Akwarium panoramiczne 375l, 150x50x50cm.
Woda ph 6,5-6,8; Two-8, Tww-1, przewodność 380uS/cm, No3 mierzone Zoolekiem wg skali pomiędzy 20 a 40(mam mały problem z właściwą oceną wyniku)
Obsada to 10 palet, 4 kirysy, 2 bocje, 2 kosiarki.
Cała przygoda z paletami zaczęła się miesiąc temu od zakupu stada 10 szt. od jednego hodowcy. Już wtedy 2 sztuki miałem rozpoznane gdyż wcześniej u pierwszego właściela "kładły" ikrę. Pozostałe sztuki były wielką niewiadomą. Od dwóch dni jeden z pigeonów zaczął stroszyć się jak paw i jego ciało co jakiś czas przeszywały dreszcze. Na początku nie bardzo wiedziałem co się dzieje, przyznam sie, że nawet lekko się zaniepokoiłem.Zupełnie niepotrzebnie od wczoraj zaczęły sie i trwaja do dziś "niesamowite balety". Pigeon zaczął "startować" do samicy co bardzo nie spodobało się jej wcześniejszemu partnerowi. To co od kilku godzin podziwiam w akwarium: walka, tańce, pikowania i starty w górę - przerosło moje oczekiwania. Już wcześniej obserwowałem dobieranie się w pary i tarło innych gatunków ryb ale żadne wcześniej nie było takie fascynujące.
Jestem ciekaw czy a jeśli juz to w jakie pary dobiorą się moje ryby?
Dla mnie to duży sukces teraz wiem, że stworzyłem odpowiednie warunki dla moich ryb a ich zachowanie jest dla mnie nagrodą.
Jeszcze miesiąc temu mój pobyt na tym forum w 90% ograniczał sie do linku choroby i to nie dlatego, że coś złego się działo w akwarium tylko, ze strachu żebym na czas zauważył niepokojące objawy(trochę zboczenie zawodowe). Teraz wiem, że najlepiej "siedzieć" w dziale woda i żywienie i stosując się do rad bardziej doświadczonych doprowadzić do takiej sytuacji by móc podziwiać takie rzeczy jak tarło tych pięknych ryb.
Pewnie wielu z Was już to przeżywało, jestem zadowolony, że i ja mogłem czegos takiego doświadczyć - urywam sie z pracy
i jadę dalej obserwować moje akw. Pozdrawiam wszystkich "pozytywnie zakręconych"
