Problem z kwasem solnym ????

[niki 28]

Panowie.Drogą prób i błędów oraz logicznej dedukcji doszłem do wniosku,że to nie kwas był źródłem moich problemów ,a jednak podłoże.Widocznie tak jak powiedziałeś Tomek w moim podłożu nie było "życia".Potworzyły się strefy gnilne co miało wyjątkowo niegatywny wpływ na moje ryby.Tak jak powiedziałem wcześniej.Zrobiłem restart akwa wymieniając piasek.Warstwa podłoża asekuracyjnie jest bardzo mała ok 1-2 cm.Od wczoraj zaczołem zchodzić z ph 7,4 na 6,5 zakwaszając stopniowo wodę wspomnianym kwasem solnym.I...... nic sie nie dzieje negatywnego..Ba,zeszłem z ph i ryby są bardziej zadowolone.Przynajmniej takie odnoszę wrażenie.

[TURYSTA]

Odnoszę wrażenie że nie wykonałeś żadnych testów ,poszedłeś na łatwiznę i zrobiłeś restart.

[niki 28]

Mariusz.Rzeczywiście nie zrobiłem testów na nic poza ph,które było za wysokie,i musiałem z nim zejść.Gdybym zrobił testy i one by mi wariowały(napewno by tak było),ba z tą wariacją raczej bym sobie nie poradził,bo już próbowałem na wszelkie sposoby to co?

Wiesz Mariusz.Zrestartować akwa 540l od nowa to wcale nie jest pójśćie na łatwiznę.To jest raczej roboty od zaj......nia.Ale czegóż nie robi się dla dobra sprawy.

[roh]

Jacku. Mam wielkie ale. U mnie ph rosło przez 3,5-4 tygodnie, ale ja nie zrobiłem restartu gdyż jest to zabójstwo dla biologii. Takie zachowanie w akwarium jak u mnie świadczy o patologii w baniaku, ale restart akwarium nie likwiduje jej przyczyn lecz je eskaluje. Po miesiącu wszystko wróciło do normy i utrzymuję ph=5,2-5,4 bez żadnego problemu. I jeszcze dodam, że rośliny mi przepięknie rosną w takim kwasie.

[niki 28]

Jacku. Mam wielkie ale. U mnie ph rosło przez 3,5-4 tygodnie, ale ja nie zrobiłem restartu gdyż jest to zabójstwo dla biologii. Takie zachowanie w akwarium jak u mnie świadczy o patologii w baniaku, ale restart akwarium nie likwiduje jej przyczyn lecz je eskaluje. Po miesiącu wszystko wróciło do normy i utrzymuję ph=5,2-5,4 bez żadnego problemu. I jeszcze dodam, że rośliny mi przepięknie rosną w takim kwasie.

Wystarczająco długo stresowałem ryby,żeby teraz jeszcze je trzymać w ph powyżej 7.Co do biologi to spoko Roman.Filtry razem z ich wkładami zostały stare.Oprucz tego dałem baktozym do filtrów.Nie wydaje mi się żebym zbyt mocno wyjałowił baniak.Co do roślin,to problemy z podłożem też im raczej nie przeszkadzały,bo rosły naprawdę nie źle,i to wodzie poniżej 7,gorzej było z rybami.Dla porównania Ty masz w akwa TWO grubo poniżej 10,ja mam 12 przy ph 7,6 TWW 8.U mnie ph tak nie spada szybko jak u Ciebie,i napewno nie spadnie do ph 5-5,5 ,bez mojej ingerencji.

[roh]

U mnie ph nie spada samoczynnie. Zbijam do 5,5 za pomocą kwasu i na tym poziomie utrzymuję bez problemu dolewając po kilka litrów kranówki co 2-3 dni.
Do tego 12 godzin CO2. To wszystko. Efekty kolorystyczne i kondycję ryb można ocenić na fotach.

[niki 28]

U mnie ph nie spada samoczynnie. Zbijam do 5,5 za pomocą kwasu i na tym poziomie utrzymuję bez problemu dolewając po kilka litrów kranówki co 2-3 dni.
Do tego 12 godzin CO2. To wszystko. Efekty kolorystyczne i kondycję ryb można ocenić na fotach.

Romek,ale kwasu zużywasz o wiele mniej niż ja.I to jest własnie zasadnicza różnica pomiędzy wodą miękką,a nieco twardszą.RO raczej nie chcę używać,bo "betonu" w kranie nie mam.Co do kondycji Twych ryb,to w tej kwestii moim zdaniem jest super.Nie ma nic lepszego dla palety jak dojrzałe akwa,kwaśna woda,i dobre karmienie.Uważam że tego sie trzymasz i Twoje ryby warte są oglądania