy nasze tłumaczenie :D
Tu powędrowano na skróty.
Frey ma rację, jedynie pamiętaj, że zaleca też codzienne podmiany części wody i nie tylko..............
Jak to się ma do stabilności w akwarium 60l?

Metabolizm, to inna bajka i dłuuuuugi temat........

Ja jedynie radzę (i to nie bezpodstawnie), a akwarysta, cóż, robi co chce i ma to co ma...........

Co do listu - wybacz - nie wiem. Dostaje dziennie kilkanaście i sumiennie staram się odpisywać. Mogłem coś przeoczyć, pokręcić..........
Jak możesz - powtórz - jeśli nie dostałeś odpowiedzi........
Z góry przepraszam.

Awatar użytkownika
niki 28
członek PKMD
Posty: 1645
Rejestracja: 09 sty 2006, 20:05
Imie i Nazwisko: Jacek Niglus
Miejsce zamieszkania/miasto/: PSARY
Lokalizacja: PSARY

Post autor: niki 28 » 12 sty 2006, 11:46

Uważam ,że akwarysta powinien wiedzieć co robi .Zarybiając zbiornik musimy kierować nie tylko wyliczeniami ,ale i zdrowym rosądkiem .W 60cio l akwa z powodzeniem możemy stworzyć piękny biotop np ze ławiczką neonów .Co nie zmienia faktu że filtracja ,napowietrzanie, sprawne oko hodowcy i prawidłowa pielęgnacjia czynią cuda .Ja sam musiałem dorosnąc ,i dojrzeć ,do hodowli ogólnie "trudnych" ryb jakimi są dyskowce .Im bardziej zdajemy zdajemy sobie sprawę z obowiązku jaki na nas ciąży hodując rybki ,tym lepiej dla nas i dla samych ryb. P ANDRZEJU niedługo powtórzę email dla PANA.

Odpowiedz

Wróć do „Rozmnażanie dyskowców”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości