dlaczego sercea ...

Diety naszych ryb

Moderatorzy: krisaczek, mkozubski

Awatar użytkownika
Szpak
junior
junior
Posty: 64
Rejestracja: 16 mar 2006, 17:21
Lokalizacja: Rumia
Kontaktowanie:

Post autor: Szpak » 06 lis 2008, 18:44

90 % z czego??

Awatar użytkownika
Cristiano
junior
junior
Posty: 35
Rejestracja: 02 lis 2008, 11:40
Lokalizacja: Chrzanów
Kontaktowanie:

Post autor: Cristiano » 06 lis 2008, 19:20

Chodziło mi o to, że w 90% powierzchni jest zarażony drób E. Coli... A temperatura poniżej 0st.C ich nie zniszczy.

chimcio
Posty: 1
Rejestracja: 14 lis 2008, 11:24
Lokalizacja: Białystok

Post autor: chimcio » 17 lis 2008, 15:13

mięso wolowe zawiera antybiotyki probiotyki i cała chęmię którą zwierzęta są karmione szczepionki dwa razy na miesiąc, ryba może ładnie wygląda z zewnątrz ale wątroba nie funkcjonuje prawidłowo, nieżyty żołądka wzdęcia ,speedowanie i większość chorób przypisywanych to wg mnie skutek mięsa które przyswaja się tylko w 20% i żeby było rozłożone przez układ trawienny potrzebna jest wysoka temp.ryba pożera dużo pękaty brzuch i wielka kupka niestrawiona.
Kto mrożoną ochotkę i po rozmrożeniu badał pod mikroskopem i stwierdził wiciowce nicienie? larwy much ,komarów jedzą paletki w naturze i przyswajaja je w 80 % oczywiście w przeciwieństwie do altumów potrafią się same odrobaczyć wprowadzając do swojej diety rośliny o takim skutku, altumy tego nie potrafią i temu paletka żyje 15 lat a altum do czasu aż go insekty nie zjedzą od środka, taka jest amazonia najmniejsze jest njagroźniejsze.w akwarium ani paletka ani altum nie potrafi się sama odrobaczyć bo owe rośliny nie rosną wiec raz na pół roku odrobaczam ryby.
na świecie już dawno odeszło się od karmienia mięsem wołowym atu wpisy o karmieniiu bananem truskawką myślę że następnym krokiem bedzie czekolada. NIe wszystko co nam smakuje musi smakować dyskom. Może warto zmienić tok myślenia, kiedyś zabraniano jeść tłusto teraz nawet wskazane, jajka też były niezdrowe teraz traktowane jako najlepsza pożywka dla człowieka. Może się nie znam na tyle ale kierując się logiką gdzie paletka w amazonii zjada mięso tłuczników, łańcuch pokarmowy jest inny niż ten zalecany czyli mięso wołowe. Trawa-krowa -człowiek a nie krowa-człowiek -trawa. to mój pierwszy wpis na tym forum więc mam nadzieje że niczym nikogo nie urażę moim wpisem są to tylko moje rozważania

Awatar użytkownika
myslu
junior
junior
Posty: 99
Rejestracja: 17 wrz 2008, 16:51
Imie i Nazwisko: Bartosz Mysłowski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Szczecin
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: myslu » 17 lis 2008, 19:39

Cristiano pisze:Chodziło mi o to, że w 90% powierzchni jest zarażony drób E. Coli... A temperatura poniżej 0st.C ich nie zniszczy.
kolego to chyba jakaś głupota. Gdyby tak było naprawde tekie mięso byłoby niedopuszczone do sprzedaży!

Awatar użytkownika
Cristiano
junior
junior
Posty: 35
Rejestracja: 02 lis 2008, 11:40
Lokalizacja: Chrzanów
Kontaktowanie:

Post autor: Cristiano » 01 sty 2009, 20:52

Wyobraź sobie, że przechodziłem szkolenie ze zdrowej żywności i coś wiem na ten temat. To powiedz mi dlaczego nie można wziąć do ręki mięsa wołowego po poprzednim trzymaniu mięsa drobiowego? Bo mięso wołowe nie posiada bakterii E. coli i zostało by zakażone - wtedy nie można dopuścić do spożycia wołowiny na surowo np. tatar. A w ogóle zapytaj pierwszego lepszego dietetyka czy nie odmówił by Ci zjedzenia drobiu na surowo! aaa. czy nie zastanowiło Cię dlaczego drób jest oddzielony w masarni od innego mięsa przegrodą?

Awatar użytkownika
bohen21
senior
senior
Posty: 185
Rejestracja: 14 gru 2008, 10:38
Imie i Nazwisko: Norbert Bochański
Miejsce zamieszkania/miasto/: Gniezno
Lokalizacja: Gniezno

Post autor: bohen21 » 02 sty 2009, 00:41

Na drobiu akurat się nie znam ale karmie paletki wołowiną, jak na razie wszelakiego rodzaju mixy dostępne na rynku. moim postanowieniem na nowy rok jest urozmaicić moim paleteczką dietę o własnoręcznie robione mixy i wszystkie posty posłużą mi jako porady. ale mam jeszcze pytanko, jak wy robicie że paletki jedzą wam nawet po 5 razy dziennie płatki lub granulaty, moje żadnych nie chcą ruszyć, nawet na głodniaka się nie skuszą, a sprawdzałem produkty z tropicala sery i tetry. jak tak dalej pójdzie to moje paleteczki będą zjadały więcej mięsa ode mnie

TURYSTA
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1887
Rejestracja: 18 cze 2007, 18:57
Imie i Nazwisko: Jaś i Małgosia
Miejsce zamieszkania/miasto/: Alternatyw 4
Lokalizacja: Trzebinia

Post autor: TURYSTA » 02 sty 2009, 08:27

To je zmuś do tego.
Dajesz trochę pokarmu i czekasz. Nie jedzą zabierasz pokarm. I od nowa tak co parę godzin Następnie dajesz znowu mniejsza ilość czekasz czy jedzą , nie jedzą zbierasz go.
I tak kilka razy aż w końcu ruszą. Głód zrobi swoje.

Awatar użytkownika
bohen21
senior
senior
Posty: 185
Rejestracja: 14 gru 2008, 10:38
Imie i Nazwisko: Norbert Bochański
Miejsce zamieszkania/miasto/: Gniezno
Lokalizacja: Gniezno

Post autor: bohen21 » 02 sty 2009, 10:49

Już próbowałem, 2 dni się tak bawiłem i nic, normalnie czekały aż im wołowinkę wrzucę, mogły być głodne jak diabli wrzuciłem im pod sam pysk płatki to nawet nie drgnęły. Ale chyba chowanym na samych mixach serca wołowego i indyczego, nic im nie będzie co?? Ewentualnie skrapiam jeszcze mixy witaminkami dla paletek ze sery.

TURYSTA
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1887
Rejestracja: 18 cze 2007, 18:57
Imie i Nazwisko: Jaś i Małgosia
Miejsce zamieszkania/miasto/: Alternatyw 4
Lokalizacja: Trzebinia

Post autor: TURYSTA » 02 sty 2009, 11:08

Co to dwa dni dłużej nie możesz ?
Możesz spróbować jeszcze tak
Rozmrozić dafnie wypłukać na sitku. wymieszać z płatkami albo granulatem.I do akwarium. Tylko znowu nie przesadzaj.Kilka dni i je ruszy.
Nie będą chciały jeść usuń aż do skutku.

Awatar użytkownika
birdas
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1943
Rejestracja: 14 lut 2007, 22:40
Imie i Nazwisko: Marcin Spychała
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jelenia Góra
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post autor: birdas » 02 sty 2009, 11:35

Heh ... a moje od roku to nic innego niż płatki nie jadły. :) I siedzą przy karmniku i tylko czekają kiedy jedzonko wpadnie.
Wiesz jakie jest rozwiązanie ? - wystarczy, że wpuścisz jedną paletkę, która je suche. Jak ona zacznie jeść płatki to i wszystkie będą jadły. Nawet jeśli im to nie smakuje to będą jadły - chyba po to, aby tamta miała mniej.

Awatar użytkownika
buldozer1978
senior
senior
Posty: 129
Rejestracja: 11 paź 2008, 18:46
Imie i Nazwisko: Mariusz Nawara
Miejsce zamieszkania/miasto/: Strawczyn
Lokalizacja: Strawczynek

Post autor: buldozer1978 » 02 sty 2009, 23:35

A ja się podepnę pod wątek i zadam pytanko, a mianowicie dlaczego nie można podawać paletkom serc wieprzowych :?:

Awatar użytkownika
birdas
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1943
Rejestracja: 14 lut 2007, 22:40
Imie i Nazwisko: Marcin Spychała
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jelenia Góra
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post autor: birdas » 03 sty 2009, 17:11

buldozer1978 pisze:A ja się podepnę pod wątek i zadam pytanko, a mianowicie dlaczego nie można podawać paletkom serc wieprzowych :?:
http://www.discus.org.pl/smf/index.php?topic=10772.0

Awatar użytkownika
marti
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 7
Rejestracja: 18 maja 2008, 10:57
Lokalizacja: Lublin

Re: dlaczego sercea ...

Post autor: marti » 15 cze 2010, 16:52

Wracając do sedna tego wątku i jego tytułu.
Czy może mi ktoś jasno odpowiedzieć dlaczego paletkom podajemy serca ?
Nie chodzi mi o przewagę jednych serc nad drugimi, tylko dlaczego w ogóle serca.
Czy serca zawierają jakieś szczególne substancje korzystne dla palet ?
Moje wątpliwości rodzą się stąd, że jest ogólna zasada, że im zwierzęta są bliżej w rozwoju filogenetycznym, tym ich białko jest łatwiejstrawne.
Rybom dość daleko do ssaków w rozwoju filogenetycznym.
Na pewno też serca nie stanowią naturalnego pokarmu w naturalnym środowisku palet.
Dlatego nurtuje mnie pytanie tytułowe tego wątku : dlaczego serca ?
Czy potrafi ktoś odpowiedzieć na to pytanie ?
Byłbym wdzięczny za odpowiedzi z punktu widzenia "naukowego" (a nie filozoficznego typu "a dlaczgo nie").

Pozdrawiam, Marcin.

Awatar użytkownika
_TOM_
członek PKMD
Posty: 4162
Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
Lokalizacja: 3MIASTO

Re: dlaczego sercea ...

Post autor: _TOM_ » 16 cze 2010, 11:04

naukowców u nas niewielu na forum :)

ale serca dajemy dlatego, że:
- ich skład bardzo dobrze odpowiada potrzebom żywieniowym dysków
- są tanie
- łatwe do dostania
- są pokarmem naturalnym
- bezpiecznym
- łatwo przyswajanym przez dyski
- bogatym we wszystko co dyskom potrzebne
- jedzą je chętnie

pewnie że bliżej ich naturalnemu pokarmowi jest krewetka słodkowodna, ale wielu hodowców a nawet akwarystów nie stać na karmienie dysków krewetkami.
ja karmie krewetkami, krabami które uwielbiają, ale serce wołowe czy indycze jedzą równie chętnie jak na przykład dżdżownice :)
jednak ja mam kilkanaście dysków i kilkaset litrów wody.
jak bym miał kilka setek dysków i kilka tysięcy litrów wody, pewnei jadły by góra serce wołowe i jakiś gotowiec parszywy granulat dla uzupełnienia diety, bo na krewetki i kraby ciężko byłoby zarobić :)

Awatar użytkownika
marti
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 7
Rejestracja: 18 maja 2008, 10:57
Lokalizacja: Lublin

Re: dlaczego sercea ...

Post autor: marti » 16 cze 2010, 13:57

_TOM_ dziekuję za odpowiedź.
Czyli jak rozumiem chodzi głownie o czynnik ekonomiczny i wybór pokarmu, który spełnia z grubsza zapotrzebowanie na białko i inne elementy diety.
Myślełem, że może serca są wyjątkowe, bo zawierają jakieś szczególne ilości mikro, bądź makroelementów, ewentualnie aminokwasy czy kwasy tłuszczowe niezbędne dla dobrego rozwoju układu nerwowego czy mięśniowego ewentualnie kostnego czy zdrowia skóry dysków.

Marcin

Odpowiedz

Wróć do „Karmienie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości