Po co filtr?

Woda i jej parametry

Moderatorzy: krisaczek, mkozubski

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Po co filtr?

Post autor: Hypno » 05 lut 2009, 17:32

Chciałem rzucić prowokujące pytanie. Mam zamiar zainstalować w swoim zbiorniku stałą podmianę wody. Pyta nie jest następujące:

Po co instalować jakieś filtry przy stałej podmianie wody?

sunflower
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 422
Rejestracja: 08 sty 2009, 18:03
Imie i Nazwisko: ania ohirko
Miejsce zamieszkania/miasto/: poznań
Lokalizacja: poznań

Post autor: sunflower » 05 lut 2009, 17:48

podchwytliwe? żeby wytworzyły się w nim kolonię pozytywnych bakterii

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Post autor: Hypno » 05 lut 2009, 18:04

Bakterie są potrzebne żeby przetwarzać jedno w drugie. A jak nie będzie co przetwarzać? To po co filtr? Resztki z dna ściągam wężem i tak min raz w tygodniu. Nie jest to podchwytliwe. Sam się zastanawiam czy ma to sens przy stałych podmianach wody.

TURYSTA
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1887
Rejestracja: 18 cze 2007, 18:57
Imie i Nazwisko: Jaś i Małgosia
Miejsce zamieszkania/miasto/: Alternatyw 4
Lokalizacja: Trzebinia

Post autor: TURYSTA » 05 lut 2009, 18:46

Hypno mogę Ci opisać swoje doświadczenie które powstało przypadkiem.
Czyściłem akwarium i podmieniłem znacząca część wody więc wyłączyłem filtr na parę minut . No ale zapomniałem go włączyć i akwarium było tydzień bez filtracji , i bez podmian. Woda nie pokazała żadnych objaw braku filtracji nawet nie działał napowietrzać którego nie miałem.Ryby też nie wskazywały że im jest coś nie tak.
Akwarium z masą roślin. Podłoże około 15-10 cm.
Myślę że jeśli zachowasz stała podmianę przy dojrzałym akwarium jedynie głowice filtra wewnętrznego do ruchu wody to się nie powinno nic stać.
Całe podłoże będzie filtrem biologicznym a podmiana wody usunie resztki materii.
Pewnie będzie trzeba dołożyć trochę roślin aby one też pracowały jako naturalny filtr.
Nie ma jak spróbować ale powinno działać.

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Post autor: Hypno » 05 lut 2009, 19:32

Przy paletach problemem są produkty przemiany materii tych jak na akwaria dużych ryb. Ja mam filtr RO 100GPD więc teoretycznie mogę zrobić taką podmianę, że w ciągu dnia wymieni się 100% wody w zbiorniku. Myślę, że przy czymś takim potrzebny jest wyłącznie mały filterek mechaniczny zbierający widoczne drobiny zanieczyszczeń, i to w dodatku potrzebny będzie ze względów estetycznych. Przecież w hodowlach podmieniają wodę na potęgę... Rozmnażać w tym zbiorniku nie będę więc "odstała" woda jest mi niepotrzebna. Zobaczymy, mam chęć tak zrobić.

bio1
junior
junior
Posty: 33
Rejestracja: 29 maja 2006, 19:12
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Post autor: bio1 » 05 lut 2009, 20:37

Taki eksperyment może być bardzo ciekawy.
Biorąc to na zdrowy rozum powinno działać.
Tylko cholera podmieniać codziennie 100% wody może się okazać kosztowne.

czarjan2
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 403
Rejestracja: 31 sie 2006, 22:02
Imie i Nazwisko: Jan Czarnecki
Miejsce zamieszkania/miasto/: Łomża
Lokalizacja: Łomża
Kontaktowanie:

Post autor: czarjan2 » 05 lut 2009, 22:34

Myślę że chodzi tu o stałą podmianę wody ale w małych ilościach i to nie będzie znaczyło że dzięnna podmiana wody będzie 100% ,jesli by tak miało być że co dzień będzie wymieniana woda 100% i to wodą świeżą na pewno nie będzie to sprzyjać paletkom .Piotrek piszesz że na hodowlach robią duże podmiany wody, zgadza się ale wodą odstała na pewno nie leją prosto z kranu ,świeża woda jest dobra do mniejszych podmian na dolewki po sprzątaniu ,

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Post autor: Hypno » 05 lut 2009, 22:49

Mi chodziło o to, że mam zbiornik 470 l brutto. Filtr RO ma teoretyczną wydajność 100GPD + dodatkowo powiedzmy dodatek 25% kranówki, więc teoretycznie mogę przy takiej wydajności wymienić 100% zbiornika w ciągu doby. Nie za jednym podejściem tylko w ciągu doby. TEORETYCZNIE. W Lublinie nie ma wody o parametrach jakie mogę lać bezkarnie paletom (TwO 28, pH > 7,4) Ale niektórzy z Was mają wodę paletkową w kranach. Planuję tak ustawić wymianę, żeby dzienna wymiana była na poziomie 20%. Przy takim podejściu wydaje mi się, że instalowanie filtra biologicznego mija się z celem, gdyż bardziej wydajnie niechciane związki będą eliminowane wymianą niż filtrem.
W takim razie po prostu sprawdzę to. Najpierw podłączę z filtrem i będę badał poziom pewnych związków, a potem bez. Myślę, że warto to sprawdzić. Filtr mam więc nie muszę inwestować :-) Mam nadzieje, że filtr będzie potem na sprzedaż.....

Gość

Post autor: Gość » 06 lut 2009, 08:27

Ciężko jednoznacznie potwierdzić, że będzie dobrze, bo to trochę zależy od indywidualnych cech akwarium. Być może ściąganie resztek z dna musiałbyś robić częściej niż raz na tydzień, ale to też indywidualna kwestia Twojego akwarium (na odległość ciężko stwierdzić ile masz resztek, jaki metabolizm i apetyt mają akurat Twoje palety). Moim zdaniem to jest główny czynnik, na który trzeba zwrócić uwagę rezygnując z filtra. Ruch wody można trochę wymusić też napowietrzaczem, ale montaż samej trubinki ze zwykłego filtra wewnętrznego powinien dać dobry efekt. Nie sprawdziłoby się to napewno przy rybach kopiących w dnie, ale palety do robót ziemnych raczej smykałki nie mają ;) Tylko jeszcze jedno: jeżeli filtr zapewniał dotychczas dobre warunki Twoim rybkom, a permanentnej podmiany nie stosowałeś wcześniej, to czy nowe rozwiązanie (o ile nie ma służyć tylko zaspokojeniu ciekawości, czy to się sprawdzi), nie okaże się mniej ekonomiczne i bardziej kłopotliwe? Według mnie na 99,9% rybki nic nie powiedzą ;) i będzie dobrze. Trzymam kciuki.

TURYSTA
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1887
Rejestracja: 18 cze 2007, 18:57
Imie i Nazwisko: Jaś i Małgosia
Miejsce zamieszkania/miasto/: Alternatyw 4
Lokalizacja: Trzebinia

Post autor: TURYSTA » 06 lut 2009, 09:13

Piotrze mogę Co podpowiedzieć mała sztuczkę która Ci odpowie na wiele pytań.
Sam ją u siebie wypróbowałem.
Wyłącz filtr biologiczny i przełóż go do innego akwarium.
W akwarium którym działa tylko mechaniczny o którym teraz mowa podmień 20 % wody codziennie i patrz co się dzieje z parametrami wody NO3-PO4.Karm normalnie i nie ściągaj resztek jedzenia . Po tygodniu odmulisz akwarium i znowu sprawdzisz swoje parametry. W ten sposób ustalisz sobie dość dokładnie ile należy podmienić wody bez filtracji biologicznej.
Jedyne co mi przychodzi jeszcze do głowy to składniki witaminowe dla ryb i dla samej wody.
Tak jak pisałem wyżej nie powinno być żadnych problemów.

Awatar użytkownika
bohen21
senior
senior
Posty: 185
Rejestracja: 14 gru 2008, 10:38
Imie i Nazwisko: Norbert Bochański
Miejsce zamieszkania/miasto/: Gniezno
Lokalizacja: Gniezno

Post autor: bohen21 » 06 lut 2009, 10:47

ja osobiście przy zbiorniku 240 litrow robie codziennie podmiane, tak 30 do 60 litrów i zawsze sćiągam z dna, tak jakoś mi się przyjęło, ale jeszcze filtra nie wyłączałem a pracuje tu tylko kubełek aquaela, jedyne co mnie drażni to drobinki pływające w toni wody, po każdym sprzątaniu, potem wszystko osadza się na mchach i drobnych rośłinach. Więc wydaje mi się że przy codziennych podmianach filtr byłby zbędny

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Post autor: Hypno » 06 lut 2009, 11:34

Panowie przecież to dokładnie o to chodzi, że robienie podmian to dość upierdliwa czynność. I na pewno podmienianie na raz 20-40% wody jest bardziej stresujące dla ryb niż ciurkanie małym strumyczkiem non stop i zminimalizowanie czasu w którym jakieś straszne stworzenie wsadza coś wielkiego (rura z łapami) do naszego świata (akwarium). Tu przede wszystkim chodzi o zlikwidowanie upierdliwości podczas podmian!

I zaręczam, że palety mają ciągotki do prac ziemnych, oj potrafią przedmuchać sporą ilość piachu z jednego miejsca w drugie, może nie tak szybko jak ziemiojady ale potrafią i kochają to robić. Dlatego potrzebny im jest drobny piach zamiast żwiru. Jak masz żwirek w akwarium to rzeczywiście nie kopią wcale :-)

Awatar użytkownika
krzysztof0579
junior
junior
Posty: 67
Rejestracja: 07 paź 2008, 15:02
Lokalizacja: Poznań

Post autor: krzysztof0579 » 06 lut 2009, 12:32

Moim zdaniem bez filtra ryby będą słabe wysterylizowane jak z laboratorium.Przeciez w warunkach naturalnych ryb jest wytworzona flotra bakteryjna tak samo jest z człowiekiem musi miec kontakt z bakteriami tymi dobrymi jak i złymi by mogł sie bronic..przy tak czestych podmianach wody nie ma szans na jakie kolwiek pozyteczne bakterie ..
.Zostanie naruszony układ odpornościowy [immunologiczny}Jaki kolwiek kontakt z wirusem lub innymi bakteriami zakonczy sie dla ryb tragicznie i zadne lekarstwa nie pomogą.

Misyo
junior
junior
Posty: 26
Rejestracja: 18 lut 2009, 15:43
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Kontaktowanie:

Post autor: Misyo » 20 lut 2009, 10:56

Poza tym nie widze szans na jakąkolwiek stabilność takiego zbiornika. W idealnych warunkach może i miałoby to sens. Tylo co jeżeli danego dnia wodociągi coś doleją albo beda jakieś wachania... zbiornik nie miałby żadnego bufforu...
Ten sposób mógłby się świetnie sprawdzić w morskim akwa gdzie masz żywą skałę.. ale sam piasek non stop zalewany RO byłby szybko wyjałowiony. No i kwestia ekonomii...

TURYSTA
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1887
Rejestracja: 18 cze 2007, 18:57
Imie i Nazwisko: Jaś i Małgosia
Miejsce zamieszkania/miasto/: Alternatyw 4
Lokalizacja: Trzebinia

Post autor: TURYSTA » 20 lut 2009, 11:12

Misyo pisze:Poza tym nie widze szans na jakąkolwiek stabilność takiego zbiornika. W idealnych warunkach może i miałoby to sens. Tylo co jeżeli danego dnia wodociągi coś doleją albo beda jakieś wachania... zbiornik nie miałby żadnego bufforu...
Ten sposób mógłby się świetnie sprawdzić w morskim akwa gdzie masz żywą skałę.. ale sam piasek non stop zalewany RO byłby szybko wyjałowiony. No i kwestia ekonomii...
I tu jesteś w błędzie .
Podłoże to niezła filtracja sama w sobie + nieczystość materiał do nawożenia.
Stabilność zbiornika zapewniają odpowiednie parametry wody a nie filtracja.
Filtracja to sposób na usunięcie nie potrzebnej materii na czynniki neutralne.
Dlatego zbiorniki małe z co tygodniowymi podmianami robią duże problemy a jak już jest za dużo ryb to katastrofa.
Dla dużych zbiorników + stała podmiana można spokojnie zastosować mniejsze filtry a już na pewno przy stałych i stabilnych podmianach można się bez filtra obyć. Ja trzymam stronę Piotra ma rację że można obyć się bez filtra.
Parametry wody i jeszcze raz parametry wody = stabilność biologiczna zbiornika.A jak się zastosuję mix ro+ kran to i bez nawożenia się obejdzie ewentualnie potas (wszystko zależne od parametrów kranu )

Odpowiedz

Wróć do „Woda”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości