Vibovit
Moderatorzy: krisaczek, mkozubski
Vibovit
Mam pytanie jaki Vibovit jest najleprzy do mieszania Junior czy Bobas czy to nie ma zadnej roznicy??
- fomalhaut
- członek PKMD
- Posty: 968
- Rejestracja: 06 gru 2004, 12:48
- Imie i Nazwisko: Wojciech Grzegorzyca
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Polska
- Lokalizacja: Polska
Używałem vibowitu smaku bananowym - zgodnie z przezytanymi informacjami na necie, iż za tym palety przepadają.... efekt taki - nie dodaję już vibowitu....
Myślę, że moje mają witaminy w innych daniach, które im serwuję....
Szpinak, spirulina, krewetki, mięsko, artemia (made in USA - mrożona - nie z Katrinexu), płatki, doniczkowce.... Pływają w Easy Live, AquaDNA (w RO - preis mineralien), od czasu do czasu wyciąg z kory dębu - taki z apteki i w... czystej wodzie......Tak jest u mnie i mam (na razie - od roku) zdrowe, znoszące ikrę ryby...
Pozdrawiam
Wojtek
Myślę, że moje mają witaminy w innych daniach, które im serwuję....
Szpinak, spirulina, krewetki, mięsko, artemia (made in USA - mrożona - nie z Katrinexu), płatki, doniczkowce.... Pływają w Easy Live, AquaDNA (w RO - preis mineralien), od czasu do czasu wyciąg z kory dębu - taki z apteki i w... czystej wodzie......Tak jest u mnie i mam (na razie - od roku) zdrowe, znoszące ikrę ryby...
Pozdrawiam
Wojtek
- cocoloco
- entuzjasta
- Posty: 2381
- Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
- Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
- Lokalizacja: krotoszyn
- Kontaktowanie:
Kilka kropel na rozmrożone mięsko - fakt to dobry sposób ale nie codziennie - lanie do wody to płacz i zgrzytanie zębów . Nie mam nic przeciwko fishamin oprócz składu i ceny . Przyjmując ceny światowe witamin to 1 litr tego preparatu powinien kosztować 5 groszy plus opakowanie . Przepisy z vibowitem na mrożone mięsko są raczej do usokojenia własnego sumienia niż dla poprawy kondycji ryb . Vibowit jest w proszku zamknięty w hermetycznym opakowaniu bez żadnych stabilizatorów . Witaminy się utleniają i tracą swoje właściwości ale biznes się kręci . Nieraz zadawałem sobie pytanie jakie jest zapotrzebowanie ryb na witaminy i jakie . Pewnie co gatunek to inne zapotrzebowanie . Nikt nie potrafi dać jednoznacznej odpowiedzi . Można porównać pokarmy różnych firm i wychodzi że różnice są nawet o 300 procent .
Ja ze swojej strony zalecam ostrożność bo nadmiar witaminy D zawsze się odłoży w wątróbce ryby a przedawkowanie witamin jest groźniejsze niż niedobór .
Proszę poczytać jaka witamina jakie ma własciwości uboczne przy przedawkowaniu . Co to są stabilizatory . Proszę sobie odpowiedzieć na pytanie co dzieje się z witaminami które nie trafią do żołądka ryby . Zainteresowanym doświadczeniami - proszę nalać słoik wody i dać kilka kropli witamin - zawsze ciekawiej to obserwować niż we własnym akwarium - mniej boli .
Ze swojej strony już dawno wykreśliłem witaminy w karmie do paletek - myślę że jak raz w tygodniu dostaną granulat i raz spirulinę to starczy . Ryby mi nie chorują akwarium jest jak w wątku na zachodzie bez zmian i nie muszę szybciutko robić fotki bo jutro może juz być inne . W każdej chwili mogę zrobić zdjęcie akwarium aby udowodnić że nie jest to zły sposób
Ja ze swojej strony zalecam ostrożność bo nadmiar witaminy D zawsze się odłoży w wątróbce ryby a przedawkowanie witamin jest groźniejsze niż niedobór .
Proszę poczytać jaka witamina jakie ma własciwości uboczne przy przedawkowaniu . Co to są stabilizatory . Proszę sobie odpowiedzieć na pytanie co dzieje się z witaminami które nie trafią do żołądka ryby . Zainteresowanym doświadczeniami - proszę nalać słoik wody i dać kilka kropli witamin - zawsze ciekawiej to obserwować niż we własnym akwarium - mniej boli .
Ze swojej strony już dawno wykreśliłem witaminy w karmie do paletek - myślę że jak raz w tygodniu dostaną granulat i raz spirulinę to starczy . Ryby mi nie chorują akwarium jest jak w wątku na zachodzie bez zmian i nie muszę szybciutko robić fotki bo jutro może juz być inne . W każdej chwili mogę zrobić zdjęcie akwarium aby udowodnić że nie jest to zły sposób
- Ambra
- członek PKMD
- Posty: 2479
- Rejestracja: 06 gru 2004, 20:25
- Imie i Nazwisko: Andrzej Sieniawski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: 07-401 Laskowiec
- Lokalizacja: Laskowiec
Re: Vibovit
Różnica jest zasadnicza.kukabana pisze:Mam pytanie jaki Vibovit jest najleprzy do mieszania Junior czy Bobas czy to nie ma zadnej roznicy??
Szukaj witamin w naturalnych składnikach a nie sztucznych koncentratach.
Witaminy to jeden z elementów który warunkuje moim zdaniem prawidłowy metabolizm u ryby, ale winny je otrzymywać systematycznie w małych ilościach i za pośrednictwem naturalnych składników.
ja tylko chciałbym podzielić sie tym co jest u mnie.otóż od ok 1,5 roku przy każdorazowej podmianie wody na każde 10 litrów podmienianej wody dodaję właśnie ok 5 kropli fishtamin firmy sera i mam piekne zdrowe ryby, a dwie pary cały czas kłada ikrę.może to przypadek ale od tego czasu jest wszystko ok ,a kiedys miałem problemy i często leczyłem moje palety.Natomiast naprawde jest ważne chyba to żeby z kolei nie przesadzać z witaminami,.co do wibowitu to ja na ok 1 kg przyrządzanego mięska dodaje 2 torebki wibowitu zwykłego i jest ok ale nie wiem czy to konieczne-tak po prostu robie od dawna.pozdrawiam
- cocoloco
- entuzjasta
- Posty: 2381
- Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
- Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
- Lokalizacja: krotoszyn
- Kontaktowanie:
Mam pytanie do kolegi - o wartość składową vibowitu - skład oraz substancja nośna tak zwany nośnik - inaczej proszę przeliczyć ilość witamin podanych na opakowaniu na miligramy czy gramy i odjąć od wagi jednej saszetki . Następnie w/g tabeli rozkładu witamin proszę mi podać ilość witamin po 1 miesiącu w karmie ? Może okaże się że to nośnik czyni cuda ??
Druga rzecz o dodawaniu witamin do wody - tak się akurat głupio składa że moja firma wprowadza na polski rynek około 100 ton rocznie witamin w płynie . Przez ostatnie 10 lat nic innego nie robię tylko budzę się mając witaminki przed oczami i niekiedy podczas snu . Proszę mi wytłumaczyć jak laikowi o roli witamin w akwarium . Można to rozłożyć na dwa czynniki witaminy rozpuszczalne w wodzie i witaminy rozpuszczalne w tłuszczach może później na witaminy które w kontakcie z wodą tracą swoje właściwości oraz na takie które się utleniają i zmieniają na inne związki . Może na dodatek kolega napisze o roli witaminy C w rozwoju ryby oraz po co ta witamina została użyta i dlaczego firmy tak dużo tej witaminy dają do innych . Przyjmując że amerykański expert ma rację że tylko około 3 % witamin dodanych do wody jest przejmowane przez ryby a reszta stanowi doskonałą pożywkę dla bakterii pierwotniaków i innych żyjątek w akwarium proszę mi wyliczyć na podstawie tych 5 kropelek sekret tak fenomenalnych wyników. Będę wdzięczny bo może to pozwoli mi to zasnąć spokojnie . Na dodatek proszę o uzupełnienie profilu oraz jeżeli to nie stanowi problemu też fotek ryb. Strasznie lubię podróżować po kraju i smakuje mi kawa więc będąc pod wrażeniem pewnie się wproszę .
Poważnie to kawę chętnie wypiję ale uważam że dodając te witaminy więcej działasz na własne samopoczucie niż na samopoczucie podopiecznych . Z drugiej strony jak coś jest dobrze to dlaczego to zmieniać jeżeli nawet inni mówią że to absurd . Życzę pięknych ryb i dużo sukcesów . Post nie stanowi złośliwej ironni ale jest przestrogą dla innych że Twoja metoda nie gwarantuje pięknychi zdrowych ryb i niech nie liczą że 5 kropelek fishmin-u im to zapewni .
Druga rzecz o dodawaniu witamin do wody - tak się akurat głupio składa że moja firma wprowadza na polski rynek około 100 ton rocznie witamin w płynie . Przez ostatnie 10 lat nic innego nie robię tylko budzę się mając witaminki przed oczami i niekiedy podczas snu . Proszę mi wytłumaczyć jak laikowi o roli witamin w akwarium . Można to rozłożyć na dwa czynniki witaminy rozpuszczalne w wodzie i witaminy rozpuszczalne w tłuszczach może później na witaminy które w kontakcie z wodą tracą swoje właściwości oraz na takie które się utleniają i zmieniają na inne związki . Może na dodatek kolega napisze o roli witaminy C w rozwoju ryby oraz po co ta witamina została użyta i dlaczego firmy tak dużo tej witaminy dają do innych . Przyjmując że amerykański expert ma rację że tylko około 3 % witamin dodanych do wody jest przejmowane przez ryby a reszta stanowi doskonałą pożywkę dla bakterii pierwotniaków i innych żyjątek w akwarium proszę mi wyliczyć na podstawie tych 5 kropelek sekret tak fenomenalnych wyników. Będę wdzięczny bo może to pozwoli mi to zasnąć spokojnie . Na dodatek proszę o uzupełnienie profilu oraz jeżeli to nie stanowi problemu też fotek ryb. Strasznie lubię podróżować po kraju i smakuje mi kawa więc będąc pod wrażeniem pewnie się wproszę .
Poważnie to kawę chętnie wypiję ale uważam że dodając te witaminy więcej działasz na własne samopoczucie niż na samopoczucie podopiecznych . Z drugiej strony jak coś jest dobrze to dlaczego to zmieniać jeżeli nawet inni mówią że to absurd . Życzę pięknych ryb i dużo sukcesów . Post nie stanowi złośliwej ironni ale jest przestrogą dla innych że Twoja metoda nie gwarantuje pięknychi zdrowych ryb i niech nie liczą że 5 kropelek fishmin-u im to zapewni .
- Ambra
- członek PKMD
- Posty: 2479
- Rejestracja: 06 gru 2004, 20:25
- Imie i Nazwisko: Andrzej Sieniawski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: 07-401 Laskowiec
- Lokalizacja: Laskowiec
W mojej ostatniej książce wiele miejsca poświęciłem właśnie roli witamin.cocoloco pisze: ......tak się akurat głupio składa że moja firma wprowadza na polski rynek około 100 ton rocznie witamin w płynie........ Proszę mi wytłumaczyć jak laikowi o roli witamin w akwarium.......
Moim zdaniem zbyt uprościłeś sprawę.
Po przeczytaniu całości Twej wypowiedzi dochodzę do wniosku, że Ty te 100 ton "płynnego świństwa" wprowadzasz na rynek ku zadowoleniu hodowców (jako placebo), a nie hodowanych stworzeń.
Oj nieładnie
Witaminy mają jednak moim zdaniem duże znaczenie, pod warunkiem, że są wprowadzane w odpowiednich dawkach i w odpowiedni sposób......
- cocoloco
- entuzjasta
- Posty: 2381
- Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
- Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
- Lokalizacja: krotoszyn
- Kontaktowanie:
Tak mają kolosalne znaczenie ale też o czym się nie mówi witaminy to nie skała która jest wieczna . Każda witamina ma swoje właściwości , rozpad jej jest zależy od wielu czynników dodając do tego ze żadna a to żadna mieszanina witamin nie jest stabilna do utrzymania składu stosuje się stabilizatory . Witaminy w postaci proszku hermetycznie zamknięte bez dostępu światła doskonale przetrwają w tych warunkach i lat 20 . Jednak po otworzeniu opakowania zaczyna się już rozpad pod wpływem światła oraz utlenianie . Kontak z wodą powoduje że zaczynają zmieniać swoje wła,ściwości . Musimy pamiętać że mamy do czynienia nie z witaminami naturalnymi ale z syntetykami . Producenci karmy do ryb do stabilizacji używają witaminy C inaczej E-300 . Jednak witamina C w wodzie potrafi w ciągu 6 godzin się rozłożyć . Musimy pamiętać że witaminy to doskonała pożywka dla mikroorganizmów . Nie raz już z hurtowni weterynaryjnych wycofywano partie witamin które pomimo wysokiej koncentracji stabilizatorów zaczynały "żyć " własnym życiem . Nie sprowadzam 100 ton płynnego świnstwa ale często mam do czynienia z ludzmi którzy nie rozumieją że witaminy powinny być przechowywane w zaciemnionym miejscu w niskiej temperaturze oraz hermetycznie zamknięte . Nie przestrzeganie tych zasad powoduje że np litrowe opakowanie witamin nagle pęcznieje i nadaje się do wyrzucenia . Instalacje dozujące witaminy muszą być przepłukane po podaniu witamin dlatego że po kilku godzinach pojawiają się w nich glony które skutecznie niszczą te instalacje .
Nie dodaję witamin do akwarium , nie wierzę w zapewnienia żadnej firmy sprzedającej witaminy że ich produkt jest nawet po otwarciu opakowania stablilny . Nie wierzę że oprócz witaminy C istnieje inna której możemy przedawkować do woli . Nie raz miałem okazję oglądać podroby zwierząt - poddane przez hodowcę zwiększonej dawki witamin 5-10 razy większej niż optymalna . Nie raz widziałem wynik badań .
Więc podtrzymuje swoje stanowisko - podając witaminy musisz zdawać sobie sprawę że :
część witamin rozpuszcza się tylko w tłuszczach . Część tylko dlatego że w produkcji użyto silnych zakwaszaczy . Część witamin rozpuszcza się w wodzie przy odpowiednim ciśnieniu . Część witamin w kontakcie z wodą po kilku godzinach nie jest już witaminami . Vibowit spełnia swoje zadanie wtedy kiedy po otworzeniu opakowania jest spożyty - tylko w tej materii producent gwarantuje że dany skład zostanie przyswojony . Jednak proszę zapytać tego producenta czy jak zrobimy dzieciakowi kaszkę mannę i dodamy vibowit a następnie zamorozimy tą kaszkę na kilkanaście dni czy gwarantuje że dziecko po zjedzeniu tej kaszki otrzyma ten zestaw witamin . Odpowiedź - bzdura to nie jest możliwe !!! . Nasączając karmę witaminami osiągamy zupełnie inną relację niż dodając witaminy do karmy którą mrozimy . Wystarczy że wylecą z zestawu dwie witaminy i całe podawanie witamin traci sens .
Przypomina to znów problem z fabryką samochodów co z tego że mamy wszystkie części a jedną kierownicę .
Następnym przykładem jest karma witaminizowana która w otworzonym opakowaniu chwyci wilgoć . Miałem kiedyś w ofercie dwa produkty sypkie - jeden z witaminami drugi bez . Test polegał na zawilgoceniu tych produktów i ich podatność na działanie grzybów . Produkt witaminizowany 17 krotnie miał większą zawartość grzybów .
Brodacz napisał - ja podaje doniczkowcą witaminy a następnie skarmiam nimi paletki . Nic dodać nic ująć - doniczkowiec nie ma wyboru - ani wątroby Paleta dostanie dawkę witamin pod warunkiem że nie poda się tyle żarcia doniczkowcowi że żarcie zaczyna pleśnieć .
Nie walczę z wiatrakami - poprostu ostrzegam że kij ma dwa końce . To co leczy i pomaga potrafi też zabijać .
Mam nadzieję że teraz już nie upraszczam tak sprawy
Nie dodaję witamin do akwarium , nie wierzę w zapewnienia żadnej firmy sprzedającej witaminy że ich produkt jest nawet po otwarciu opakowania stablilny . Nie wierzę że oprócz witaminy C istnieje inna której możemy przedawkować do woli . Nie raz miałem okazję oglądać podroby zwierząt - poddane przez hodowcę zwiększonej dawki witamin 5-10 razy większej niż optymalna . Nie raz widziałem wynik badań .
Więc podtrzymuje swoje stanowisko - podając witaminy musisz zdawać sobie sprawę że :
część witamin rozpuszcza się tylko w tłuszczach . Część tylko dlatego że w produkcji użyto silnych zakwaszaczy . Część witamin rozpuszcza się w wodzie przy odpowiednim ciśnieniu . Część witamin w kontakcie z wodą po kilku godzinach nie jest już witaminami . Vibowit spełnia swoje zadanie wtedy kiedy po otworzeniu opakowania jest spożyty - tylko w tej materii producent gwarantuje że dany skład zostanie przyswojony . Jednak proszę zapytać tego producenta czy jak zrobimy dzieciakowi kaszkę mannę i dodamy vibowit a następnie zamorozimy tą kaszkę na kilkanaście dni czy gwarantuje że dziecko po zjedzeniu tej kaszki otrzyma ten zestaw witamin . Odpowiedź - bzdura to nie jest możliwe !!! . Nasączając karmę witaminami osiągamy zupełnie inną relację niż dodając witaminy do karmy którą mrozimy . Wystarczy że wylecą z zestawu dwie witaminy i całe podawanie witamin traci sens .
Przypomina to znów problem z fabryką samochodów co z tego że mamy wszystkie części a jedną kierownicę .
Następnym przykładem jest karma witaminizowana która w otworzonym opakowaniu chwyci wilgoć . Miałem kiedyś w ofercie dwa produkty sypkie - jeden z witaminami drugi bez . Test polegał na zawilgoceniu tych produktów i ich podatność na działanie grzybów . Produkt witaminizowany 17 krotnie miał większą zawartość grzybów .
Brodacz napisał - ja podaje doniczkowcą witaminy a następnie skarmiam nimi paletki . Nic dodać nic ująć - doniczkowiec nie ma wyboru - ani wątroby Paleta dostanie dawkę witamin pod warunkiem że nie poda się tyle żarcia doniczkowcowi że żarcie zaczyna pleśnieć .
Nie walczę z wiatrakami - poprostu ostrzegam że kij ma dwa końce . To co leczy i pomaga potrafi też zabijać .
Mam nadzieję że teraz już nie upraszczam tak sprawy
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości