swiatlo w tarliskowym

Jak rozmnażamy nasze ryby

Moderatorzy: niki 28, _TOM_, Kazimierz1961

sebolo
junior
junior
Posty: 43
Rejestracja: 05 lut 2005, 01:21
Kontaktowanie:

swiatlo w tarliskowym

Post autor: sebolo » 29 mar 2005, 22:31

Witam, mam takie pytanie jak wy robicie czy swiatlo gasicie normalnie na noc jak jest ikra czy zostawiacie wlonczone, czy jakies nocne oswietlenie robicie, i jak robicie jak male sa na skorze rodzcow??

Awatar użytkownika
banerman
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 223
Rejestracja: 13 gru 2004, 00:25
Lokalizacja: Leszczyny
Kontaktowanie:

Post autor: banerman » 31 mar 2005, 01:55

Witaj ..
Ja swiecę cały czas , tyle tylko ,ze na noc przysłaniam troche swiatło robiąc pólmrok,
myślę ,że to pozwala troche odpocząc rodzicom a jak juz są młode to przywyczajają sie powoli do ciemności.

pozdrawiam

darekpaszek
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 6
Rejestracja: 03 lut 2007, 17:07
Lokalizacja: Wetzlar ( D )

Post autor: darekpaszek » 03 lut 2007, 17:45

Od czasu zlozenia ikry , swiatlo nie powinno byc calkiem wylanczane. Do czasu zanim narybek zacznie plywac wystarczy w nocy bardzo slabe swiatlo ( rodzice musza miec ikre lub larwy "na oczach"). Natomiast gdy mlode zaczynaja plywac powinno byc akwarium dobrze oswietlone (24 godziny na dobe )aby mlode nie stracily kontaktu z rodzicami.

Awatar użytkownika
Mondeja
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 240
Rejestracja: 14 gru 2004, 17:25
Imie i Nazwisko: Przemek Laskowski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Skawina
Lokalizacja: Skawina

Post autor: Mondeja » 03 lut 2007, 21:55

darekpaszek pisze:Od czasu zlozenia ikry , swiatlo nie powinno byc calkiem wylanczane. Do czasu zanim narybek zacznie plywac wystarczy w nocy bardzo slabe swiatlo ( rodzice musza miec ikre lub larwy "na oczach"). Natomiast gdy mlode zaczynaja plywac powinno byc akwarium dobrze oswietlone (24 godziny na dobe )aby mlode nie stracily kontaktu z rodzicami.
ciekawi mnie czy wiesz to własnego doświadczenia ?? czy też powielasz gdzieś zasłyszane imformacje z którymi się nie zgadzam. Mnożę paletki w piwnicy w której panują całkowite ciemności. Okno jest , ale szczelnie zamalowane. Na noc wyłączam światła i nie widać nic. Mimo to jak mam dobrą parę ochowują spokojnie 100-150 sztuk młodych. Wcale nie zostawiam włączonego światła 24 h / na dobę. Zdarzało mi się kiedyś zostawiać jakies boczne swiatło na czas wylęgu i odchowu , ale nie widziałem żadnej różnicy poza tą kiedy przychodził rachunek za prąd...
Piszesz , ze od momentu złożenia ikry światło nie powinno być wyłączane - czy wiesz , że to właśnie zbyt silne światło ma niekorzystny wpływ na rozwój ikry. Poza tym ryby jako żywe organizmy mają swój zegar biologiczny , który związany jest ze stałym fotoperiodem. Pomyśl o konsekwencjach związanych z jego zaburzeniem poprzez wprowadzenie "białych nocy"... No i na koniec - w naturze dyski żyją w wodach w których w dzień przejrzystość wynosi niekiedy kilkadziesiąt centymetrów nie mówiąc już o nocy a jakoś odchowują swoje młode.

darekpaszek
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 6
Rejestracja: 03 lut 2007, 17:07
Lokalizacja: Wetzlar ( D )

Post autor: darekpaszek » 08 lut 2007, 14:34



darekpaszek napisał:
Od czasu zlozenia ikry , swiatlo nie powinno byc calkiem wylanczane. Do czasu zanim narybek zacznie plywac wystarczy w nocy bardzo slabe swiatlo ( rodzice musza miec ikre lub larwy "na oczach"). Natomiast gdy mlode zaczynaja plywac powinno byc akwarium dobrze oswietlone (24 godziny na dobe )aby mlode nie stracily kontaktu z rodzicami.

ciekawi mnie czy wiesz to własnego doświadczenia ?? czy też powielasz gdzieś zasłyszane imformacje z którymi się nie zgadzam
Z doswiadczenia !
Gdy pierwsze larwy zaczely plywac wylaczylem swiatlo i na drugi dzien nie bylo ani jednej mlodej. Tak bylo 3 razy. Po zostawieniu mocnego swiatla ,wszystkie sie uchowaly. I tak jest az do dzisiaj. Moze byc ze zalezy to tez od pary.

Awatar użytkownika
birdas
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1943
Rejestracja: 14 lut 2007, 22:40
Imie i Nazwisko: Marcin Spychała
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jelenia Góra
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post autor: birdas » 17 lut 2007, 22:20

Mondeja pisze: No i na koniec - w naturze dyski żyją w wodach w których w dzień przejrzystość wynosi niekiedy kilkadziesiąt centymetrów nie mówiąc już o nocy a jakoś odchowują swoje młode.
W naturze dysków nikt nie karmi granulatem płatkami, ani sercem wołowym, więc po co to robisz u siebie ?. Co do światła to ja zostawiałem włączone na noc tylko przez 2-3 dni w momencie jak larwy przechodziły na rodziców. Później w kolejnych tarłach tego nie robiłem i co noc traciłem połowę narybku.

Awatar użytkownika
DISPAR
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 483
Rejestracja: 11 gru 2004, 13:47
Imie i Nazwisko: Dariusz Łupiński
Miejsce zamieszkania/miasto/: Łosice
Lokalizacja: Łosice
Kontaktowanie:

Post autor: DISPAR » 17 lut 2007, 23:11

Świetne porównanie :D . Tylko jak teraz porównać Twoje doświadczenie do doświadczeń Przemka który wyhodował już w życiu tysiące młodych????

tomaszekz
senior
senior
Posty: 101
Rejestracja: 01 lut 2007, 10:37
Lokalizacja: dolnośląskie, okolice Lubina

Post autor: tomaszekz » 17 lut 2007, 23:13

przez tydzień świeciłem, ale znam takich co wogóle nie zapewniają światła młodym (a robia to już przez wiele lat) i wszystko jest ok!

Awatar użytkownika
birdas
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1943
Rejestracja: 14 lut 2007, 22:40
Imie i Nazwisko: Marcin Spychała
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jelenia Góra
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post autor: birdas » 18 lut 2007, 07:49

DISPAR pisze:Tylko jak teraz porównać Twoje doświadczenie do doświadczeń Przemka który wyhodował już w życiu tysiące młodych????
Może tak jak napisał Darek - zależy to od pary ? Ja mam doświadczenia z jedną parką więc nie wiem czy sytuacja by się powtórzyła z inną. Jak wrócę do rozmnażania to będę świecił światło przez te 2-3 doby w momencie jak małe są "wyzbierane".

Odpowiedz

Wróć do „Rozmnażanie dyskowców”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości