Szukam nowego domu dla moich szczurków
Moderatorzy: krisaczek, mkozubski
-
- senior
- Posty: 148
- Rejestracja: 21 sty 2013, 09:32
- Imie i Nazwisko: Jacek Łukasiewicz
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdańsk
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Szukam nowego domu dla moich szczurków
Ok dam cynk, choć na razie to muszę peruwiańczyków na prostą wyciągnąć. Dałem im pratel w karmie 2 x wciągały aż miło. Ne jestem tylko pewień czy to nicieni sprawka jest, że ryba która wygląda na zdrową w cgu 2 dni odchodzi. Innych pomysów nie mam, parametry wody prawidłowe, karmię chyba dobrze. Dziś wyjeżdżamy na tydzień ( w końcu urlop ). Baniaki pozstaną pod opieką osoby w mairę kompetentnej jeżeli chodzi o karmienie i codzienną kontrolę akwarium ale o maluchy się martwię. Jak dożyją do powrotu powinno być dobrze. Pozdrawiam.
- _TOM_
- członek PKMD
- Posty: 4162
- Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
- Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
- Lokalizacja: 3MIASTO
Re: Szukam nowego domu dla moich szczurków
Jeśli jedząca ryba i dobre wyglądająca szybko odchodzi, to zazwyczaj nie pasożyty, tylko bakterie ją zabijają w 2 dni.
Ale bywają i zejścia w godzinę, coś w rodzaju udaru chyba lub wylewu, rano ryba je i normalnie tańczy przy szybie, w południe leży na dnie sztywna.
Ale bywają i zejścia w godzinę, coś w rodzaju udaru chyba lub wylewu, rano ryba je i normalnie tańczy przy szybie, w południe leży na dnie sztywna.
-
- senior
- Posty: 148
- Rejestracja: 21 sty 2013, 09:32
- Imie i Nazwisko: Jacek Łukasiewicz
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdańsk
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Szukam nowego domu dla moich szczurków
Witam. Moje szczurki trafiły dziś do nowego domu mam nadzieję, że tymczasowego. Niestety nikt z Forumowiczów ich nie chciał więc przygarnął je sklep Okaz w zamian za rabat na nowy baniak 250l. na który dostałem w końcu zgodę od mojej lepszej połowy , takze dyski jeszcze kiedyś u mnie zagoszczą. Z moich 8 peruwiańczyków została trójka . Nabyłem mikroskop i intensywnie się szkoliłem z tego co od nim widać. Po tym jak padł ostatni skalar pokroiłem go na kawałki i ku mojemu zdziwieniu nic nie znalazłem. Skrzela czyste, w jelitach żdnego ruchu i żadnych jaj nie znalazłem ( karmilem je pratelem ). Zeskrobany z rybki sluz nie zawierał nic. Tak więc nie wiem co poszło z nimi nie tak. Badałem też odchody dysków, w jednej próbce coś jakby wiciowce - kilka sztuk ( mam powiększenie do 400 razy i takie drobne punkciki jak skaczące pchełki widzialem ) ale tylko w jednej próbce wzietej z dna- poza tym czysto. Zaczynam już mysleć, że nad zbiornikiem wisi jakaś klątwa, dobrze, że tylko tymczasowy. Parametry chemiczne wody w obu akwariach identyczne i teraz pytanie: czy jest sens restartować baniak po dyskach, czy jezeli własciwie na 99% nie ma w nim nic złego wpuścic skalary bez restartu. Zbiornik funkcjonuje od lutego. Na dnie dosłownie kilka mm piasku kwarcowego. jako wystrój tylko korzenie i osprzęt
- _TOM_
- członek PKMD
- Posty: 4162
- Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
- Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
- Lokalizacja: 3MIASTO
Re: Szukam nowego domu dla moich szczurków
Warto baniak pozostawić na miesiąc bez życia, czyli bez żadnych ryb, a jak masz ozonator, to oznować w tym czasie codziennie przez pół godziny.
Dopiero potem wpuścić nowe ryby, ale wodę z baniaka docelowego najpierw dolej jako podmianę do tego gdzie masz teraz ryby, zobacz czy nie ma żadnych negatywnych objawów u ryb po podmianie, tak kilka dni podmianki i obserwacji.
Jak wszystko gra, przenieś ryby.
Dopiero potem wpuścić nowe ryby, ale wodę z baniaka docelowego najpierw dolej jako podmianę do tego gdzie masz teraz ryby, zobacz czy nie ma żadnych negatywnych objawów u ryb po podmianie, tak kilka dni podmianki i obserwacji.
Jak wszystko gra, przenieś ryby.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości