nitratfilter a ph wody

Woda i jej parametry

Moderatorzy: krisaczek, mkozubski

lara
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1169
Rejestracja: 06 gru 2004, 18:31
Imie i Nazwisko: Ilona Tylkowska
Lokalizacja: Stade
Kontaktowanie:

nitratfilter a ph wody

Post autor: lara » 08 sie 2006, 18:25

witam!
mam pytanko, ze wzgledu na to ze chemia nie jest moja mocna strona chce sie dowiedziec Waszych opini ,doswiadczen i porady.

Chce w najblizszym czasie zalozyc filtr, ktory bedzie usuwal No2,No3 i oczywiscie fosfory.
Pytanie jak ma sie to do ph wody? mam obecnie bardzo niskie 4,6 ph,czy po zalozeniu filtra jeszcze nie poleci w dol? prosze o oswiecenie mnie w tej kwesti,oraz o cenne wskazowki.
Załączniki
e1_1_b.JPG
e1_1_b.JPG (14.85 KiB) Przejrzano 7223 razy

Awatar użytkownika
slawol
członek PKMD
Posty: 258
Rejestracja: 06 cze 2006, 20:46
Imie i Nazwisko: Sławomir Gruszka
Lokalizacja: Poznań

Post autor: slawol » 08 sie 2006, 20:11

Z tego co mi wiadomo wysokie No3 ciągnie ph do dołu, więc z tej strony nic Ci nie powinno grozić, a raczej ph powinno lekko wzrosnąć

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
margod
junior
junior
Posty: 90
Rejestracja: 20 maja 2006, 22:21
Lokalizacja: Czeladź
Kontaktowanie:

Post autor: margod » 08 sie 2006, 23:19

Jeżeli granulat w tym filtrze to mieszanka jakiś żywic np Purolite A-520E, to prawdopodobnie będzie podnosić Ph. Mam taką żywicę, ale nie stosuję jej ponieważ tak właśnie było u mnie.

Pozdrawiam
Mariusz

lara
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1169
Rejestracja: 06 gru 2004, 18:31
Imie i Nazwisko: Ilona Tylkowska
Lokalizacja: Stade
Kontaktowanie:

Post autor: lara » 09 sie 2006, 13:03

wlasnie problem w tym ze niewiem, nie jest podane jaka zywica znajduje sie w srodku. Mam dylemat z tego wzgledu ze mam pare tych filtrow na oku. Kazdy jest inny, inne zywice w srodku, w jednych jest granulat ,do ktorego trzeba dodatkowo dac inny granulat na podniesiennie ph. Inne znow sa tylko do 30°. A ten ktory prezetuje jest urzywany takze do filtracji wody pitnej. Niewiem na co musze zwrocic uwage, by bylo dobrze. Datego pytam Was ,moze mi dacie jakies cenne wskazowki,lub polecicie jakis filtr.

MarcinR
junior
junior
Posty: 33
Rejestracja: 29 gru 2004, 09:44
Imie i Nazwisko: Marcin Ryszka
Miejsce zamieszkania/miasto/: Tworków k/Raciborza
Lokalizacja: Racibórz
Kontaktowanie:

Post autor: MarcinR » 10 sie 2006, 05:02

Witam Laro,

Ja bym proponował normalne wkłady do filtra JBL na No3 i Po4,
mają tylko jeden mankament
-trzeba je podmieniać co 3 miesiące.
Wkład No3 da sie regenerować.

Pozdrawiam Marcin

mj_go
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 15
Rejestracja: 02 sty 2005, 21:50
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Post autor: mj_go » 22 sie 2006, 00:06

Witam,
moim zdaniem takimi filtrami o jakich mowi Lara mozna narobic wiecej szkody, poniewaz zywice (ktore sa ich wkladem) usuwaja no3 ale wprowadzaja za to inne jony (w koncu nazywaja sie jonowymieniaczami), a wydaje mi sie ze powinnismy w miare mozliwosci unikac wprowadzania chemi do akwarium. Do usuwania no3 lepszy bylby denitryfikator mozna zrobic z weza lub cos takiego http://www.malawi.pl/artykuly/denitryfikator1.htm ja uzywam tego drugiego i dziala bardzo dobrze dodatkowym atutem w porownaniu do tego, ktory przedstawila Lara jest to ze nie trzeba wymianiac wkladow, byc moze dziala wolniej ale to biologiczne usuwanie azotu. Drugim sposobem jest filtr hydroponiczny (usuwa azot i fosfor) http://www.discus.org.pl/forumsm/index. ... eadid=1130 wybor nalezy do Ciebie.

Pozdrawiam Michal

lara
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1169
Rejestracja: 06 gru 2004, 18:31
Imie i Nazwisko: Ilona Tylkowska
Lokalizacja: Stade
Kontaktowanie:

Post autor: lara » 22 sie 2006, 19:23

MarcinR pisze:Witam Laro,

Ja bym proponował normalne wkłady do filtra JBL na No3 i Po4,
mają tylko jeden mankament
-trzeba je podmieniać co 3 miesiące.
Wkład No3 da sie regenerować.

Pozdrawiam Marcin
Marcinie mam 3 wklady, a No3 nawet nie drgnelo no moze minimalnie.

mj_go pisze:Witam,
moim zdaniem takimi filtrami o jakich mowi Lara mozna narobic wiecej szkody, poniewaz zywice (ktore sa ich wkladem) usuwaja no3 ale wprowadzaja za to inne jony (w koncu nazywaja sie jonowymieniaczami), a wydaje mi sie ze powinnismy w miare mozliwosci unikac wprowadzania chemi do akwarium. Do usuwania no3 lepszy bylby denitryfikator mozna zrobic z weza lub cos takiego http://www.malawi.pl/artykuly/denitryfikator1.htm ja uzywam tego drugiego i dziala bardzo dobrze dodatkowym atutem w porownaniu do tego, ktory przedstawila Lara jest to ze nie trzeba wymianiac wkladow, byc moze dziala wolniej ale to biologiczne usuwanie azotu. Drugim sposobem jest filtr hydroponiczny (usuwa azot i fosfor) http://www.discus.org.pl/forumsm/index. ... eadid=1130 wybor nalezy do Ciebie.

Pozdrawiam Michal
co dokladnie jest w srodku filtra to niewiem, napewno jakies odmiany zywice ,ktore moge regenerowac sola niejodowana. Czestosc regeneracji przy urzyciu w akwarystyce okolo 4-5mc. Tak pisze producent.

Nie ukrywam ze przyklady fitrow samorobek bardzo mi sie podobaja. Jednakze nastawiam sie na filtr gotowy, taki co bede mogla tylko podlaczyc i gotowe. Sama raczej go nie zrobie, bo nie jestem tak zdolna :? . Filtr hydrofoniczny nie biore pod uwage ze wzgledu na brak miejsca. Choc bardzo lubie kwiaty, i napewno w kompozycji bardzo ladnie to wyglada. Dlatego czekam na oferty dobrych wyprobowanych filtrow.

mj_go
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 15
Rejestracja: 02 sty 2005, 21:50
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Post autor: mj_go » 22 sie 2006, 19:35

Laro budowa jest bardzo latwa poniewaz rury te maja gotowe uszczelki wiec nie ma nawet potrzeby klejenia ja u siebie mam pelno rzeczy DIY najdluzej chodzi filtr (jakies 2,5 roku) i zadnej usterki nie bylo. Poprostu kupujesz gotowe elementy i laczysz (jakies 20 minut roboty) pozniej tylko podlaczasz i zalewasz ;] chyba ze chodzi Ci o estetyke no to wtedy bym polecil denitryfikator aqua medic'a ale to juz wydatek (ok. 400zl), a taki denitryfikator to wyjdzie 60 zl z wypelnieniem i wezami, a efekt ten sam. Obawiac sie o nieszczelnosc takiego urzadzenia wedlug mnie nie ma sensu. Poniewaz rury wodociagowe sa z takich elementow robione a to nie moze przeciekac, a cisnienie jest znacznie wieksze.

lara
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1169
Rejestracja: 06 gru 2004, 18:31
Imie i Nazwisko: Ilona Tylkowska
Lokalizacja: Stade
Kontaktowanie:

Post autor: lara » 22 sie 2006, 19:54

a powiedz mi co masz w srodku? i jak zdaje to egzamin?

Awatar użytkownika
CraNcH^MS
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 617
Rejestracja: 21 kwie 2006, 12:00
Imie i Nazwisko: Michał Stafarczyk
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: CraNcH^MS » 22 sie 2006, 20:11

Laro, jeśli w grę wchodzi fabryczne rozwiązanie, to w tej chwili jedynie przychodzi mi do głowy fabryczne rozwiązanie firmy Aqua Medic reduktor azotanów NR 400, NR 1000, lub reaktor siarkowy SR 400 połączony w szereg reaktorem z hydrocarbonatem HR 400. Jako uzupełnienie odpowiedzi dodam, że bardzo dokładny opis reduktora siarkowego został umieszczony w magazynie NASZE AKWARIUM styczeń 2004 nr 52, działanie tego filtra MADE BY HOME widziałem u kolegi. W małych akwariach sprawdza się rozwiązanie denitratora umieszczone na stronie www.triamond.prv.pl (sprawdzone w moim 100l akwarium). Dodam, że na tej samej zasadzie działa urządzenie, którego sposób wykonania jest opisany na www.malawi.pl jego konstrukcja jest o tyle lepsza, że zajmuje wiele mniej miejsca.

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Post autor: Hypno » 22 sie 2006, 21:54

Hmmm a nie lepiej podinstalować jakiś system podmiany wody ... RO u Lary na pewno się znajdzie, więc może po prostu zamiast chemii zainwestować w coś takiego. Z wielkości tego "koromysła" wnioskuję, że zamiast niego można spokojnie postawić jakiś baniaczek na wodę i zatrudnić jakiś automacik do podmian.

Awatar użytkownika
CraNcH^MS
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 617
Rejestracja: 21 kwie 2006, 12:00
Imie i Nazwisko: Michał Stafarczyk
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: CraNcH^MS » 23 sie 2006, 00:34

Oczywiście, że można zainstalować automacik do podmiany wody, Lara w końcu pytała o filtr do usuwania No3 z wody, RO w sumie załatwi sprawę :wink:

Teraz trochę poważniej.

Ja także nie jestem mocny z chemii, a z "koromysłów" umieszczonych na stronach podanych w poprzednich postach zrozumiałem tylko tyle, że w filtrach tych podczas bardzo wolnego przepływu tworzy się środowisko beztlenowe w którym mnożą się pewne gatunki bakterii, one to, zawarte NO3 w wodzie przerabiają w "magiczny" bliżej mi nieznany sposób w azot, który w postaci gazowej jest uwalniany do powietrza atmosferycznego. Tyle sobie "wyfiltrowałem" z treści artykułu i zrobiłem denitrator liniowy. Sądzę, że Lara bez problemu będzie w stanie wykonać ten filtr. Zawsze ktoś się znajdzie aby pomóc zrobić urządzenie.

BTW: Płynna podmiana wody, to chyba według mnie jedna z lepszych i skutecznych metod poprawiania warunków w akwarium, lecz ja próbuję iść w kierunku jak najmniejszych podmian, dlatego próbuję różnego rodzaju filtrów denitryfikacyjnych i rozwijam wątek licząc, że ktoś się znajdzie i zaproponuje nowsze zupełnie dotychczas mi nieznane rozwiązanie a Lara będzie wówczas miała więcej pomysłów do wyboru.

mj_go
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 15
Rejestracja: 02 sty 2005, 21:50
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Post autor: mj_go » 23 sie 2006, 18:08

W srodku mam zwykly keramzyt (50 gr za litr), niektorzy daja tez biobale (na allegro mozna kupic po 8 zl/litr) stanowi siwetne podloze dla bakterii. Odzywki jakie sprzedaja w sklepach wedlug mnie sa niepotrzebne, poniewaz bakterie odzywiaja sie NO3 z wody akwariowej. Byc moze sa one po to aby podtrzymac wysoka ilosc bakterii jesli w akwa no3 bedzie bardzo niskei (bliskie zeru) ale w akwa z plackami to raczej nie grozi ;) glownie chodzi o to zeby filtr ten mial bardzo niski przplyw (aby wytworzyc srodowisko beztlenowe tak jak to napisal CraNcH^MS). Odpalenie tego filtra tez jest bardzo proste po zasypaniu go wkladem, wsypuje 1-2 lyzeczki od herbaty cukru (jako poczatkowa odzywke dla bakterii), i zamykam filtr, nastepnie podlaczam go i zalewam woda. Zamykam przeplyw w nim i tak zostawiam na 1,5-2 tygodnie potem odpalam z poczatku zeby leciala kropelka na 2 sekundy, z czasem mozna zwiekszac przeplym-wydajnosc (potrzebny jest test NO3 poniewaz z denitryfikatora ma leciec ciagle 0 mg/l no3). Wszystko zalezy od wielkosci denitryfikatora. Mysle ze bedzie mial porownywalna o ile nie wieksza wydajnosc (taki 10 litrowy denitryfiaktor) od tego fabrycznego aqua medic'a za 400 zl. Przy budowie pamietaj ze lepszy jest waski i dluzszy niz szeroki. Ja swoj zrobilem z rury o srednicy 110 mm i wysokosci 95cm. Wszystko zalezy ile masz miejsca.

j24
junior
junior
Posty: 29
Rejestracja: 14 sty 2006, 14:50
Lokalizacja: Zgierz

Post autor: j24 » 02 wrz 2006, 14:48

Dziwny jest ten świat, ja dodaję do akwa azotany i fosforany a inni chcą je usuwać. A tak w ogóle jakie masz poziomy NO3 i PO4 w akwa?
Jeżeli jest to żywica jonowymienna to czym się ją regeneruje? Jeżeli NaCl to jony azotanowe i fosforanowe będą wymieniane na chlorkowe, czy to będzie miało wpływ na pH? - moim zdaniem b.niewielki.
Stała podmiana - dobra rzecz ale to już bardziej skomplikowane i droższe rozwiązanie.
Denitrator - moim zdaniem przy tak niskim pH mogą być problemy, bakterie denitryfikacyjne nie przepadają za kwaśną wodą.

mj_go
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 15
Rejestracja: 02 sty 2005, 21:50
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Post autor: mj_go » 02 wrz 2006, 23:31

moim zdaniem przy tak niskim pH mogą być problemy, bakterie denitryfikacyjne nie przepadają za kwaśną wodą.
tu bym sie sprzeczal

Odpowiedz

Wróć do „Woda”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości