Nowy dom dla paletek, w kolorze blue, 300l

Tematy ogólne w tym jak zacząć.

Moderatorzy: krisaczek, mkozubski

Awatar użytkownika
Malgorzata
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 11
Rejestracja: 27 paź 2019, 16:31
Imie i Nazwisko: Małgorzata
Miejsce zamieszkania/miasto/: szczecin

Nowy dom dla paletek, w kolorze blue, 300l

Post autor: Malgorzata » 28 paź 2019, 11:06

Dzień dobry, witam się serdecznie. Historia jakich wiele, sto lat, za lasami, żyła sobie osoba która marzyła o paletkach. Naczytała się, wystraszyła, marzenie niezrealizowane, ale ciągle było gdzieś w podświadomości. Wiele lat miałam akwarium holenderskie. Przyszedł czas na zmianę. Akwarium po holendrze, odkażone perhydrolem, wyszorowane parownicą :D Oświetlenie Razor, ledy, dwa filtry, biologia i mechaniczny. :D

Teraz pytania, woda z RO, z mineralizatorem Presia, do tej pory miałam co2, nie było problemu z pH, ale....większość przy paletkach nie poleca, plus, chyba powinnam obawiać się spadku pH przy karmieniu, niż za wysokiego? Prawda, czy fałsz? pH korygować na początku tylko podmianami?

Teraz temat od którego jestem na granicy obłędu:D Ryby zamówione, wielkość 7 cm, dobra hodowla, sprawdzona. ALE....chcę plenum, wierzę w nie, przez lata w roślinnym podłoże robiło doskonałą robotę, ALE jak tylko mówię że chcę piasek, to dostaję OPR, że zdurniałam, ze przy małych paletach i karmieniu 10 razy dziennie, trzeba być szurniętym żeby iść w piach. No to jak to jest, każdy trzyma małe w "łysym" szkle?


KOlejne zagadnienie, powiedzmy akwarium zalane, wszystko gotowe, ale jak ma dojrzewać bez ryb????? Bakterie z pożywką? ile by trzeba bylo tej pożywki by się wykarmiły? A taka woda sama w sobie jak niby ma dojrzeć?

Ufff, pytań mam milion, ciągle pojawiają się nowe, tak samo jak mętlik w głowie:-)

Awatar użytkownika
Alutka
członek PKMD
Posty: 699
Rejestracja: 18 mar 2015, 21:54
Imie i Nazwisko: Alicja Kowalczyk
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rejowiec Fabr.
Lokalizacja: Lublin/ Rejowiec Fabr.

Re: Nowy dom dla paletek, w kolorze blue, 300l

Post autor: Alutka » 28 paź 2019, 19:44

Cześć Małgorzata ! :D

Starając się sprostać Twym pytaniom i obawom, postaram się krok po kroku wyjaśnić co mogę.

Przy młodych dyskowcach i karmieniu ich zazwyczaj sercem, jest problem z utrzymaniem pH, ponieważ jedzenie zakwasza wodę. Pierwszy symptom jaki zobaczysz, bez dotykania testów ( koniecznie kropelkowe ) że pH spadło za bardzo, jest brak apetytu u młodych ryb, tu na to uczulam, by nie było paniki ;) Także CO2 można odłożyć, bo poza pH i zbijaniem go, CO2 wypiera tlen z wody, a młoda ryba musi, ale to musi mieć dobrze natlenianą wodę.

Tak naprawdę z czasem podmieniasz na kran korygując pH, aby poszło w górę.

Można i być szurniętym, to nic złego, a jest wręcz fajne :D
Mając młode ryby jest straszny syf po karmieniu, trzeba to codziennie sprzątać, brak piasku nie jest zły, ma po prostu ułatwić zachowanie czystości.
Delikatna warstwa nie zaszkodzi, byle przykryć dno. Najpewniej i tak zostanie on wessany przy sprzątaniu.
Swoją drogą, piasek to pół jak nie ćwierć biedy. Jakbyś żwirek chciała dawać,w który bród się wbija, to zrozumiem zaskoczenie " normalnych "

Tu pamiętaj, że łyse dno to stan przejściowy ;)

Bakterie....
Pracując w zoologu nieco się nauczyłam na temat produktów.
Warto stosować środki pomocnicze, grunt, aby były dobrej jakości np ( seashem, kapsułki biodigest- tu i bakterie, druga kapsułka pożywka dla ów bakterii ) To pomoże, ale każde akwrium jest inne i wymaga czasu.

Trzymaj pH na poziomie ok 6,5 Temp 26 *C Niema co szaleć z większą.
Pilnować azotu, karmić i się cieszyć.

Podchodząc do tematu inaczej- jakie masz parametry wody kranowej ?
I Ile ryb zamówiłaś ?

Pozdrawiam serdecznie :D

Awatar użytkownika
Malgorzata
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 11
Rejestracja: 27 paź 2019, 16:31
Imie i Nazwisko: Małgorzata
Miejsce zamieszkania/miasto/: szczecin

Re: Nowy dom dla paletek, w kolorze blue, 300l

Post autor: Malgorzata » 29 paź 2019, 09:48

Dziękuję pięknie za odpowiedz:-) Bakterie już dałam, miałam dobre z Qualdropa, ale dokupię Seachema. Obecnie pH w akwarium ustabilizowalo się na 6.3, tak że butli z co2, w ogóle nie wyciągałam z garażu:-) zostawiłam sobie jedynie sondę i komputer.


Hm, ok, czyli piachu mało. ewentualnie, na to "łyse" dno nie jestem gotowa mentalnie :D no chyba, że tak mnie przeczołga czyszczenie, że już nic nie będzie miało znaczenia:-)


Wodę mam w kranie kiepską, hoduje też koi i badam na bieżąco. pH 7,8 gH 16 do podnoszenia będzie dobra, tylko za diabła nei wiem jak wyliczyć proporcje, przy RO łatwizna:-)

Do ilu pH może spaść??? tzn, kiedy rzucać wszystko i gnać z wiadrami?

Ryb mam 9, teraz 300l i zamówione akwa 550

Kurcze 26C? nawet dla maluchów? Wszędzie trąbią 29C....

Awatar użytkownika
Alutka
członek PKMD
Posty: 699
Rejestracja: 18 mar 2015, 21:54
Imie i Nazwisko: Alicja Kowalczyk
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rejowiec Fabr.
Lokalizacja: Lublin/ Rejowiec Fabr.

Re: Nowy dom dla paletek, w kolorze blue, 300l

Post autor: Alutka » 04 lis 2019, 20:29

A do koloru czerwonego spadnie, ok 5 może i mniej. Ryby przestają jeść, mogą zrobić się mętne oczy.
Zrobić podmianę i patrzyć czy już jest dobrze.

Przy 26- 27 *C Ryby wolniej dorastają, żeby później nie było szoku, że mają po 9 miesięcy i idą do tarła= wolniej rosną.

Masz już ryby ?

Awatar użytkownika
Malgorzata
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 11
Rejestracja: 27 paź 2019, 16:31
Imie i Nazwisko: Małgorzata
Miejsce zamieszkania/miasto/: szczecin

Re: Nowy dom dla paletek, w kolorze blue, 300l

Post autor: Malgorzata » 06 lis 2019, 21:21

hej, dziękuję za cenne info, każda jest na wagę złota :P Tak, mam od wczoraj ryby i...na nic nie mam czasu :D Gorzej niż z niemowlakiem. Ryby zniosły transport doskonale. Mam od sprawdzonego hodowcy, tu się nie obawiam. ALE....mam obsesję na punkcie wody, pierwszą noc spać nie mogłam, bo bałam się, że pH spadnie, że no2 wywali w kosmos, itd, itdp. Dzisiaj cały dzień podmieniam wodę, karmię, sprzątam dno i tak w kółko :lol: Teraz Wam opowiem jaki numer zrobiłam, tylko nie śmiejscie się za bardzo :oops: Ponieważ nie mogłam spać, to polazłam o 5 nad ranem do akwa. Patrzę, jedna ryba leży lekko bokiem. Myslę sobie, aha, zamordowałam ją no2. Wiadra w garść i dawaj podmieniać tę wodę. Podmieniłam, ryby pływaja ja spać. Pózniej dopytuję, co mogłam zrobić zle. A koleżanka, NIC< OPROCZ TEGO ZE JE OBUDZIŁAS :D :D :oops:

Awatar użytkownika
marcinw
zarząd pkmd
Posty: 721
Rejestracja: 15 sty 2006, 21:41
Imie i Nazwisko: Marcin Wilk
Miejsce zamieszkania/miasto/: Częstochowa
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Nowy dom dla paletek, w kolorze blue, 300l

Post autor: marcinw » 10 lis 2019, 14:04

:D Daj im czasem pospać. Poza tym musisz dążyć do tego aby jak najrzadziej ingerować w akwa. Nie możesz się stać jego niewolnikiem bo z czasem się zniechęcisz.

Awatar użytkownika
Alutka
członek PKMD
Posty: 699
Rejestracja: 18 mar 2015, 21:54
Imie i Nazwisko: Alicja Kowalczyk
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rejowiec Fabr.
Lokalizacja: Lublin/ Rejowiec Fabr.

Re: Nowy dom dla paletek, w kolorze blue, 300l

Post autor: Alutka » 10 lis 2019, 19:11

hehe a wiesz, że to nie głupia opcja, z obudzeniem jej ?
Ryby faktycznie śpią. Zastygają w bezruchu, a kiedy nagle zapalisz im światło, "przycupną " przy dnie. Mogą się także wtedy spłoszyć.

Pierwsze moje dyskowce przez kilka dni nie miały pokrywy na akwarium, to je ręcznikami zasłaniałam, żeby nie wyskoczyły :D

Pierwsza i najważniejsza rzecz- nie panikuj ;)
Ryby są dla Ciebie, nie Ty dla nich.

Musisz się nauczyć ( co przyjdzie z czasem ) swojego akwarium, wody, ryb. Teraz panikujesz, a za x czasu spojrzysz na ryby i po nich już będziesz wiedzieć, że pH spadło, czas na podmianę.
Masz komputer który cały czas pokazuje Ci pH, więc to już daje szybki podgląd na sytuację. Spadek pH nie powybija Ci ryb w 15 minut. NO2 może wcale nie wystąpić, bo dodałaś środki z cystami bakterii. Akurat biologia szybko się rozkręci i poradzi sobie z Azotem.

I chyba nie myślisz, że odpuszczę i nie będę prosić o foty ryb :D
Bo jestem ciekawa tych szkrabów ;)

P.S.- Temat wątku mocno mi przypomniał piosenkę " Wakacje w kolorze blond " :D

Awatar użytkownika
Malgorzata
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 11
Rejestracja: 27 paź 2019, 16:31
Imie i Nazwisko: Małgorzata
Miejsce zamieszkania/miasto/: szczecin

Re: Nowy dom dla paletek, w kolorze blue, 300l

Post autor: Malgorzata » 10 lis 2019, 19:20

marcinw pisze:
10 lis 2019, 14:04
:D Daj im czasem pospać. Poza tym musisz dążyć do tego aby jak najrzadziej ingerować w akwa. Nie możesz się stać jego niewolnikiem bo z czasem się zniechęcisz.
To logiczne, przez lata miałam roślinne, ale....kazali mi karmić i sprzatać, to karmię i sprzątam :D W sumie idzie mi już lepiej, podmieniam wode raz, a nie 3, 4:D Nie karmię je do wypukłych brzuszków, itd, itp :oops:

Awatar użytkownika
Malgorzata
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 11
Rejestracja: 27 paź 2019, 16:31
Imie i Nazwisko: Małgorzata
Miejsce zamieszkania/miasto/: szczecin

Re: Nowy dom dla paletek, w kolorze blue, 300l

Post autor: Malgorzata » 10 lis 2019, 19:28

Alutka pisze:
10 lis 2019, 19:11

Pierwsza i najważniejsza rzecz- nie panikuj ;)
Ryby są dla Ciebie, nie Ty dla nich.

Musisz się nauczyć ( co przyjdzie z czasem ) swojego akwarium, wody, ryb. Teraz panikujesz, a za x czasu spojrzysz na ryby i po nich już będziesz wiedzieć, że pH spadło, czas na podmianę.
Masz komputer który cały czas pokazuje Ci pH, więc to już daje szybki podgląd na sytuację. Spadek pH nie powybija Ci ryb w 15 minut. NO2 może wcale nie wystąpić, bo dodałaś środki z cystami bakterii. Akurat biologia szybko się rozkręci i poradzi sobie z Azotem.
I chyba nie myślisz, że odpuszczę i nie będę prosić o foty ryb :D
Bo jestem ciekawa tych szkrabów ;)
P.S.- Temat wątku mocno mi przypomniał piosenkę " Wakacje w kolorze blond " :D
Komputer mam z alarmem, ale wtedy mam stres, co robić jak w nocy np podniesie się powyżej 7 :shock: Wiem, że to idiotyczne, sama czasami się smieję z siebie, ale to silneijsze ode mnie :oops:

No2, wyobraz sobie mam 0,0000000 :D :D :D nie wiem na ile robotę robi też worek Szat. Bo No3, mam 5 :roll: pH6.3 Kh2 Gh2 test kropelkowy Zooleku.

Oczywiście nie wytrzymałam i wczoraj wpakowałam korzenie z roślinami po kwarantannie. Nabrałam wprawy w odkurzaniu i całkiem sprytnie idzie mi odkurzanie, pod, nad i dookoła :D

Zaraz muszę poszukać jak zdjęcie dać, pewnie muszę na zewnętrzny serwer wrzucić :( Oczywiście jak dla mnie moje DB i Cobalty są najpiękniejsze na świecie. Ale to pewnie jak z matką, która nawet szpetne dzieci kocha i nie widzi braku urody :lol: :lol: :lol:

Awatar użytkownika
Malgorzata
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 11
Rejestracja: 27 paź 2019, 16:31
Imie i Nazwisko: Małgorzata
Miejsce zamieszkania/miasto/: szczecin

Re: Nowy dom dla paletek, w kolorze blue, 300l

Post autor: Malgorzata » 10 lis 2019, 19:37

Alutka :-)Obrazek

Tez czekam na pokrywe :-(

Awatar użytkownika
Alutka
członek PKMD
Posty: 699
Rejestracja: 18 mar 2015, 21:54
Imie i Nazwisko: Alicja Kowalczyk
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rejowiec Fabr.
Lokalizacja: Lublin/ Rejowiec Fabr.

Re: Nowy dom dla paletek, w kolorze blue, 300l

Post autor: Alutka » 12 lis 2019, 22:17

A dziękuję za foto ;)

Widać, że mają coś z piwowarów, dość charakterystyczne ryby ;)

Ale nie krępuj się i wstawiaj fotki, zawsze zachęcam, do zakładania wątków w galerii, ponieważ jest to swoistym dziennikiem.
Po czasie widać fajnie zmiany. A korzeń jest na plus, dla ryb jest to punkt orientacyjny, miejsce za czym mogą się schować, co redukuje stres.

Ręka na pulsie, spokojnie ciesz się rybami, rób zdjęcia tym także się ciesz ;)

Awatar użytkownika
Malgorzata
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 11
Rejestracja: 27 paź 2019, 16:31
Imie i Nazwisko: Małgorzata
Miejsce zamieszkania/miasto/: szczecin

Re: Nowy dom dla paletek, w kolorze blue, 300l

Post autor: Malgorzata » 13 lis 2019, 10:03

Kurcze, mówisz, że charakterystyczne:-) ja wiem tylko, że mi się podobaja :-)

Teraz dumam tylko jak zrobić kwarantannę kirysków:-( nie mam mikroskopu, leki mam do odrobaczania, ale 8 tygodni :roll: z domu mnie chyba wymeldują jak na 2 miesiące kolejne akwarium postawię. Rozważałam tez krewetki, czytałam Twój wątek? Doczytałam, że można, ale nie było jak robi się krewetkom kwarantannę za to było, że krewetka jest żywicielem pośrednim tasiemca :shock: ? Mam mech, korzeń, bedą miały się gdzie schować, będą wyjadały resztki. Tylko nie wiem jak im zafundować te kwarantannę, Krewety wrażliwe na chemię :roll:


Wczoraj rozmawialam o nowym akwa, nie wiedziałam, że tyle może być problemów. Korona, nie chcę korony, bo mnie się podobają otwarte akwaria, których nie mogę mieć przy paletach, ale co zrobić żeby nie było korony, odcięcia :roll: duzo myślenia :lol:

Awatar użytkownika
Alutka
członek PKMD
Posty: 699
Rejestracja: 18 mar 2015, 21:54
Imie i Nazwisko: Alicja Kowalczyk
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rejowiec Fabr.
Lokalizacja: Lublin/ Rejowiec Fabr.

Re: Nowy dom dla paletek, w kolorze blue, 300l

Post autor: Alutka » 13 lis 2019, 15:23

Niema co sobie komplikować życia na siłę, im prościej tym lepiej ;)
Jeżeli nie masz akwarium dość dobrze zarośniętego, wręcz z miejscami niedostępnymi dla ryb, to szkoda zawracać sobie głowę krewetkami, bo dla dyskowca to świetna przekąska i w przeciągu paru dni, nie będzie ani śladu po nich.
Pokrywa nade wszystko ma uchronić przed wyskoczeniem ryb. Trochę nastrasze, ale wyobraź sobie, że któregoś dnia wchodzisz do pokoju z akwarium a tam nawet i ta najpiękniejsza ryba leży wyschnięta na podłodze, a może nawet i żywa, ale przez upadek i tak padnie. Mi kiedyś młoda ryba trzasnęła o pokrywę aż panel podskoczyl. Szyby nakrywowe , dobrze dopasowane będą chronić, a nie dadzą efektu zamknięcia.

Pierw skupilabym się na dobrym wyprowadzaniu młodych dyskowców, aby ładnie urosły. Złapać z nimi wprawę, nauczyć się opieki, a dopiero później zaczęła całość uzupełniać o kolejnych mieszkańców. Bo jakiekolwiek zawirowania, po stokroć lepiej zniesienie dorosły dyskowiec niż młody, który rośnie i się rozwija. Masz lek na pasożyty ale jakie ?
Wiciowce, tasiemce, nicienie, przywry skrzelowe ? Kirysy są ekipa czyszcząca, ale nie są sumami czerwonoogonowymi, (te to żrą) nie ogarną dna z pokarmu tak jak powinno to mieć miejsce przy młodych dyskach, a strzał w kolano może być nocny.
Wsio się da, ale lepiej uzbroić się w cierpliwość, na utrudnienia jeszcze przyjdzie czas ;)

Awatar użytkownika
Malgorzata
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 11
Rejestracja: 27 paź 2019, 16:31
Imie i Nazwisko: Małgorzata
Miejsce zamieszkania/miasto/: szczecin

Re: Nowy dom dla paletek, w kolorze blue, 300l

Post autor: Malgorzata » 14 lis 2019, 20:14

OK, czyli na razie bez kirysków, bez krewetek :D

lek na pasożyty mam metro i coś na L, muszę poszukać, na razie, tfu, tfu leży na dnie szuflady i mam nadzieję, że długo tam poleży.

Szklarz ma mi zrobić nakładane szyby, teraz tylko myślę, jak przy długości 200 je podzielić, w końcu jakoś muszę je zdejmować do karmienia.
O, mam jeszcze jedno pytanie 6 miesiećzne ryby na ogól też jedzą 8 razy dziennie, czy już 3?

Awatar użytkownika
Alutka
członek PKMD
Posty: 699
Rejestracja: 18 mar 2015, 21:54
Imie i Nazwisko: Alicja Kowalczyk
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rejowiec Fabr.
Lokalizacja: Lublin/ Rejowiec Fabr.

Re: Nowy dom dla paletek, w kolorze blue, 300l

Post autor: Alutka » 17 lis 2019, 23:28

4-5 na dzień, nawet i dla młodszych.
Szyby nakrywowe można podzielić na dwa, aby miały nacięte rogi, by dało sie spokojnie podnieść, przeciągnąć kable, a nawet przez to nacięcie karmić, by nie musieć kombinować więcej jak trzeba.

Lek to pewnie lernex pro. ;)

Odpowiedz

Wróć do „Dyskowce”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości