Krewetki

Diety naszych ryb

Moderatorzy: krisaczek, mkozubski

Awatar użytkownika
Fal
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 747
Rejestracja: 13 lut 2005, 22:29
Imie i Nazwisko: Darek Falkowski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Barcin
Lokalizacja: Barcin
Kontaktowanie:

Krewetki

Post autor: Fal » 08 gru 2006, 19:37

Dzisiaj byłem w sklepie i spotkałem się z krewetką w foli już ugotowaną bez skorupek , czy taką można podawać w miksach? Czy może musi być surowa ?
Pozdrawiam
Fal

Awatar użytkownika
_TOM_
członek PKMD
Posty: 4162
Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
Lokalizacja: 3MIASTO

Post autor: _TOM_ » 08 gru 2006, 20:31

Ja daję surową bez skorupek, ale specjalnie się paletki tym nie interesują, z miksem serca wołowego zjedzą wszytko, nawet gotowaną krewetkę ...
Może być gotowana według mnie, tylko po co i co to daje, poza wyższą ceną i wygotowanymi pewnymi wartościami odżywczymi i zabitymi witaminami?

Awatar użytkownika
gajowa
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1899
Rejestracja: 06 maja 2006, 15:21
Imie i Nazwisko: Barbara Bogdańska
Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: gajowa » 09 gru 2006, 00:00

Nasze dyski to zjedza krewetki ale.............żywe. Cholery pożarły nawet krewetki filtrujące które miały ok 7 cm!!!!!. Jeden z dysków po tym posiłku pływał brzuchem do góry do póżnego wieczoru.
moja rada - zamiast krewetek lepiej kup kryla

Basia Gajowa

Awatar użytkownika
mirek-gniezno
senior
senior
Posty: 112
Rejestracja: 20 paź 2006, 15:18
Lokalizacja: Gniezno
Kontaktowanie:

Post autor: mirek-gniezno » 09 gru 2006, 00:19

Gajowa pisze:zamiast krewetek lepiej kup kryla

Basia Gajowa
Mrożonego?

Awatar użytkownika
gajowa
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1899
Rejestracja: 06 maja 2006, 15:21
Imie i Nazwisko: Barbara Bogdańska
Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: gajowa » 09 gru 2006, 00:35

tak mrożonego. My zamawiamy w sklepie zoologicznym w 1 kg tafli. Koszt ok 25 zł (chyba)

Awatar użytkownika
Michcio
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 578
Rejestracja: 31 paź 2005, 22:20
Imie i Nazwisko: Michał Próchnicki
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Michcio » 09 gru 2006, 00:46

Planowałem wpuścić do oddzielnego zbiornika(totalny gąszcz) troche red cheery, żeby się rozmnażały . Wiem że to brutalne ale uważam że ciężko znaleźć porównywalny jakościowo, żywy, 100% czysty(po kwarantannie) pokarm. Raz na jakiś czas , powiedzmy raz na tydzień przeławiałbym kilka sztuk do ogólnego. Kiedyś kupiłem(po tym jak przeczytałem watek Cocoloco) kilka sztuk krewetek. Ostatni raz je widziałem w woreczku, przy wpuszczaniu.

Awatar użytkownika
gajowa
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1899
Rejestracja: 06 maja 2006, 15:21
Imie i Nazwisko: Barbara Bogdańska
Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: gajowa » 09 gru 2006, 00:58

W jednym akwa (350l) mają sie świetnie amanki i wszystkieżyją. Red cherry kupiliśmy 10 szt i z nich zostało się 2. Nastepne jakie kupiliśmy, wpuściliśmy do małego akwa i tam pięknie się rozmnożyły. było ich ok 60 szt, ale jak heckel zachorował to przełowiliśmy je do 160l zbiornika z młodymi dyskami. Kilka razy widziałam jak na nie polowały w grupie. Sporo zeżarły, ale jest ich dość dużo aby sie dalej rozmnażać.
Mamy 60l akwa z gupikami i w nim też jest kilka kreweci. Red chery są prawie karminowego koloru. Wyglądają prześlicznie. Krewetki, z tego co zauważyłam, lubią siedzieć w kabombach i wgłębce, dopóki nie osiągną ok 1,5 cm, a wówczas są na tyle zwinne, aby dyskom zwiać.

Basia Gajowa

Awatar użytkownika
_TOM_
członek PKMD
Posty: 4162
Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
Lokalizacja: 3MIASTO

Post autor: _TOM_ » 09 gru 2006, 11:27

Michał, jedzenie mięsa nie jest brutalne, dyskowce to drapieżniki, karmienie dysków krewetkami żywymi nie różni się niczym od karmienia wazonkowcem ... czy dendrobeną, według mnie przynajmniej to to samo. Kto ma węze karmi myszą ... Moje duski też wcinają małe red cherry, te większe giną od bocji wspaniałych. Ciężko mi utrzymać jakąkolwiek populacje red cherry w baniaku ogólnym, bo za mało zielska w nim. Twój pomysł z krewetkarium jest dobry, zresztą inni już na tym formum to radzili w innych wątkach.

Awatar użytkownika
Fal
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 747
Rejestracja: 13 lut 2005, 22:29
Imie i Nazwisko: Darek Falkowski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Barcin
Lokalizacja: Barcin
Kontaktowanie:

Post autor: Fal » 09 gru 2006, 15:00

W swoim baniaku też mam Red Cherry rozmnażają się mocno , ale powiem szczerze , że jest zachowana równowaga widzę jak paletki na nie polują jednak u mnie mają się gdzie krewetki chować blyxa japonica tam dyski nie mogą ich dopaść. Jak wyjdą z kryjówek wtedy zaczyna się polowanie.
Natomiast co do przegotowanych krewetek pewnie sobie odpuszczę i do miksów będę brał kryla.
Za podpowiedzi bardzo dziękuję.
Pozdrawiam
Fal

ireksz
senior
senior
Posty: 170
Rejestracja: 30 paź 2006, 03:28
Lokalizacja: new york
Kontaktowanie:

Post autor: ireksz » 10 gru 2006, 03:47

co do krewetek gotowanych te nienadaja sie to pewnik mogly byc np. juz gotowane . ja do mixa taje surowe ale z skorubkami tylko ja miele na papke pozdrawiam irek

Awatar użytkownika
mirek-gniezno
senior
senior
Posty: 112
Rejestracja: 20 paź 2006, 15:18
Lokalizacja: Gniezno
Kontaktowanie:

Post autor: mirek-gniezno » 10 gru 2006, 12:24

Mam pytanko!
Czy mrożonego kryla można rozmrozić, dodać do własnej roboty miksa i potem znowu zamrozić tego całego miksa?

Awatar użytkownika
Jeki
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1090
Rejestracja: 01 lip 2005, 07:55
Imie i Nazwisko: Łukasz Osieka
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Jeki » 11 gru 2006, 07:45

Mirek, lepiej zmiksuj takiego na wpół zamrożonego. Rozmrażanie i powtórne zamrażanie jest niewskazane.

Awatar użytkownika
gienierator
junior
junior
Posty: 27
Rejestracja: 20 lis 2005, 15:07
Imie i Nazwisko: Eugeniusz Araminowicz
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: gienierator » 16 gru 2006, 19:21

Popieram ja kupuję krewetki w hipermarkecie , mrożę , mielę i dodaję do serca wraz z innymi frykasami. Mielę ze skorupkami bo to hityna a PALECIM podobno dobrze to robi na jelita , podobnie jak błonnik.

Awatar użytkownika
mirek-gniezno
senior
senior
Posty: 112
Rejestracja: 20 paź 2006, 15:18
Lokalizacja: Gniezno
Kontaktowanie:

Post autor: mirek-gniezno » 17 gru 2006, 23:04

A suszone krewetki do mix-ów mogą być?

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 23 gru 2006, 06:34

Mogą - kiedyś miałem mączkę z krewetek dodawałem około 10 % do serca . Teraz mam żywe i nie dodaje bo łapać za paletki ich nie będę . Mam jeszcze paczkę z wietnamu chyba z 1/2 kilograma suszonych tylko nie mam serca zabrać się znó[url] do robienia serca . Może po świetach a może po nowym roku a może ...................................................

Odpowiedz

Wróć do „Karmienie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości