Strona 1 z 2

Dar niebios

: 23 kwie 2013, 12:14
autor: roh
Bardzo, bardzo dawno nikt nie wspominał na temat wykorzystania wody deszczowej w akwarystyce. Jest to najprostszy i najłatwiejszy sposób na bardzo duże ilości wody osmotycznej, a właściwie czystego destylatu H2O. Każdy z nas mieszka pod jakimś dachem i ma jakąś rynnę do dyspozycji. Wystarczy odpowiednim czasie, to co leci z rynny skierować do beczki. Nieprawdą jest, że oda MUSI być z dachówki. Ja całą zimę i wiosnę czerpię wodę z blachy ocynkowanej i nie mam z rybami żadnych perypetii. Z nieba leci H2O ph=5,6, TDS=30. Kryształ. Trzeba dać tylko deszczykowi "opłukać " trochę powietrze i dach i można łapać nasze złoto do beczki. Ja mam pod beczkę 1000 l podpięty hydroforek za 350 zł i filtry narurowe z wkładami 20 mikronów, 5 mikronów, 1 mikron i węgiel aktywowany. Do beczki dolewam 100 litrów kranówki i 900 deszczówki. Pieniądze leżą na ulicy a woda płynie z nieba. Żyć nie umierać

Re: Dar niebios

: 23 kwie 2013, 18:06
autor: _TOM_
No Ameryki nie odkryłeś, ale bardzo dobrze, że tę starą metodę akwarystyczną jeszcze z czasów naszych dziadków przypominasz i propagujesz, bo warto!!!
To bardzo fajna alternatywa dla tych co marudzą o kasie przy dyskowcach albo nie chcą mieć filtra RO mimo fatalnej wody w karnie :)

Re: Dar niebios

: 24 kwie 2013, 08:48
autor: jzajonz
Mam taki zbiornik zakopany w ziemi do którego leci prawie wszystko z dachu ale plan był aby tym podlewać ogródek więc leci tam także woda z podmian. W pokoju z rybami widać jedynie zawór spustowy a tak wszystko biegnie zakopane wzdłuż fundamentu. Nie wiem co w moim przypadku jest korzystniejsze i na wszelki wypadek zostawiłem jedną wolną rynnę. Może skorzystam z podpowiedzi Roha ale nie wiem jak w takim układzie długo musiałbym czekać aby z jednej rynny otrzymać ten 1000 litrów wody gdy wszystkie pozostałe podłączone są już do innego zbiornika.

Re: Dar niebios

: 24 kwie 2013, 18:54
autor: roh
Januszek. Ja w ciągu doby z 200 m2 dachu zbieram 2600 litrów ze zwykłej mżawki. Przy opadach w granicach 5 cm na m2 na godzinę masz z 200 m 1000 w godzinę.
Powtórzę tylko, że wodę trza zacząć "łapać" po 15-30 minutach opadów.(najkorzystniej). Wtedy powietrze i dach jest "spłukane z kurzu i innych paskudztw>
Ja łapię deszczówkę w lesie. Nie wykazuje obecności żadnych związków chemicznych i soli mineralnych. TDS=10-15

Re: Dar niebios

: 25 kwie 2013, 06:04
autor: krisaczek
Może wkleisz zdjęcia, żeby popatrzeć jak to wygląda na gotowo

Re: Dar niebios

: 25 kwie 2013, 07:23
autor: jzajonz
Nie przypuszczałbym że aż tyle wody darmowej można uzyskać tym bardziej zainspirowałeś mnie.

Re: Dar niebios

: 25 kwie 2013, 17:15
autor: roh
krisaczek pisze:Może wkleisz zdjęcia, żeby popatrzeć jak to wygląda na gotowo
Pół piwnicy wraz klatka schodową jest ciągle w remoncie-widok jaki jest każdy widzi.
Fotki po kolei będą numerowane, gdyż ładowane są na forum nie zawsze w takiej kolejności jak idą załączniki.
Jak widac fotki zostały załączone "od końca" bez ostatniej.
Po kolei
Fotka nr 1 i 2 to chwytak deszczówki z możliwością skierowania jej do gruntu lu do beczki za pomocą przestawienia trójnika w odpowiednia pozycję.
fotka nr 3 i 4 to widok beczek.
W beczce nr 1 jest czysta deszczówka w beczkach nr 2 i 3 deszczówka i 30% kranu. Hydrofor pobiera wodę ze wszystkich 3 beczek naraz. Parametry wody ustalam sobie poprzez tłumienie poboru wody zaworami przelotowymi. Woda pompowana jest przez filtry narurowe(filtr z membraną 1 mikrometr jest obecnie zdjęty-pobiłem korpus)
następnie woda przepływa przez podgrzewacz z pętlą bezpośrednią. Temperaturę ustalam sobie zaworami poprzez odpowiednie mieszanie wody zimnej i ciepłej. Próbowałem wstawić baterię termostatyczną-kiepski rezultat. Wszystko jest sterowane manualnie. Można proces w pełni zautomatyzować.

Re: Dar niebios

: 25 kwie 2013, 17:45
autor: roh
na samym końcu -za zaworem czerpalnym stoi stary kubeł 8 litrowy z węglem aktywowanym.

Re: Dar niebios

: 25 kwie 2013, 22:20
autor: gajowa
zbierajcie deszczówkę póki można i póki jest za darmo. Coraz głośniej jest o firmie Nestle próbującej sprywatyzowac wodę, a w niektórych stanach w USA już za deszczówkę płacą. No ale co tu się dziwić, USA to chory kraj a Polska zwykle podąza za tym co tam się ustala.

http://www.naturalnews.com/029286_rainw ... water.html

http://networkedblogs.com/KBuiL

Re: Dar niebios

: 04 lis 2013, 18:53
autor: nazer
odświeżę ten trochę stary temat, według mnie deszczówkę można zbierać jak najbardziej ok o ile się mieszka w miarę ekologicznej okolicy. Wątpię bym ja mógł w Katowicach zbierać deszczówkę, gdzie jest komin na kominie i w okresie zimowym każdy pali węglem i moja dzielnica to jeden dym :)

Re: Dar niebios

: 06 lis 2013, 10:23
autor: nobleKoziol
[quote="gajowa"]zbierajcie deszczówkę póki można i póki jest za darmo.

Tu się z Tobą nie zgodzę. Ponieważ jeśli opodatkują wodę deszczową to każdy posiadacz dachu BĘDZIE łapał tę wodę.
Wtedy ludzie zaczną zaglądać na podobne posty, i szukać dobrego rozwiązania.


Moim zdaniem łapanie wody z blachy ocynk to świetny pomysł nawet lepszy niż z dachówki.
Jak już ktoś powiedział iż woda z dachówki zawiera mnóstwo zanieczyszczeń , takie jak mchy glony ..
Ocynk może się i rozpuszcza, ale o dawien dana blacha galwanizowana była i jest używana w przemyśle spożywczym. Np. miodarki są wyrabiane z takiej blachy, a miód z nich jest uważany za zdrowy , o ile nie leczniczy. Mowa tu o miodzie od rolnika a nie ze sklepu.

Zastanawia mnie tylko jedno. Czemu te beczki są otwarte?

Re: Dar niebios

: 07 lis 2013, 08:35
autor: arturo
Hmmmmm........... ja jak i wielu z nas już dziś płacą za deszczówkę........... jak?? U mnie jak i u wielu woda z dachu jest kanalizowana jako ściek, u mnie woda nigdzie nie wypływa tylko jest kierowana do ścieku, płaci się od powierzchni dachu, ot taka mała ukryta opłata przy każdej fakturze z firmy zarządzającej wodą w danym regionie..... takie dane można sprawdzić na każdej stronie www danego dostawcy wody lub w zarządzeniach danej rady miasta, która to ustala wielkość stawek...... pozdrawiam

Re: Dar niebios

: 07 lis 2013, 20:44
autor: roh
arturo pisze:Hmmmmm........... ja jak i wielu z nas już dziś płacą za deszczówkę........... jak?? U mnie jak i u wielu woda z dachu jest kanalizowana jako ściek, u mnie woda nigdzie nie wypływa tylko jest kierowana do ścieku, płaci się od powierzchni dachu, ot taka mała ukryta opłata przy każdej fakturze z firmy zarządzającej wodą w danym regionie..... takie dane można sprawdzić na każdej stronie www danego dostawcy wody lub w zarządzeniach danej rady miasta, która to ustala wielkość stawek...... pozdrawiam
Przepraszam, ale ta woda spływa do kolektora burzowego a nie do ścieku. Odprowadzanie wody opadowej do kolektora sanitarnego jest i będzie zabronione.

Re: Dar niebios

: 08 lis 2013, 14:05
autor: Więcek
Roman , chciałbym spytać jeśli wolno. Czy wraz z wiosną śnieg i słona woda opadowa także płyną prosto do rzeki? (skoro nie do oczyszczalni to do rzeki,zbiornika retencyjnego,stawu czy jeziora)

W Niemczech u mojej ciotki jest tak. Metraż dachu+podjazd przed i za domem mnożony przez średnią sumę rocznych opadów i to mnożone przez stawkę oczyszczania. Taki jest wynik dodawany do rachunku za wodę. Z powyższego można odjąć powierzchnie gdzie woda może bezpośrednio wsiąknąć w ziemię i ... jeśli wykażemy i udowodnimy przed magistratem że deszczówkę zbieramy i wykorzystujemy do podlewania np trawnika.

Powyższa sytuacja odnosi się do landu Dolna Saksonia.

Re: Dar niebios

: 08 lis 2013, 14:44
autor: arturo
Niestety Romanie u mnie spływa wprost do ścieku..................i za to płacę.......... pozdrawiam