Vibovit

Diety naszych ryb

Moderatorzy: krisaczek, mkozubski

Awatar użytkownika
kukabana
junior
junior
Posty: 62
Rejestracja: 23 wrz 2005, 17:04
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Vibovit

Post autor: kukabana » 24 wrz 2005, 11:01

Mam pytanie jaki Vibovit jest najleprzy do mieszania Junior czy Bobas czy to nie ma zadnej roznicy??

Awatar użytkownika
fomalhaut
członek PKMD
Posty: 968
Rejestracja: 06 gru 2004, 12:48
Imie i Nazwisko: Wojciech Grzegorzyca
Miejsce zamieszkania/miasto/: Polska
Lokalizacja: Polska

Post autor: fomalhaut » 24 wrz 2005, 13:46

Używałem vibowitu smaku bananowym - zgodnie z przezytanymi informacjami na necie, iż za tym palety przepadają.... efekt taki - nie dodaję już vibowitu....
Myślę, że moje mają witaminy w innych daniach, które im serwuję....
Szpinak, spirulina, krewetki, mięsko, artemia (made in USA - mrożona - nie z Katrinexu), płatki, doniczkowce.... Pływają w Easy Live, AquaDNA (w RO - preis mineralien), od czasu do czasu wyciąg z kory dębu - taki z apteki i w... czystej wodzie......Tak jest u mnie i mam (na razie - od roku) zdrowe, znoszące ikrę ryby...
Pozdrawiam
Wojtek

garstka
junior
junior
Posty: 65
Rejestracja: 27 maja 2005, 16:42
Lokalizacja: Łódź

Post autor: garstka » 24 wrz 2005, 20:20

NIgdy nie dodawałam vibowitu, od czasu do czasu dodaję fishtamin - chyba bardziej przyswajalne dla ryb (kilka kropel na rozmrożone mięsko i zaraz do akwa) :)

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 24 wrz 2005, 20:46

Kilka kropel na rozmrożone mięsko - fakt to dobry sposób ale nie codziennie - lanie do wody to płacz i zgrzytanie zębów . Nie mam nic przeciwko fishamin oprócz składu i ceny . Przyjmując ceny światowe witamin to 1 litr tego preparatu powinien kosztować 5 groszy plus opakowanie . Przepisy z vibowitem na mrożone mięsko są raczej do usokojenia własnego sumienia niż dla poprawy kondycji ryb . Vibowit jest w proszku zamknięty w hermetycznym opakowaniu bez żadnych stabilizatorów . Witaminy się utleniają i tracą swoje właściwości ale biznes się kręci . Nieraz zadawałem sobie pytanie jakie jest zapotrzebowanie ryb na witaminy i jakie . Pewnie co gatunek to inne zapotrzebowanie . Nikt nie potrafi dać jednoznacznej odpowiedzi . Można porównać pokarmy różnych firm i wychodzi że różnice są nawet o 300 procent .
Ja ze swojej strony zalecam ostrożność bo nadmiar witaminy D zawsze się odłoży w wątróbce ryby a przedawkowanie witamin jest groźniejsze niż niedobór .
Proszę poczytać jaka witamina jakie ma własciwości uboczne przy przedawkowaniu . Co to są stabilizatory . Proszę sobie odpowiedzieć na pytanie co dzieje się z witaminami które nie trafią do żołądka ryby . Zainteresowanym doświadczeniami - proszę nalać słoik wody i dać kilka kropli witamin - zawsze ciekawiej to obserwować niż we własnym akwarium - mniej boli .
Ze swojej strony już dawno wykreśliłem witaminy w karmie do paletek - myślę że jak raz w tygodniu dostaną granulat i raz spirulinę to starczy . Ryby mi nie chorują akwarium jest jak w wątku na zachodzie bez zmian i nie muszę szybciutko robić fotki bo jutro może juz być inne . W każdej chwili mogę zrobić zdjęcie akwarium aby udowodnić że nie jest to zły sposób

Awatar użytkownika
Ambra
członek PKMD
Posty: 2479
Rejestracja: 06 gru 2004, 20:25
Imie i Nazwisko: Andrzej Sieniawski
Miejsce zamieszkania/miasto/: 07-401 Laskowiec
Lokalizacja: Laskowiec

Re: Vibovit

Post autor: Ambra » 25 wrz 2005, 09:05

kukabana pisze:Mam pytanie jaki Vibovit jest najleprzy do mieszania Junior czy Bobas czy to nie ma zadnej roznicy??
Różnica jest zasadnicza.
Szukaj witamin w naturalnych składnikach a nie sztucznych koncentratach.
Witaminy to jeden z elementów który warunkuje moim zdaniem prawidłowy metabolizm u ryby, ale winny je otrzymywać systematycznie w małych ilościach i za pośrednictwem naturalnych składników.

Awatar użytkownika
kukabana
junior
junior
Posty: 62
Rejestracja: 23 wrz 2005, 17:04
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: kukabana » 25 wrz 2005, 09:56

Z gory dziekuje za wszystkie informacje na moj temat

Jarek1
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 12
Rejestracja: 31 lip 2005, 11:51
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: Jarek1 » 25 wrz 2005, 22:21

ja tylko chciałbym podzielić sie tym co jest u mnie.otóż od ok 1,5 roku przy każdorazowej podmianie wody na każde 10 litrów podmienianej wody dodaję właśnie ok 5 kropli fishtamin firmy sera i mam piekne zdrowe ryby, a dwie pary cały czas kłada ikrę.może to przypadek ale od tego czasu jest wszystko ok ,a kiedys miałem problemy i często leczyłem moje palety.Natomiast naprawde jest ważne chyba to żeby z kolei nie przesadzać z witaminami,.co do wibowitu to ja na ok 1 kg przyrządzanego mięska dodaje 2 torebki wibowitu zwykłego i jest ok ale nie wiem czy to konieczne-tak po prostu robie od dawna.pozdrawiam

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 25 wrz 2005, 23:06

Mam pytanie do kolegi - o wartość składową vibowitu - skład oraz substancja nośna tak zwany nośnik - inaczej proszę przeliczyć ilość witamin podanych na opakowaniu na miligramy czy gramy i odjąć od wagi jednej saszetki . Następnie w/g tabeli rozkładu witamin proszę mi podać ilość witamin po 1 miesiącu w karmie ? Może okaże się że to nośnik czyni cuda ??
Druga rzecz o dodawaniu witamin do wody - tak się akurat głupio składa że moja firma wprowadza na polski rynek około 100 ton rocznie witamin w płynie . Przez ostatnie 10 lat nic innego nie robię tylko budzę się mając witaminki przed oczami i niekiedy podczas snu . Proszę mi wytłumaczyć jak laikowi o roli witamin w akwarium . Można to rozłożyć na dwa czynniki witaminy rozpuszczalne w wodzie i witaminy rozpuszczalne w tłuszczach może później na witaminy które w kontakcie z wodą tracą swoje właściwości oraz na takie które się utleniają i zmieniają na inne związki . Może na dodatek kolega napisze o roli witaminy C w rozwoju ryby oraz po co ta witamina została użyta i dlaczego firmy tak dużo tej witaminy dają do innych . Przyjmując że amerykański expert ma rację że tylko około 3 % witamin dodanych do wody jest przejmowane przez ryby a reszta stanowi doskonałą pożywkę dla bakterii pierwotniaków i innych żyjątek w akwarium proszę mi wyliczyć na podstawie tych 5 kropelek sekret tak fenomenalnych wyników. Będę wdzięczny bo może to pozwoli mi to zasnąć spokojnie . Na dodatek proszę o uzupełnienie profilu oraz jeżeli to nie stanowi problemu też fotek ryb. Strasznie lubię podróżować po kraju i smakuje mi kawa więc będąc pod wrażeniem pewnie się wproszę .

Poważnie to kawę chętnie wypiję ale uważam że dodając te witaminy więcej działasz na własne samopoczucie niż na samopoczucie podopiecznych . Z drugiej strony jak coś jest dobrze to dlaczego to zmieniać jeżeli nawet inni mówią że to absurd . Życzę pięknych ryb i dużo sukcesów . Post nie stanowi złośliwej ironni ale jest przestrogą dla innych że Twoja metoda nie gwarantuje pięknychi zdrowych ryb i niech nie liczą że 5 kropelek fishmin-u im to zapewni .

Awatar użytkownika
stanpiter
członek PKMD
Posty: 3276
Rejestracja: 13 sty 2005, 12:38
Imie i Nazwisko: Piotr Stanaszek
Lokalizacja: Maków Podhalański

Post autor: stanpiter » 26 wrz 2005, 10:42

cocoloco pisze:Strasznie lubię podróżować po kraju i smakuje mi kawa więc będąc pod wrażeniem pewnie się wproszę .
Witam
Moje akwa nie wprawi Cię w osłupienie, lecz jak mieścina w której mieszkam trafi się na trasie Twojego przejazdu zapraszam - również lubię kawę :wink:

Piotr

Jarek1
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 12
Rejestracja: 31 lip 2005, 11:51
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: Jarek1 » 26 wrz 2005, 10:56

właśnie, dlatego napisałem że to może przypadek ,mam w akwarium dobre warunki dla paletek i dlatego pewnie jest ok, nikomu nie każe dodawać witamin.ja po prostu tak zawsze robie i jest dobrze.A na kawe serdecznie zapraszam do Krakowa!!!pozdrawiam Jarek

Awatar użytkownika
kukabana
junior
junior
Posty: 62
Rejestracja: 23 wrz 2005, 17:04
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: kukabana » 26 wrz 2005, 21:35

co do skladu vibovitu mozna to znalesc na roznych stronach bo niechce mi sie tego wszystkiego przeliczac przepraszam

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 26 wrz 2005, 23:11

dobrze czynisz że Ci się nie chce - wynik mógłby spowodować niestrawność

Awatar użytkownika
Brodacz
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 327
Rejestracja: 18 gru 2004, 22:03
Imie i Nazwisko: Grzegorz Mierzejewski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Gniezno
Lokalizacja: Gniezno

Post autor: Brodacz » 28 wrz 2005, 05:40

Co do tego podróżowania Alek to mam wąty.Ja kupuję wazonkowca następnie wkładam go do korytka z ziemią i podaje pokarm z różnymi witaminami.Tak nakarmione wazonkowce podaje rybom.

Awatar użytkownika
Ambra
członek PKMD
Posty: 2479
Rejestracja: 06 gru 2004, 20:25
Imie i Nazwisko: Andrzej Sieniawski
Miejsce zamieszkania/miasto/: 07-401 Laskowiec
Lokalizacja: Laskowiec

Post autor: Ambra » 28 wrz 2005, 10:43

cocoloco pisze: ......tak się akurat głupio składa że moja firma wprowadza na polski rynek około 100 ton rocznie witamin w płynie........ Proszę mi wytłumaczyć jak laikowi o roli witamin w akwarium.......
W mojej ostatniej książce wiele miejsca poświęciłem właśnie roli witamin.
Moim zdaniem zbyt uprościłeś sprawę.
Po przeczytaniu całości Twej wypowiedzi dochodzę do wniosku, że Ty te 100 ton "płynnego świństwa" wprowadzasz na rynek ku zadowoleniu hodowców (jako placebo), a nie hodowanych stworzeń.
Oj nieładnie :wink:
Witaminy mają jednak moim zdaniem duże znaczenie, pod warunkiem, że są wprowadzane w odpowiednich dawkach i w odpowiedni sposób......

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 28 wrz 2005, 11:33

Tak mają kolosalne znaczenie ale też o czym się nie mówi witaminy to nie skała która jest wieczna . Każda witamina ma swoje właściwości , rozpad jej jest zależy od wielu czynników dodając do tego ze żadna a to żadna mieszanina witamin nie jest stabilna do utrzymania składu stosuje się stabilizatory . Witaminy w postaci proszku hermetycznie zamknięte bez dostępu światła doskonale przetrwają w tych warunkach i lat 20 . Jednak po otworzeniu opakowania zaczyna się już rozpad pod wpływem światła oraz utlenianie . Kontak z wodą powoduje że zaczynają zmieniać swoje wła,ściwości . Musimy pamiętać że mamy do czynienia nie z witaminami naturalnymi ale z syntetykami . Producenci karmy do ryb do stabilizacji używają witaminy C inaczej E-300 . Jednak witamina C w wodzie potrafi w ciągu 6 godzin się rozłożyć . Musimy pamiętać że witaminy to doskonała pożywka dla mikroorganizmów . Nie raz już z hurtowni weterynaryjnych wycofywano partie witamin które pomimo wysokiej koncentracji stabilizatorów zaczynały "żyć " własnym życiem . Nie sprowadzam 100 ton płynnego świnstwa ale często mam do czynienia z ludzmi którzy nie rozumieją że witaminy powinny być przechowywane w zaciemnionym miejscu w niskiej temperaturze oraz hermetycznie zamknięte . Nie przestrzeganie tych zasad powoduje że np litrowe opakowanie witamin nagle pęcznieje i nadaje się do wyrzucenia . Instalacje dozujące witaminy muszą być przepłukane po podaniu witamin dlatego że po kilku godzinach pojawiają się w nich glony które skutecznie niszczą te instalacje .
Nie dodaję witamin do akwarium , nie wierzę w zapewnienia żadnej firmy sprzedającej witaminy że ich produkt jest nawet po otwarciu opakowania stablilny . Nie wierzę że oprócz witaminy C istnieje inna której możemy przedawkować do woli . Nie raz miałem okazję oglądać podroby zwierząt - poddane przez hodowcę zwiększonej dawki witamin 5-10 razy większej niż optymalna . Nie raz widziałem wynik badań .
Więc podtrzymuje swoje stanowisko - podając witaminy musisz zdawać sobie sprawę że :
część witamin rozpuszcza się tylko w tłuszczach . Część tylko dlatego że w produkcji użyto silnych zakwaszaczy . Część witamin rozpuszcza się w wodzie przy odpowiednim ciśnieniu . Część witamin w kontakcie z wodą po kilku godzinach nie jest już witaminami . Vibowit spełnia swoje zadanie wtedy kiedy po otworzeniu opakowania jest spożyty - tylko w tej materii producent gwarantuje że dany skład zostanie przyswojony . Jednak proszę zapytać tego producenta czy jak zrobimy dzieciakowi kaszkę mannę i dodamy vibowit a następnie zamorozimy tą kaszkę na kilkanaście dni czy gwarantuje że dziecko po zjedzeniu tej kaszki otrzyma ten zestaw witamin . Odpowiedź - bzdura to nie jest możliwe !!! . Nasączając karmę witaminami osiągamy zupełnie inną relację niż dodając witaminy do karmy którą mrozimy . Wystarczy że wylecą z zestawu dwie witaminy i całe podawanie witamin traci sens .
Przypomina to znów problem z fabryką samochodów co z tego że mamy wszystkie części a jedną kierownicę .
Następnym przykładem jest karma witaminizowana która w otworzonym opakowaniu chwyci wilgoć . Miałem kiedyś w ofercie dwa produkty sypkie - jeden z witaminami drugi bez . Test polegał na zawilgoceniu tych produktów i ich podatność na działanie grzybów . Produkt witaminizowany 17 krotnie miał większą zawartość grzybów .
Brodacz napisał - ja podaje doniczkowcą witaminy a następnie skarmiam nimi paletki . Nic dodać nic ująć - doniczkowiec nie ma wyboru - ani wątroby ;) Paleta dostanie dawkę witamin pod warunkiem że nie poda się tyle żarcia doniczkowcowi że żarcie zaczyna pleśnieć .
Nie walczę z wiatrakami - poprostu ostrzegam że kij ma dwa końce . To co leczy i pomaga potrafi też zabijać .
Mam nadzieję że teraz już nie upraszczam tak sprawy ;)

Odpowiedz

Wróć do „Karmienie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości