Strona 1 z 1

dyski i wanilia

: 01 mar 2010, 12:11
autor: bohen21
orientuje się ktoś czy dyski będą jadły mix wymieszany z vibovitem o smaku waniliowym, bo nie zwróciłem uwagi i taki mi dała w aptece, a nie chce zrobić kilograma mięsa którego nie będa moje dyski jadły

Re: dyski i wanilia

: 01 mar 2010, 12:42
autor: fangornn
Powinno grać, oddziel dzienną porcję mięcha; dodaj tego vibovitu i zobaczysz co się będzie działo. Jak będą jeść, to ok, jak nie, to nie dodawaj do kilograma mięsa i po kłopocie.

Re: dyski i wanilia

: 01 mar 2010, 14:35
autor: bohen21
no tak zamierzam zrobić, narazie sam sobie popijam vibowit, a co:) a jeśli chodzi o mix to robiłem pierwszy raz i każdy rodzaj dałem paletom do degustacji więc teraz im vibowitem jeszcze dodatkowo nie będe sypał. Najlepsza była reakcja mojej mamy jak wróciła do domu a na stole w kuchni leży sobie vibowit bobas, ona na to: "czy o czymś nie wiem, będę babcia" normalnie szok:)

Re: dyski i wanilia

: 01 mar 2010, 15:58
autor: vega1
dyskowiec trochę jak człowiek. Każdy lubi co innego. Moje ryby dajmy na to, uwielbiają cynamon :wink:

Re: dyski i wanilia

: 20 mar 2010, 21:30
autor: Hypno
Ja dla czerwonych do żarcia daję czerwoną słodką sproszkowaną paprykę w sporych ilościach. Vibowit o każdym smaku jest OK. Żółtym natomiast do żarcia dodaję curry i curcumę. I też gra gitara.. teraz mam i pomysła co dawać niebieskim ale jak przetestuję to dam znać. Jak będziesz cierpliwy to zobaczysz jak pięknie dyski potrafią jeść truskawki czy czereśnie!

Re: dyski i wanilia

: 21 mar 2010, 11:36
autor: Kostek
karpie tez lubia wanilie:))

Re: dyski i wanilia

: 06 kwie 2010, 14:00
autor: _TOM_
mi ostatnio skończyło się serducho, w sklepie coś nie bywa ostatnio, a tu święta do tego, po 2 dniach na granulacie zrobiło mi się ich żal, wody niepodmienianej od 3 miesięcy też żal mi było granulatem paskudzić :(
a dżdżownic nie ma jeszcze gdzie wykopać, więc dostawały to co jedliśmy na święta, trochę krewetek siekanych, zjadły ale by łapczywie nie powiem, piersi kurczaka siekanej dostały też, zjadły, ale głównie samce, samice wypluwały, dziwne zjawisko według mnie ... samcza karma ... wołowiny na gulasz jak dostały to zjadły wszystkie bez plucia, ale najbardziej miałem ubaw jak jadały siekane paluszkami krabowe, 1szy raz jak zobaczyły biało czerwone żarcie to się rzuciły stadnie, ale wypluwały po posmakowaniu, pomyślałem strasznie dno sobie na biało czerwono zabrudziłem ... jak by śnieg spadł :( ale na drugi dzień znikło, czyli zjadły jednak wszytko ... przy drugiej próbie już jadły ochoczo, choć niektóre pluły, ale pewnie dlatego że siekane zbyt grubo :)
teraz pauszki krabowe na stałe im wprowadzę do diety, bo zawsze są w lodówce w zamrażalniku :) biało czerwone mięsko kraba widoczne na dnie doskonale, czego w toni nie wyłapią pozbieraja z dna nawet w nocy sobie, tak mocno widoczne żarełko jest na piasku.
ja się chwilowym brakiem serca wołowego w sklepie nie martwię teraz.
moje dyski przypraw nie dostają, bo nie robie miksa od wielu lat, ale gdy miałem maluchy i pary w tarliskowych robiłem miksa na kilogramy, do części moksa dawałem vibowit, do cześci paprykę słodką, a do reszty metronidazol :)