mineralizator do RO

Woda i jej parametry

Moderatorzy: krisaczek, mkozubski

Awatar użytkownika
Maciek
senior
senior
Posty: 170
Rejestracja: 08 gru 2004, 00:17
Lokalizacja: Koluszki
Kontaktowanie:

mineralizator do RO

Post autor: Maciek » 09 mar 2005, 16:07

no wlasnie ciekawe urzadzenie do wzbogacania w mineraly wody po przejsciu przez filtr odwroconej osmozy, ale czy nadaje sie do przygotowania wody do akwarium.
Zalozenie: czysta ozmoza -> mineralizator -> akwarium
Załączniki
mineralizatorr.jpg
mineralizatorr.jpg (17.92 KiB) Przejrzano 8474 razy
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez Maciek, łącznie zmieniany 1 raz.

SKIROB
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 22
Rejestracja: 22 gru 2004, 08:53
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: SKIROB » 09 mar 2005, 19:28

Mineralizator linjowy byl by fajnym rozwiazaniem tylko ma jedna zasadnicza wade nigdy nie wiesz jaka ilosc mineralow rozpuscila sie w wodzie a to chyba dyskwalifikuje takie rozwiazanie

Awatar użytkownika
bjarka
członek PKMD
Posty: 733
Rejestracja: 20 gru 2004, 23:32
Imie i Nazwisko: Beata Jarka
Lokalizacja: Laskowiec
Kontaktowanie:

Post autor: bjarka » 09 mar 2005, 23:22

Filtr RO służy do demineralizacji wody ,tzn.do jej zmiękczania.Zatem następowa mineralizacja (przynajmniej w akwarystyce) jest moim zdaniem bez sensu.Pozdrowienia.

Awatar użytkownika
Maciek
senior
senior
Posty: 170
Rejestracja: 08 gru 2004, 00:17
Lokalizacja: Koluszki
Kontaktowanie:

Post autor: Maciek » 10 mar 2005, 00:13

:wink: ok ale jest problem - RO to praktycznie czyste H20, a zywe organizmy nie beda egzystowac w takich sterylnych warunkach, istnieje tez problem olbrzymich skokow ph za sprawa braku bufora. Wode po przepuszczeniu przez membrane osmotyczna trzeba uzupelnic o odpowiedniej ilosci sole, mozna to robic w roznoraki sposob - dolewac rutowit, uzupelniac sole produktami dosc powszechnie obecnymi w handlu. Pierwsze rozwiazanie jest w niektorych mometach ryzykowne, drugie zas przy wiekszym litrazu dosc kosztowne, wiec szukam jakiegos zamiennika - trafilo na mineralizator.

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 10 mar 2005, 00:14

Nie rozumiem koleżanki tak sobie napisać bez sensu ;)
Ja uważam że jest słuszne przepuszczenie wody poprzez RO a następnie poprzez mineralizator i znów przez RO i odparowanie odrzutu . Wysłanie do labolatorium i wtedy wiemy wiecej niż przed tym zabiegiem . Na 100 % wiemy ile soli ubyło w mineralizatorze . Wyniki pokazujemy specyjaliście i uzgadniamy leczenie chyba że to jest ............. bez sensu ;)

Awatar użytkownika
Brodacz
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 327
Rejestracja: 18 gru 2004, 22:03
Imie i Nazwisko: Grzegorz Mierzejewski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Gniezno
Lokalizacja: Gniezno

Post autor: Brodacz » 10 mar 2005, 06:38

Ja ten temat poruszałem w Wrocławiu. Zastosowałem tan mineralizator o zawartości minerałów niemiałem pojęcia ale zato ph wychodzi prawie uwaga 10.Dałem sobie spokój.

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 10 mar 2005, 10:01

Teraz poważnie odpowiem Maciusiowi na temat RO i mineralizatorów . Może trochę zacznę od niezbyt poważnej rzeczy . Dawno dawno temu dynamicznie rozwijająca się firma przysłała do mnie "expertów" których zadaniem było przekonać mnie że już prawie umieram pijąc wodę zwaną przez innych rurovit albo kompot z magistratu . Starsi panowie dwaj niezwłocznie udowodnili mi jakie poskudztwo płynie z kranu . Poprosili o szklankę wody i włożyli do niej dwie elektrody - zabuzowało zagrzmiało i oczom wszystkim zgromadzonym ukazał się straszny widok . Na dnie szklanki a właściwie w jej 1/3 części pojawił się brud !! . Panowie wtedy powiedzieli że tylko założenie filtra RO i mineralizatora uchroni mnie i moją rodzinę ., Porosiłem o powtórzenie testu - znów to samo . Ja proszę jeszcze o jeden test efekt jeszcze gorszy . Widzi pan czym pana trują oświadczają experci .
Wtedy z pozycji nieuka przechodzę do ataku i oświadczam że pierwsza próbka była z kranu druga to woda sprzedawana za 5 zł litr ( najlepsza na rynku ) a ta najgorsza to właśnie ta uzyskana przez mineralizator . Moim zdaniem jest to najgorsza z możliwych metoda uzdatniania wody .
dlaczego ? dlatego że cała mineralizacja wody polega na rozpuszczeniu soli ( o cholera wie jakich parametrach ) każdy z nas wie że woda rozpuszcza różnie sole w różnym czasie .
Niestety mineralizator nie zamieni wody RO w dobrą wodę . Poprostu nasyci byle jak byle czym wodę aby z destylarki zrobić coś co nadaje się do picia . Pewnie zakup puszki soli mineralnych ( różne firmy akwarystyczne oferują ) do RO z pominięciem mineralizatora da lepszy i tańszy rezultat .
Nie dajmy się zwariować - rurovit to możliwość sinic i przytrucia ryb . Poważnie to taki efekt jest możliwy ale trudny do osiągnięcia tam gdzie włożylismy sporo pracy i zastosowaliśmy odpowiedni reżim w akwarium . Jak przez 3 tygodnie nie ma się czasu na pracę przy zbiorniku to wymiana wody 80 % aby nadrobić da na 99% taki właśnie efekt .
Sinice żyją sobie w akwarium i pełnią ważną rolę w równowadze podobnie inne bakterie i wyższe zwierzątka . Zabijając wszysto co można zabić zabijemy też nasze paletki .
Jakość wody to nie tylko trochę soli mineralnych ale w większej części substancje białkowe które sami dostarczamy . Może aby sobie zdać sprawę co sami robimy zrobimy doświadczenie . Napełnimy wannę woda i codziennie do niej porcję mięska - kąpiel po tygodniu już nam da odpowiedż że ryba wcale nie ma takiego luksusu w naszym zbiorniku .
Kiedyś w książce Andrzeja przeczytałem - ryba karmiona dobrze żyjąca w wodzie o nieciekawych parametrach żyje dłużej niż ta karmiona źle w idealnych parametrach .
Dlatego próba stosowania wszelkich urządzeń aby zapewnić rybie luksus przeważnie kończy się luksusowym pogrzebem . Zadając sobie pytanie co chcemy - zbiornik dekoracyjny czy higieniczny musimy poszukać sami odpowiedzi jak utrzymamy jakość wody ( tu nie chodzi o twardości ale o biologię ) .
W moim akwarium stosuję zasadę że nie daję do wody żadnych uzdatniaczy żadnych nawozów - mieszająć kranówkę z RO w proporcjach takich aby utrzymać wzrost roślin szybkich ( zwanych też roślinami świeżej wody ) uzyskałem spokój w akwarium oraz spokojny sen . jakie to proporcje . Nieraz dolewam 80% RO i 20 % rurowitu a nieraz 50%na 50% . Wszystko zależy od wzrostu roślin i to dla mnie najważniejsze wskaźniki jakości wody . Wymieniam wodę w ilosci minimum 30 % tygodniowo .
Mój dobry kolega mający RO i mineralizator kilka razy zaczynał od początku swoją przygodę z akwarium . Posłuchał dobrej rady że czytanie ulotek reklamowych to lektura idiotów i obecnie od 9 miesięcy ma piękne akwarium . Życzę Maćkowi aby mniej zagłębiał się w teorie i próbował akwarium rozgryź pod względem teoretycznym i nie szukał cudownych rozwiązań . Niech nie próbuje oszukać natury i niech nie wierzy że sztuczna nerka jest lepsza niż własna . Niech nie próbuje połaczyć doświadczeń hodowców roślin z malawi albo z paletkami . Nie ma dwóch identycznych zbiorników i dlatego nie ma dwóch identycznych sposobów postępowania . Po latach zrozumie że doświadczony akwarysta bez testów oceni jakość wody i potrafi z tego co ma w kranie uzyskać to co chce a bez tego doświadczenia nawet wspomagając się różnymi "cudami" można tylko próbować utrzymać rybę przy życiu .

Awatar użytkownika
eugen
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 320
Rejestracja: 15 lis 2004, 20:48
Lokalizacja: Mühlheim am Main
Kontaktowanie:

Post autor: eugen » 10 mar 2005, 12:27

Nie powiem, ze wszystko jest dla mnie takie jasne... dla mnie woda z RO to nie tylko woda pozbawiona mineralow i soli, ale rowniez ( 2 prefiltry) roznych szkodliwych substancji i zwiazkow chemicznych ktore "czasem" znajduja sie w "rurowicie". Co i w jakim stezeniu znajduje sie w moim kranie moge sobie poczytac na stronie internetowej mojego zakladu wodociagowego..... i wierzyc albo nie bo nie mam zadnych mozliwosci tego dziennie sprawdzac, wiec "domineralizowanie" bedzie tym samym lecz pobawionym "nieporzadanych zwiazkow chemicznych". Rozwiazanie relatywnie kosztowne lecz nie bezsensowne. Mieszanie RO z rurowitem (co sam teraz robie podobnie jak Alek) jest rozwiazaniem tanszym i (chyba) sensowniejszym bo jakie musialoby byc stezenie roznych "trucizn" aby ich 20% roztwor mogl zaszkodzic rybom....
Po latach zrozumie że doświadczony akwarysta bez testów oceni jakość wody i potrafi z tego co ma w kranie uzyskać to co chce a bez tego doświadczenia nawet wspomagając się różnymi "cudami" można tylko próbować utrzymać rybę przy życiu
sa tu dwa stwierdzenia "po latach" i " doswiadczony akwarysta" a my..ja ciagle sie jeszcze uczymy :D :D
eugen

Mislavo
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 213
Rejestracja: 18 gru 2004, 22:13

Post autor: Mislavo » 10 mar 2005, 16:50

Maciek pisze::wink: ok ale jest problem - RO to praktycznie czyste H20, a zywe organizmy nie beda egzystowac w takich sterylnych warunkach, istnieje tez problem olbrzymich skokow ph za sprawa braku bufora. Wode po przepuszczeniu przez membrane osmotyczna trzeba uzupelnic o odpowiedniej ilosci sole, mozna to robic w roznoraki sposob - dolewac rutowit, uzupelniac sole produktami dosc powszechnie obecnymi w handlu. Pierwsze rozwiazanie jest w niektorych mometach ryzykowne, drugie zas przy wiekszym litrazu dosc kosztowne, wiec szukam jakiegos zamiennika - trafilo na mineralizator.

Siła złego na jednego :wink: A tymczasem rozumowanie Maćka jest jak najbardziej logiczne.

Ja używam wody w 100 % po RO. Dodaję do niej minerały zakupione w sklepie zoo, torf i sól niejodowaną. I proporcji nie dobieram za pomocą jakiegoś niezwykłego laboratorium tylko niestety "na oko". A "oko" już parę lat trenowało więc ... jest wystarczająco dokładne ( mam nadzieję). W każdym razie to czy sypnęło mi się za dużo soli albo wlało za mało torfu zależy tylko ode mnie. I ewentualne pretensje mogę mieć tylko do siebie. A nie do wodociągów, które własnie "gratis" dodały coś do wody.

Pytanie postawione przez Maćka ma sens. Gdyby mineralizator załatwiał sprawę wzbogacania jałowej wody, to sam chętnie zamieniłbym sposób dosypywania soli łyżeczką od herbaty na takie ustrojstwo ...Zamiast celować "na oko" zmieniam jakiś kolejny wkład w kolejnym prefiltrze ale "po-filtrze" i jest pełna sielanka. A woda do podmian tak długo jak długo sprawne są kolejne wkłady i membrana RO jest constans taka sama.

Inna sprawa, że z tego co piszecie wynika, iż mineralizator nie załatwia sprawy. Wręcz może tylko zaszkodzić.

Co do Panów, którzy odwiedzają mieszkania proponując super metody uzatniania wody. Trzeba niestety nazwać to po imieniu: w wielu przypadkach jest to zwykłe oszutwo i próba wykorzystania niewiedzy potencjalnych klientów. Pewnie gdyby sprawdzili wodę destylowaną to też wykazało by zanieczyszczenia. A zródlem tych zanieczyszczeń są zapewne elektrody, które z założenia mają wykazać "brud". Taka kuglarska sztuczka dla naiwnych :wink:
Dlatego próba stosowania wszelkich urządzeń aby zapewnić rybie luksus przeważnie kończy się luksusowym pogrzebem
Zgadzam się z powyższym cytatem ale tylko w sytuacji gdy szczególny nacisk położymy na słowo PRZEWAŻNIE. Nie możemy demonizować techniki. Trzeba i należy ją wykorzystywać. Ważne tylko aby w miarę mozliwości robić to PRZEWAŻNIE "z głową". :wink:
Po latach zrozumie że doświadczony akwarysta bez testów oceni jakość wody i potrafi z tego co ma w kranie uzyskać to co chce a bez tego doświadczenia nawet wspomagając się różnymi "cudami" można tylko próbować utrzymać rybę przy życiu .
No tutaj niestety muszę się nie zgodzić. Ciekaw jestem jak "doświaczony akwarysta" bez wpsomagania się róznymi cudami ( typu żywice czy RO) jest w stanie uzyskać z tego co ma w kranie to co chce ?

Ja ma w kranie dobrze ponad 50 mg/l NO3, PH prawie 8, twardość ... oj pewnie za duża dla Afryki. Jak mam zmienić te parametry "doświadczeniem" bez użycia techniki ?. Siłą woli ? Voo doo ? Użyć mocy ?

I znowu wyszło mi " długo". Ja to chyba jakiś "inny" jestem :oops:

Pozdrawiam

Mislavo

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 10 mar 2005, 20:00

Ja ma w kranie dobrze ponad 50 mg/l NO3, PH prawie 8, twardość
Prosta sprawa - obsadzić akwarium taką ilością roślin że 50 mg/l No3 to zdecydowanie za mało aby rośliny mogły rosnąć . Co do pH to podobnie jak rośliny zabiorą się za sole węglanowe i magnezowe to pH spadnie . Wymiana wody w małych ilościach ale często .
Obasada poniżej maksymalnej dopuszczalnej - tak mówi doświadczenie i tak radzili sobie lepsi akwarysci niż my bez użycia pH metrów i filtrów RO .
Trudno mi się pogodzić że nieuk z komputerem wyręczy fachowca z liczydłem . Żaden poradnik nie zastapi praktyki . Kto mi nie wierzy niech kupi sobie książeczkę ABC młodego chirurga i wytnie sobie wyrostek robaczkowy laserowym skalpelem .
Doświadczenie to coś co pozwala przeanalizować problem i znaleź odpowiedź a tabelki i poradniki to tylko gdybanie i macanie po ciemku

Awatar użytkownika
mare777
zarząd pkmd
Posty: 322
Rejestracja: 08 gru 2004, 20:21
Imie i Nazwisko: Marek Marcinkiewicz
Miejsce zamieszkania/miasto/: Szczecin
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Post autor: mare777 » 10 mar 2005, 23:46

Kiedyś z ciekawości "otworzyłem" taki zużyty u mnie mineralizator - zwykła rozkruszona skała dolomitowa , czyli głownie węglany wapnia i magnezu.Może było coś jeszcze ,ale się wypłukało :D - w co wątpię. :lol:
sklep reklamuje to tak:

Ilość kationów w wodzie po przejściu przez AIMRO:

Ca2+: 34 mg/l
Mg2+: 12 mg/l
Na+: 22 mg/l
K+: 8.5 mg/l

Ilość anionów w wodzie po przejściu przez AIMRO:

CO32-: 10 mg/l
SO42-: 0,3 mg/l
Cl-: 0.8 mg/l
F-: 0.06 mg/l
Jakoś nie bardzo mogę pojąć jak oni to tak doładnie określili - wpływ na wypłukiwanie ,czy rozpuszczanie ma przecież i ciśnienie i czas kontaktu/przepływ/ i pH i temperatura i nie wiem co jeszcze :?:
Wygląda mi to troszeczkę jak te elektrody w szklance :lol: , a poza tym wygląda na przykład tak:
Załączniki
AIMRO.jpg

Odpowiedz

Wróć do „Woda”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości