ozonowanie wody do podmian

Woda i jej parametry

Moderatorzy: krisaczek, mkozubski

Awatar użytkownika
_TOM_
członek PKMD
Posty: 4162
Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
Lokalizacja: 3MIASTO

ozonowanie wody do podmian

Post autor: _TOM_ » 01 wrz 2009, 09:42

ozon likwiduje w wodzie wszytkie trujące substancje, metale cieżkie, chlor, bakterie, wirusy, grzyby, pleśnie, itd. itp.

do tego natlenia wodę.

czy ktoś używa go do przygotowania wody do podmian dla ryb?

mam zamiar ozonować wodę do podmian urzadzonkiem zwanym ozonator 300s, wygląda jak trochę większy napowietrzacz, tyle że z wężyka z kostką leci ozon a nie powietrze.

jak ktoś ma jakieś doświadczenia z ozonowaniem proszę o info, mam nadzieję nie pozbędę się swoich dysków przez ten wynalazek.

podobno ozonowanie pokarmu również wskazane i zalecane.

Awatar użytkownika
_TOM_
członek PKMD
Posty: 4162
Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
Lokalizacja: 3MIASTO

Re: ozonowanie wody do podmian

Post autor: _TOM_ » 18 wrz 2009, 11:26

widzę będę pionierem w tej metodzie uzdatniania kranówki ...
zero porad :(

leję ozonowaną kranówkę narazie do baniaków sterylnych z 2 parami :) tak po 20l co 3 dni, baniaki 112l wiec 20% podmianki kranówką ozonowaną wychodzą.
ryby mają się świetnie, ikrę kładą, jest dobrze narazie, tylko potem zjadają ikrę, zażartuję siobie że może od nadmiaru tlenu w wodzie taki apetyt maja by własne jaja zjadać :)

chyba zacznę lać też do ozdobnego z zielskiem i stadem dysków ozonowaną wodę, zobaczymy tam reakcję :) ale spodziewam się równie ok, jak w sterylniakach.

andzio65
senior
senior
Posty: 109
Rejestracja: 21 wrz 2008, 02:58
Imie i Nazwisko: Andrzej Ansilewski
Lokalizacja: Tarnów

Re: ozonowanie wody do podmian

Post autor: andzio65 » 07 paź 2009, 05:52

TOM co do usuwania metali ciężkich i chloru to jestem sceptyczny, organika jak najbardziej, zarówno żywa jak i martwa.

Takie sprostowanie, z tej pompki nie wylatuje czysty ozon lecz powietrze z ozonem powstałym z tlenu dwuatomowego, pewno za sprawą promieniowania UV.
Czy ty tę wodę lejesz odstaną? Napisz coś więcej.
Kiedy byłem małym chłopcem (hej :D ) napowietrzałem takim powietrzem bezpośrednio wodę w akwarium, ale nie z paletami, wtedy nie słyszałem o takich rybach. Nic się złego nie działo. A czy miało dobry wpływ, hmmm .. trudno orzec, wiedza nie ta co dzisiaj, testów nie było i co tu można było wywnioskować??

Awatar użytkownika
Ambra
członek PKMD
Posty: 2479
Rejestracja: 06 gru 2004, 20:25
Imie i Nazwisko: Andrzej Sieniawski
Miejsce zamieszkania/miasto/: 07-401 Laskowiec
Lokalizacja: Laskowiec

Re: ozonowanie wody do podmian

Post autor: Ambra » 07 paź 2009, 07:34

_TOM_ pisze: ....... jak ktoś ma jakieś doświadczenia z ozonowaniem proszę o info, mam nadzieję nie pozbędę się swoich dysków przez ten wynalazek........ podobno ozonowanie pokarmu również wskazane i zalecane.
Ozonowanie wody akwariowej jest stosowane od około 30 lat. Na pocztku traktowane jako cudowne panaceum na wszystko, z czasem straciło nieco na znaczeniu. Pewnie powodem były niedoskonałe urządzenia ozonujące, które powodowały, że rozpuszczony w wodzie ozon dostawał się bezpośrednio do akwarium. Efekt - ginęły w nim wszelkie żywe organizmy.

Ozon zabija, czyli też dezynfekuje, ale z tego co wiem, nie niszczy jaj pasożytów .........................

Myślę jednak, iż warto poeksperymentować z nowymi urządzeniami.

Awatar użytkownika
mirek
zarząd pkmd
Posty: 1631
Rejestracja: 07 gru 2004, 10:31
Imie i Nazwisko: Mirek Żak
Miejsce zamieszkania/miasto/: Wadowice
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Re: ozonowanie wody do podmian

Post autor: mirek » 07 paź 2009, 07:34

Jeśli chodzi o doświadczenie w tej kwestii.
Dawno .... dawno temu :lol:
ozonowałem wodę do podmian na tej zasadzie że w zbiorniku szklanym 500 l cały czas buzował ozon podawany właśnie z ozonatora AM.
Z pewnością było to bardzo korzystne, a nawet odkryłem że woda po dłuższym ozonowaniu traci swoją twardość. U mnie w kranie leciała 12, po 24h ozonowaniu miałem w zbiorniku 8-9 st.
Czy to wina testów czy też faktyczna zmiana parametrów tego już nie drążyłem, ale ponawiałem testy kilka razy i zawsze miałem podobny efekt. Jedno co powinieneś zrobić po ozonowaniu wody to ponownie przepuścić ją przez węgiel.
Niestety zaniechałem ozonowania w momencie jak spalił się ozonator.

arturo
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 894
Rejestracja: 03 cze 2006, 16:17
Imie i Nazwisko: Artur Borowski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Skórzewo
Lokalizacja: Skórzewo

Re: ozonowanie wody do podmian

Post autor: arturo » 07 paź 2009, 08:34

Tomku, kiedyś znalazłem takie opracowanie, w którym przeczytałem:
"...Ozonowanie wody jest nowoczesną metodą. Ozon otrzymuje się metodą fotochemiczną, na drodze elekrolitycznej, na drodze syntezy chemiczno-nuklearnej, metodą “cichych “ wyładowań elektrycznych.
Chemizm ozonowania nie jest jeszcze poznany. Ogólnie przyjmuje się, że działa silnie tlen atomowy
O3 = O2 + O
O3 + H2O = O2 + 2 (OH.)
O3 + (OH.) = O2 + (O2H.) itd.
Ozonowanie skutecznie usuwa wiele typowych zanieczyszczeń zarówno nieorganicznych jak organicznych związków na drodze utleniania oraz poprawia własności organoleptyczne (utlenia H2S do siarki i siarczanów, cyjanki do azotu i dwutlenku węgla, związki barwne pochodzące od kwasów humusowych, fenole utlenia do CO2, węglowodory często dają substancje rakotwórcze, substancje powierzchniowoczynne nie utleniają się całkowicie, zaś pestycydy są bardzo odporne na działanie ozonu, zapach i smak są całkowicie likwidowane)..."

Całość artykułu na http://www.chem.univ.gda.pl/~bojirka/Wyk_wod.pdf
pozdrawiam

Awatar użytkownika
_TOM_
członek PKMD
Posty: 4162
Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
Lokalizacja: 3MIASTO

Re: ozonowanie wody do podmian

Post autor: _TOM_ » 07 paź 2009, 13:07

no to ozonuję sobie wodę do podmian ciągle i namiętnie, ale leję ją już nie tylko do do sterylniaków, ale też i do ozdobnego akwarium.
robię to z czystego lenistwa i wygodnictwa.
poprostu urabiać wody z RO mi się już nie chce, do tego w baniakach z samą wodą RO laną od miesięcy PH miałem 4.5 do 5.5.
larwy na rodziców nie miały ochoty wchodzić przy takim kwasie a lotosy mi się rozpuściły i pozostała tylko blyxa, właściwie wręcz zarósł baniak cały trawką - tak blyxa lubi kwas, nie wiedziałem wcześniej.

musiałem zaczać lać betonową trójmieską kranówkę, by podnieść PH, by dać szansę larwom i roślinom, bo dyskom PH 4.5 nie sparwia wcale kłopotu.

baniaczki do podmian z czystą kranówką ozonuję po 20 minut, nie wiem dlaczego, ale daję tej wodzie zaozonowanej postać dobę i wlewam do baniaków następnego dnia w temperaturze pokojowej, nawet jej nie podgrzewam przy podmianach 20%.
po 3 podmianach 20% wody w tarliskowych baniaczkach na kranówkę zaozonowaną bardzo zdziwiło mnie wczoraj że po rozpłynięciu się larw rodzice je łapali ale te znowu nie wlazły na rodziców poza kilkoma sztukami ... sparwdzam więc PH bo dawno się testami nei bawiłem już, a tu nadal jest 5.0 ... zdziwiło mnie to bo dolanie w 3 turach po 20l kranówki o zwyczajowo PH 8.0 do 8.5 powinno PH w tarliskowym podnieść zdecydowanie.

sparwdziłem kranówkę i szok, zdziwienie, z kranu leje się PH 7.6 do 7.8 ?
najpierw myślałem że mi się test przeterminował, ale drugi paskowy, z badziewną skalą też wskazuje coś w tym rejonie ...
sparwdziłem też baniaki z ozonowaną kranówką i tam PH 6.8, jeszcze niższe ?
nie sparwdzałem TWO i TWW bo testy mam stare i leniwy jestem ...

sparwę kranówki wyjaśniłem dość szybko, okazało się moje osiedle i kilka sąsiednich ma nowe ujęcie wody (zresztą ją tam też ozonują a nie chlorują) stąd po tylu latach betonu w kranie leje sie coś znacznie bardziej przypominającego wodę teraz u mnie, niestety przeoczyłem ten fakt wcześniej.

dlaczego po ozonowaniu woda do podmian zmeinia PH nie mam pojęcia, pewnie chemik by to wyjaśnił jakoś, ale mało ważne dla mnie osobiście to jest.
może coś po ozonowaniu tylko tak działa na testy, a PH się nie zmienia? sam nie wiem, do tego nie robiłem ponownych badań, moze to jednorazowy wyskok.

za to widok mięsa kupionego w sklepie po 5 minutowym ozonowaniu polecam wszytkim, powalający, co z mięsa schodzi za syf, a ryba kupiona w sklepie ozonowana przez moment ... ja mam wielkie oczy, może kiedyś zrobię wam zdjęcia mięsa jakie spożywamy, przed i po ozonowaniu, żona ozonuje mięsa wszytkie zanim da na patelnie, smakują po staremu na szczęscie :) czyli jest smaczne :)

niemniej bawię się w ozonowanie dalej, bo jest proste, wężyk z kostką napowietrzającą wsadzam na 15-20 minutek do baniaczka i włączam ozonator który buczy sobie cicho jak napowietrzacz jakiś i po kwadransie po kłopocie, woda dla dysków całkiem niezła i gotowa.
na drugi dzień wodę podmieniam.
woda ma lepsze parametry, jest wysterylizowana, odgrzybiona, itd.

przestałem używać wody z RO, bo groźnie się robiło z PH, mam nadzieję teraz miesiące używania ozonowanej wody doprowadzą PH do wyższych poziomów.

ktoś kto ma mikroskop mógły pobawić się i sparwdzić jak wiciowce mają się w kranówce a jak w ozonowanej kranówce :) ? ale ja nie mam.

może kiedyś zaryzykuję i wsadzę ten wężyk ozonatora z kostką bezpośrednio do akwarium ... tylko po co je aż tak sterylizować ?

PS wstawienie tego ozonatora do wnętrza auta na kilkanaście minut i odpalenie nawiewu wybiło wszytkie zapachy i grzyby w klimie i wentylatorach, auto pachnie świeżością, zero starych zapachów, ten ozon zaczyna mi się bardzo podobać :)

Awatar użytkownika
rady3
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1509
Rejestracja: 06 gru 2004, 16:42
Imie i Nazwisko: Robert Dreszer
Miejsce zamieszkania/miasto/: Stary Białcz
Lokalizacja: Kościan
Kontaktowanie:

Re: ozonowanie wody do podmian

Post autor: rady3 » 07 paź 2009, 16:39

_TOM_ pisze: PS wstawienie tego ozonatora do wnętrza auta na kilkanaście minut i odpalenie nawiewu wybiło wszytkie zapachy i grzyby w klimie i wentylatorach, auto pachnie świeżością, zero starych zapachów, ten ozon zaczyna mi się bardzo podobać :)
Szybko to opatentuj. :)

Kilerek
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: 23 paź 2007, 12:24
Imie i Nazwisko: Przemek Szczech
Lokalizacja: Łódź

Re: ozonowanie wody do podmian

Post autor: Kilerek » 08 paź 2009, 06:22

Poniżej cytat z mojej pracy dyplomowej, w skrócie powiem że chodziło tu o uzdatnianie wody z Zalewu Sulejowskiego w latach 1973-2003

" (...) Zastosowanie ozonu jako utleniacza, na tym etapie uzdatniania, miało na celu utlenienie związków powodujących barwę, smak, zapach, a tym samym poprawienie parametrów organoleptycznych wody; utlenienie zanieczyszczeń organicznych będących prekursorami trójhalometanów; zniszczenie mikroorganizmów obecnych w wodzie, dezaktywacja wirusów i bakterii oraz ich form przetrwalnikowych.
Ozon to silny i skuteczny utleniacz ale jego mała trwałość niesie niebezpieczeństwo wtórnego rozwoju bakterii w sieci wodociągowej, szczególnie przy długim odcinku rurociągu przesyłowego i długim czasie przebywania wody w sieci miejskiej (...)"

A ozonatory wyglądają tak
Obrazek

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: ozonowanie wody do podmian

Post autor: Hypno » 08 paź 2009, 22:29

Tomie zerknij w mój wątek o altumach. Tam pisałem, że Adam, który je rozmnażał ozonował wodę w zbiorniku tarliskowym. Jedna uwaga, która już padła. Ozon może utlenić, czyli zmienić jeden związek w inne ale nie usunie Ci np. metali z wody. Poza tym jest genialnym sterylizatorem.

Pamiętaj jednak jedno ... tlen a ZWŁASZCZA OZON mimo swojego dobrodziejstwa to bodaj najbardziej jadowita substancja we Wszechświecie, dlatego też. np chorych pod tlenem co jakiś czas trzeba odłączać od czystego tlenu inaczej wypali im drogi oddechowe. Ozon zrobi to jeszcze skuteczniej. Polecam doświadczenie (cholernie ostrożnie!!!!!!) tlenem medycznym z butli psiknąć na kanapkę z masłem czy inny tłuszcz..... samozapłon gwarantowany!
I jeszcze jedno, z badań wynika, że około 40% populacji ludzi jest .... uczulonych na ozon!! Z tego też powodu wycofywano całe serie drukarek laserowych i xer na początku, gdyż generowały zbyt dużo ozonu. Tak więc ozon jest OK nawet bardzo OK ale tam na górze atmosfery i w warunkach kontrolowanych. Już TYLKO 1m warstwa ozonu chroni Ziemię przed promieniowaniem!
Wdychać jednak ja bym tego nie chciał.......

Awatar użytkownika
rady3
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1509
Rejestracja: 06 gru 2004, 16:42
Imie i Nazwisko: Robert Dreszer
Miejsce zamieszkania/miasto/: Stary Białcz
Lokalizacja: Kościan
Kontaktowanie:

Re: ozonowanie wody do podmian

Post autor: rady3 » 09 paź 2009, 17:10

Do wszystkich dzieciaków!!!! Nie próbujcie tego doświadczenia z tlenem i tłuszczem!!! Można się zapalić!!!

Awatar użytkownika
_TOM_
członek PKMD
Posty: 4162
Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
Lokalizacja: 3MIASTO

Re: ozonowanie wody do podmian

Post autor: _TOM_ » 22 paź 2009, 09:33

jako że ozon wybija pięknie wszystko co żywe w wodzie, wszystkie pasożyty włącznie z bakteriami nawet, natomiast niekoniecznei ich jaja łtucze wszystkie, ozonuję wodę dwu krotnie, zaraz po nalaniu do butli od podmian oraz po kilku dniach ponownie, gdy nabierze temperatury pokojowej woda, to pobudza różne stwory do rozwoju i wyklucia z jaj, czyli dodatkowe ozonowanie wody wskazene po kilku dniach.

ja tam nadal uważam że ozonowanie wody to rewelacja, właściwie filtr ro mogę oddać już, bo nie używany od bardzo dawna.
nie mam problemów z za niskim ph od tego czasu gdy daję kranówkę ozonowaną, no i przygotowanie wody do podmian to 15 minut jednego dnia i 15 minut za 5 dni, a nawet mniej bo po włączeniu ozonatora mam 15 minut wolnego zanim go trzeba wyłączyć.

z tym wdychaniem ozonu nie jest tak do końca jak piszesz Piotrze, bo ozon jest wydalany do wody, a nei do powietrza którym oddychamy, do tego jest pompowany tam razem z normalnym powietrzem, w mieszaninie, a nie czysty ozon.
to co z wody się wydostaje to już nie ozon, a czysty tlen i czyste powietrze, bo ozon uległ w wodzie rozkładowi z O3 na tlen zwykły O2 a jeden atom tlenu związał - utlenił wszystko co napotkał w wodzie :)

nie straszyłbym więc ozonem, no i idąc twoim torem, powiększam 1m warstwę ozonu chroniącą naszą ziemię do 1.5m w takim układzie :)
mi się nowa zabwka spodobała, ryby nie marudzą, wygoda jak szlak, a ze zapewne jakieś mankamenty tego rozwiązania są jak każdego, to normalka.

TURYSTA
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1887
Rejestracja: 18 cze 2007, 18:57
Imie i Nazwisko: Jaś i Małgosia
Miejsce zamieszkania/miasto/: Alternatyw 4
Lokalizacja: Trzebinia

Re: ozonowanie wody do podmian

Post autor: TURYSTA » 22 paź 2009, 10:15

Tomek a ile Cię ten ozonator kosztował ?

Awatar użytkownika
przynenta
zarząd pkmd
Posty: 3399
Rejestracja: 28 gru 2005, 11:00
Imie i Nazwisko: Tomasz Uler
Miejsce zamieszkania/miasto/: Pruszków
Lokalizacja: Pruszków
Kontaktowanie:

Re: ozonowanie wody do podmian

Post autor: przynenta » 22 paź 2009, 15:04

TURYSTA pisze:Tomek a ile Cię ten ozonator kosztował ?
Nie ten Tomek ale mnie kosztował 359 zł

Awatar użytkownika
rady3
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1509
Rejestracja: 06 gru 2004, 16:42
Imie i Nazwisko: Robert Dreszer
Miejsce zamieszkania/miasto/: Stary Białcz
Lokalizacja: Kościan
Kontaktowanie:

Re: ozonowanie wody do podmian

Post autor: rady3 » 22 paź 2009, 17:33

przynenta pisze:
TURYSTA pisze:Tomek a ile Cię ten ozonator kosztował ?
Nie ten Tomek ale mnie kosztował 359 zł
I ile to cudo może wody przerobić i w jakim czasie?

Odpowiedz

Wróć do „Woda”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości