Sieee robi:
- doniczka, taka podłużna na balkon, plastikowa, dziury od dołu - takie na odpływy wody... przykryta czymkolwiek, byle by miały ciemno....
- 1/3-1/4 torfu kupionego w ogrodniczym....
- na górę ziemia doniczkowa z ogrodniczego (pytałem panią w sklepie czy bez jakowychś chemicznych dodatków)...
- do każdej z doniczek (ja mam 3 szt.) wrzuciłem chyba z 8 opakowań (kupionych w sklepie) doniczkowców...
- na ziemię od góry
płytki zamiast szklanych - plastikowe po CD (3 szt. w jednej doniczce)...
- wgłębienia w ziemi na jedzonko w postaci: na początku dawałem płatki owsiane zalane gotowanym mlekiem, a teraz się wycwaniłem (mniej śmieci) po przeczytaniu gdzieś na forum, i daję płatki kukurydziane zalane mlekiem....
To wszystko trzymam w piwnicy - temperatura jak w piwnicy, z tym, że tam jest jakieś ogrzewanie... a z tego co wiem, ma być im (doniczkowcom) zimno (góra 18 st.)....
W mojej 18 nie ma...
Mam to ustrojstwo od grudnia...
Na początku - jak mi powiedział Eugen - dawałem tyle co paznokieć (na 3 dni, odłamanej płytki płatków owsianych z zamrażarki)... a teraz!!!! Wcinają jak głupie, i kawał wielkości 3-4 kostek od czekaolady w tym samym czasie i wiją się gady na powierzchni ziemi - wydziobuję je za pomocą pincety i płuczę w kielonku pod bierzącą wodą i na talerzyk - niebieski (żeby oddzielić je od grudek ziemi) - bo widać te białasy lepiej... stąd lądują w mniejszym kielonku z wodą i stąd już tylko do akwa....
Co 3 dni żniwuję i starcza w te dni na 1/3 dawki jedzenia dla moich palet (5 dorosłych jedna - podrostek...). Bardzo lubią takie jedzonko i polowanie za każdym razem jak się patrzy na spagetti:))))))))))
Przynajmniej ta hodowla mi wychodzi i przynajmniej tu osiągam sukcesy w rozmanżaniu
))))))
A! Przy każdej wizycie w piwnicy i żniwach, psikam na ziemię wodą - tak, żeby powierzchnia ziemi była lekko wilgotna, ale nie mokra.... no i to u mnie się sprawdza.....
Pozdrowienia