Profilaktyka

Tematy ogólne w tym jak zacząć.

Moderatorzy: krisaczek, mkozubski

gruber
junior
junior
Posty: 28
Rejestracja: 19 lip 2005, 12:28
Lokalizacja: Skawina
Kontaktowanie:

Profilaktyka

Post autor: gruber » 24 lip 2005, 10:41

Witam wszystkich użytkowników tego forum. Mam półroczne paletki, mają ok.10 cm. Ryby są u mnie od 4 miesięcy. Jak dla mnie wyglądają zdrowo, i na razie apetyt im dopisuje. Nie mam jednak doświadczenia więc prawdopodobnie nie zauważyłbym objawów choroby. Przeczytałem w jakimś temacie o profilaktycznym podawaniu leków (chyba odrobaczających). I tu moje pytanie czy powinienem przeprowadzić rybom taką kurację? A jeśli tak to jakimi lekami? Do tej pory tylko raz profilaktycznie przeleczyłem moje ryby metronidazolem przed wpuszczeniem paletek.
PS. Do Janusza(jzajonza) - czy nie doszła do Ciebie moja wiadomość?

Awatar użytkownika
eugen
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 320
Rejestracja: 15 lis 2004, 20:48
Lokalizacja: Mühlheim am Main
Kontaktowanie:

Post autor: eugen » 24 lip 2005, 12:21

Ja nie stosuje rzadnej profilaktyki, ryba plywaja sobie , jedza skladaja ikre i ciesza sie zyciem :wink: , inne pytanie ... ile razy zazyweasz antybiotyki tak profilatycznie.... :wink:
eugen

mapa
junior
junior
Posty: 37
Rejestracja: 02 cze 2005, 11:35

Post autor: mapa » 24 lip 2005, 15:50

Ja tez nie stosuje zadnej profilaktyki. Choc nie raz czytalem o takim zabiegu. nie mniej mysle, ze to tylko oslabianie odpornosci rybek.

Awatar użytkownika
fish
junior
junior
Posty: 90
Rejestracja: 07 gru 2004, 10:52
Imie i Nazwisko: Radek Rybak
Miejsce zamieszkania/miasto/: Pionki
Lokalizacja: Pionki

Post autor: fish » 24 lip 2005, 15:52

Zgadzam się z Eugenem. Od czasu jak przestałem eksperymentować z lekami i z wodą ryby żyją sobie bardzo dobrze.

gruber
junior
junior
Posty: 28
Rejestracja: 19 lip 2005, 12:28
Lokalizacja: Skawina
Kontaktowanie:

Post autor: gruber » 25 lip 2005, 13:44

Dziekuję za rady. Może jeszcze Ktoś podzieli się swoją opinią na ten tamat.

Awatar użytkownika
bjarka
członek PKMD
Posty: 733
Rejestracja: 20 gru 2004, 23:32
Imie i Nazwisko: Beata Jarka
Lokalizacja: Laskowiec
Kontaktowanie:

Post autor: bjarka » 25 lip 2005, 19:57

Myślę ,że możliwa jest profilakyka u palet i innych ryb akwariowych, przynajmniej w niektórych chorobach. Mam na myśli szczepienia ochronne. Wiem ,że są one stosowane u ryb hodowlanych w chorobach bakteryjnych, a moze jeszcze innych.Jednak jak na razie są to rozważania czysto teoretyczne .

Awatar użytkownika
mirek
zarząd pkmd
Posty: 1631
Rejestracja: 07 gru 2004, 10:31
Imie i Nazwisko: Mirek Żak
Miejsce zamieszkania/miasto/: Wadowice
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Post autor: mirek » 25 lip 2005, 22:17

Ja po zakupie nowej rybki .... zawsze odrobaczam profilaktycznie. W ramach kwarantanny stosuje Moneol lub wcześniej flubendazol oraz metronidazol na wiciowce. Tyczy się to tylko dużych ryb kupowanych z różnych miejsc.

Awatar użytkownika
jzajonz
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1393
Rejestracja: 11 gru 2004, 13:18
Imie i Nazwisko: Janusz Zajonz
Miejsce zamieszkania/miasto/: Balczewo
Lokalizacja: Balczewo k Inowrocławia

Post autor: jzajonz » 25 lip 2005, 22:33

Myślę że profilaktyka jest bardzo ważna zwłaszcza u tarlaków. O tych musimy zawsze pamiętać aby nie przekazały niczego potomstwu. Dlatego są "przelaczane" przynajmiej raz na pół roku. Zdażało mi sie że setki młodych lądowało w kiblu przez zaniedbanie tarlaków pod tym względem. Dlatego stosuję FMC własnej produkcji. Nie dość że to nic im szkodzi a pozbywam się przy okazji wypławków których pełno w zwirku. Poza tym wszystkie ryby co jakiś czas otrzymują też antydotum przeciwko przywrom . Co do metrionidazolu to jest to ostatecznośc bo zamiast niego wystarczy stosować czosnek w codziennym karmieniu a poziom heksamity będzie znikomy.
Metonidazol używam dopiero gdy zauważe że odchody są nie takie jak powinny i gdy ryba nie pobiera pokarmu. Ale nawet wtedy paletka jest do wyleczenia ale wymaga ona specjalnego dokarmiania i jest to metoda tylko dla wytrwałych.

PS; Sorry Gruber ale z braku czasu nie odpowiadam na maile ale zawsze możesz zadzwonić.

gruber
junior
junior
Posty: 28
Rejestracja: 19 lip 2005, 12:28
Lokalizacja: Skawina
Kontaktowanie:

Post autor: gruber » 29 lip 2005, 09:44

" Co do metrionidazolu to jest to ostatecznośc bo zamiast niego wystarczy stosować czosnek w codziennym karmieniu a poziom heksamity będzie znikomy"
Czy musi to być czosnek podawany np. z sercem czy wystarczy D-Alio Tropicala?

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 29 lip 2005, 10:52

Chyba szybciej zrobiłbym serce bez serca niż bez czosnku . Osobiście karmię płatkowanym z czosnkiem ale to nie powód aby serduszko nie zawierało jego więcej . Nie mam zaufania że karma z dodatkiem czosnku zawiera go wystarczającą ilość i jak odbywa się proces produkcyjny . Moja firma importuje preparat garlivit którego jeden litr jest odpowiednikiem 12 kg czosnku - czy go dodaje do karmy ? NIE !! . Nie mam zaufania do stabilizatorów . Podobnie nie mam zaufania do preparatów które są produkowane w podwyższonej temperaturze . Kiedyś miałem przed oczami badania - działanie czosnku .
1 - czosnek tłoczony na zimno
2 - czosnek poddany temperaturze 80 stopni celsjusza
wyniki dawały jednoznaczną odpowiedź - ten drugi ma wartość około 15 % tego pierwszego
przecież wiadomo że temperatura potrafi zniszczyć najcenniejsze składniki dlatego warto zrobić serce używając własny czosnek i tu rada proszę nie stosować tego co w pięknych warkoczach oferują supermarkety zdecydowanie lepszy jest ten mniej okazały z polskich ogródków . ( ilością olejków przewyższają chinski o 45 % i zawierają dodatkowo parę innych składników o których chinska odmiana może tylko pomarzyć )

gruber
junior
junior
Posty: 28
Rejestracja: 19 lip 2005, 12:28
Lokalizacja: Skawina
Kontaktowanie:

Post autor: gruber » 29 lip 2005, 12:16

Ja podaje serce bez dodatków. Przedtem jak rybki były mniejsze to zmieliłem serce i ząbek czosnku. Ale teraz zamrażam całe kawałki i ścieram na tarce. Nie bardzo wiem jak miałbym do tego dodać czosnek. Maszynką nie mielę bo paletki ignorowały 50% serca ponieważ było za drobne.

garstka
junior
junior
Posty: 65
Rejestracja: 27 maja 2005, 16:42
Lokalizacja: Łódź

Post autor: garstka » 31 lip 2005, 13:59

Za drobne? :shock: Może mielisz za dużo razy? Ja mielę serduszko zmieszane ze szpinakiem z dodatkiem czosnku 1 raz w maszynce ręcznej i nie jest wcale za drobno...a paletki mam całkiem sporawe (17-20cm średnicy). Owszem, pozostają jakieś farfocle, ale tymi najdrobniejszymi zajmują się kiryski i ancistrusy...Nie używam żadnych żelatyn do spajania, tylko bardzo mocno i dokładnie mieszam przed włożeniem do zamrażalnika. I nie ścieram na tarce, tylko kroję nożem odpowiednią ilość i czekam aż się rozmrozi, w pęsetę (w paru porcjach)i do akwa! Wodę mam czystą, azotynów 0 :D

Awatar użytkownika
jzajonz
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1393
Rejestracja: 11 gru 2004, 13:18
Imie i Nazwisko: Janusz Zajonz
Miejsce zamieszkania/miasto/: Balczewo
Lokalizacja: Balczewo k Inowrocławia

Post autor: jzajonz » 31 lip 2005, 22:15

Robię dokładnie tak samo napisała Garstka. U mnie nie znajdzisz żadnej innej ryby oprócz paletek a woda jest OK.

teo
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 382
Rejestracja: 03 lut 2005, 09:09
Imie i Nazwisko: Tadeusz P.
Miejsce zamieszkania/miasto/: Brzesko

Post autor: teo » 01 sie 2005, 14:11

Co do czosnku.
Widziałem jak w akwa z dyskami moczyła się zawieszona na żyłce główka z ząbkami czosnku. Właściciel twierdził że profilaktycznie robi to co jakiś czas i dlatego nie dodaje go do karmy. Czosnek wyrzuca gdy zaczna się psuć. Dyski wyglądały na zadowolone.
Nie wiem czy to dobry sposób na zapobieganie chorobom ale na przyciągnięcie uwagi obserwatora tak.

gruber
junior
junior
Posty: 28
Rejestracja: 19 lip 2005, 12:28
Lokalizacja: Skawina
Kontaktowanie:

Post autor: gruber » 08 sie 2005, 14:04

Serce mieliłem maszynką elektryczną - innej nie mam. Jak ryby były małe to mieliłem dwa razy. Gdy podrosły zmieliłem raz a kawałek zamroziłem w całości. W moim przypadku ścieranie na tarce daje najlepsze efekty. Oczywiście z punktu widzenia czystości zbiornika. Zdecydowanie mniej pokarmu laduje w żwirze. Co jakiś czas trafi się zaduży kawałek( kilka listków połączonych ze sobą) ale jest łatwy do usunięcia. Problem jest taki, że nie wiem jak podawać w tej sytuacji czosnek.

Odpowiedz

Wróć do „Dyskowce”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości