Rzeznia numer 5
Moderatorzy: krisaczek, mkozubski
- Hypno
- entuzjasta
- Posty: 1864
- Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
- Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
- Lokalizacja: Lublin
- Kontaktowanie:
Panowie jak mogliście nie domyśleć się czyja to sprawka! Przecież to oczywiste, że sprawcą jest najagresywniejszy i najbardziej brutlany polityk wszechczasów Donald Tusk Zobaczcie! Przecież to jest idealny dowód na to jak daleko sięga układ! Ewidentnie ma swoją delegaturę nawet u Klosa w akwarium! Eliminują niewygodnych przeciwników. PiS pewnie dałby sobie i z tym radę ale potrzeba mu więcej władzy!
- gajowa
- entuzjasta
- Posty: 1899
- Rejestracja: 06 maja 2006, 15:21
- Imie i Nazwisko: Barbara Bogdańska
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Ja stawiam na dyski.
Kilka tygodni temu wpuściliśmy (po kwarantannie) stadko kirysków do akwa. Z tego stadka uratowalismy tylko 2 sztuki!!!!!!!! Kiryski miały po ok 2,5 cm. Widzieliśmy jak dyski zaatakowały jednego kiryska. Zapolowały grupką!!!! najpierw manacapuru uderzył go w głowę, potem poprawił diamond a reszty dokończył snake skin. Natychmiast wyłowilismy pół przytomnego kiryska i dopiero wówczas zauważyliśmy, że w akwa jest jeszcze tylko jeden żywy. Z pozostałych pozostały tylko głowy!!! Dyski mają od 12-17 cm.
Jak widać, to nie jest taka łagodna rybka!!.
Kilka tygodni temu wpuściliśmy (po kwarantannie) stadko kirysków do akwa. Z tego stadka uratowalismy tylko 2 sztuki!!!!!!!! Kiryski miały po ok 2,5 cm. Widzieliśmy jak dyski zaatakowały jednego kiryska. Zapolowały grupką!!!! najpierw manacapuru uderzył go w głowę, potem poprawił diamond a reszty dokończył snake skin. Natychmiast wyłowilismy pół przytomnego kiryska i dopiero wówczas zauważyliśmy, że w akwa jest jeszcze tylko jeden żywy. Z pozostałych pozostały tylko głowy!!! Dyski mają od 12-17 cm.
Jak widać, to nie jest taka łagodna rybka!!.
- _TOM_
- członek PKMD
- Posty: 4162
- Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
- Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
- Lokalizacja: 3MIASTO
Ja słyszałem ostatnio w innym wątku, że palety są leniwe, dostojnie pływają i nawet krewetek red chery zbytnio nie jedzą, nie polują na nie, i tylko chorą krewetkę akurat przed pyszczkiem przepływającą ewentualnie paletki sobie zjedzą z nudów.
Więc skoro dyski całe czerwone ciało krewetki nie korci by schrupać, skoro znacznie wolniejsze stworki omijają, to czemu miały by złapać bardzo szybkiego rodostomusa i w dodatku tylko z odrobinką czerwieni na głowie?
Jeśli masz dyski, tę leniwą odmianę, to je wykluczam z grona podejrzanych, ale jeśli masz tę odmianę podobną do moich potworów, stale żerującą w zielsku i stale szukającą żarcia na piachu, to stawiam właśnie na nie. Moje dyski reaguja na szybko pływające krewetki w toni, na cokolwiek spadającego na dno, pewnie rodostomusy szybko pływające je zdenerwowały i prowokowały do ataku. Gdby rodostomusy mieściły się w pyszczku paletki resztek byś nie znalazł.
Nie poddawaj się, zakup kolejne, przyzwyczają się do siebie, miałem paletki i z neonami i z rodostomusami, u mnie kilka razy neon były celem ataku palety, nigdy rodostomusy, a przecież wiekszość powie, że ma neony z dyskami i nic się nie dzieje.
Moim zdaniem to kwestia wielkości palety, jej zdrowia, diety, częstotliwości karmienia i rodzaju pokarmu.
Moje dostają całe dżdżownice (większe od krewetki red cherry, na pewno dłuższe) i jakoś sobie radzą z ich wiciem się i rozerwaniem na kawałki, nawet współpracować muszą by ją rozerwać. Myslę, że dletego moje na kazdy ruch czegoś czerwonego w akwarium reagują natychmiast agresją.
Więc skoro dyski całe czerwone ciało krewetki nie korci by schrupać, skoro znacznie wolniejsze stworki omijają, to czemu miały by złapać bardzo szybkiego rodostomusa i w dodatku tylko z odrobinką czerwieni na głowie?
Jeśli masz dyski, tę leniwą odmianę, to je wykluczam z grona podejrzanych, ale jeśli masz tę odmianę podobną do moich potworów, stale żerującą w zielsku i stale szukającą żarcia na piachu, to stawiam właśnie na nie. Moje dyski reaguja na szybko pływające krewetki w toni, na cokolwiek spadającego na dno, pewnie rodostomusy szybko pływające je zdenerwowały i prowokowały do ataku. Gdby rodostomusy mieściły się w pyszczku paletki resztek byś nie znalazł.
Nie poddawaj się, zakup kolejne, przyzwyczają się do siebie, miałem paletki i z neonami i z rodostomusami, u mnie kilka razy neon były celem ataku palety, nigdy rodostomusy, a przecież wiekszość powie, że ma neony z dyskami i nic się nie dzieje.
Moim zdaniem to kwestia wielkości palety, jej zdrowia, diety, częstotliwości karmienia i rodzaju pokarmu.
Moje dostają całe dżdżownice (większe od krewetki red cherry, na pewno dłuższe) i jakoś sobie radzą z ich wiciem się i rozerwaniem na kawałki, nawet współpracować muszą by ją rozerwać. Myslę, że dletego moje na kazdy ruch czegoś czerwonego w akwarium reagują natychmiast agresją.
- Jeki
- entuzjasta
- Posty: 1090
- Rejestracja: 01 lip 2005, 07:55
- Imie i Nazwisko: Łukasz Osieka
- Lokalizacja: Kraków
Basiu, Ty w pokoju z rybami masz telewizor. Ryby z przymusu oglądają obrady sejmu RP i dziwisz się potem skąd w nich tyle agresji............Ty się zastanów nim włożysz znów rękę do akwarium.
A z innej beczki, widziałem już u kolegi, jak majestatyczne paletki w godzinę rozszarpały stadko 30 neonów świeżo wpuszczonych do zbiornika. Nie dały szansy ani jednej. Wyglądało to podobnie, rozszarpane strzępy leżące na dnie bez głów, lub same łebki.
Niestety po wpuszczeniu rybek wyskoczyliśmy na browarek, a jak wróciliśmy to nie było już co ratować. Jak widać alkohol szkodzi nie tylko zdrowiu, ale zagraża nawet życiu
A z innej beczki, widziałem już u kolegi, jak majestatyczne paletki w godzinę rozszarpały stadko 30 neonów świeżo wpuszczonych do zbiornika. Nie dały szansy ani jednej. Wyglądało to podobnie, rozszarpane strzępy leżące na dnie bez głów, lub same łebki.
Niestety po wpuszczeniu rybek wyskoczyliśmy na browarek, a jak wróciliśmy to nie było już co ratować. Jak widać alkohol szkodzi nie tylko zdrowiu, ale zagraża nawet życiu
Ostatnio zmieniony 13 paź 2007, 10:58 przez Jeki, łącznie zmieniany 1 raz.
- _TOM_
- członek PKMD
- Posty: 4162
- Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
- Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
- Lokalizacja: 3MIASTO
Basiu, mam tę samą odmiane paletek co Ty, bo też lubią zapolować grupą, ale na krewetki. Do tego również grupowo współpracują przy zabijaniu i rwaniu dżdżownic. Wcześniej nigdy tego nie widziałem u dysków jakie miałem, może dlatego, że miewałem mniejsze i młodsze, no i codziennie karmiłem miksem, ale obecne stadko pokazuje takie zachowania często. Ja mam stadko 6 dorosłych od 19cm do 14cm, ponoć to 3 pary są, no karmię nieregularnie, czasem 3 dni nie jedzą, a innym razem co godzinę coś im do żarcia wrzucę.Gajowa pisze:Ja stawiam na dyski.... Zapolowały grupką!!!! .... Dyski mają od 12-17 cm. Jak widać, to nie jest taka łagodna rybka!!.
Myślę, że Hans ma podbną odmianę, zgrane stado dorosłych dysków i również nie przekarmia ich.
Jak weźmie urlop i znajdzie czas na obsrerwację, to pewnie to potwierdzi za jakiś czas.
-
- entuzjasta
- Posty: 1169
- Rejestracja: 06 gru 2004, 18:31
- Imie i Nazwisko: Ilona Tylkowska
- Lokalizacja: Stade
- Kontaktowanie:
Re: Rzeznia numer 5
No Hans to teraz rozwaliles mnie w roli pytajacegoJ-23 pisze: chciałbym spytać doświadczonych forumowiczów kogo podejrzewają o urządzenie takiej jatki?
J-23
apropo co to za ostronosy? moze cala nazwa tej rybki?
Ja tez stawiam jednak na nasze paletki, moga byc czasami nieobliczalne.
Dysk zębów (chyba) nie ma ale najwyraźniej ma morderczy zgryz. Przecież to w gruncie rzeczy drapieżnik jest.Młody1919 pisze:no ale bez przesady , paletka raczej nie ma takich zębisk ani morderczego zgryzu aby przeciąć małą rybkę.
Przyjrzałem się dzisiaj całej sytuacji i coś mi do głowy przyszło. Otóż kolorystyka rodostomusów jest dość zbliżona do ubarwienia krewetek red cherry, które u mnie robią za paletkowy deser. Czasy gdy krewetkom zdarzało się pływać w toni niby już dawno minęły, aż tu nagle pojawiło się stado bezczelnych "krewetek". Kiedyś na podobnej zasadzie moje dyski zajmowały się zabijaniem otocinclusów co widziałem na własne oczy.
Co do tarła-wykluczone, te zwinniki jeszcze nie są dojrzałe płciowo. Ale jest inna możliwość. Czytałem kiedyś opis tarła bocji wspaniałej (nie wiem czy prawdziwy) w niewoli i zaczęło się ono od tego że bocje wymordowały i częściowo zeżarły obecne w zbiorniku danio. A bocje mam tej wielkości ze można je podejrzewać o dojrzałość płciową.
J-23
Re: Rzeznia numer 5
Macrognathus aculeatus, właściwa nazwa polska to chyba długonos.lara pisze: apropo co to za ostronosy? moze cala nazwa tej rybki?
Ale jakim cudem dysk może dogonić zwinnika? Dziś bez strat, pozostałe zwinniki pływają stadkiem w ilości 18. Może okazały się łykowate?Ja tez stawiam jednak na nasze paletki, moga byc czasami nieobliczalne.
J-23
Wiadomo ze to dyski, inne zwierzaki nie maja technicznych możliwości żeby urządzić taką jatkę. Pozostaje jednak pytanie: dlaczego i JAK?
Dzisiaj się co nieco wyjaśniło w tej kwestii.
Otóż ja w swoim akwa karmie tylko dyski, reszta ryb może sobie najwyżej uszczknąć co łaska. 2x dziennie automat podaje granulat, 1-2x dziennie wrzucam dyskom mięcho. Wrzuciłem więc po południu porcję padliny i zacząłem obserwować zwierzaki. Dyski swoim zwyczajem skubały kostki żarcia wypluwając większe kęsy i zjadając drobniejsze. Przy tej okazji część mięsa rozbijana jest w pyłek który płynie unoszony prądem wody. W prądzie stoi sobie stado neonków i wyjada ten pyłek- właśnie po to je trzymam.
Natomiast to co robią rodostomusy to katastrofa- stadko zwinników wpłynęło między jedzące dyski bez żenady i zabrało się do podbierania mięsa. W pewnym momencie jeden z dysków zrobił błyskawiczny półobrót i zaatakował zwinnika- na szczęście chybił.
Sytuacja na dzisiejszy wieczór podobna jak w Zawichoście- ubyło 3.
Jednego nawet znalazłem, został zmiażdżony i wypluty. A na kwarantannie czeka następnych 20 zwinników. Zastanawiam się poważnie nad odpuszczeniem sobie rodostomusów chociaż piękne są. Ale głupie, neony radziły sobie o niebo lepiej.
J-23
Dzisiaj się co nieco wyjaśniło w tej kwestii.
Otóż ja w swoim akwa karmie tylko dyski, reszta ryb może sobie najwyżej uszczknąć co łaska. 2x dziennie automat podaje granulat, 1-2x dziennie wrzucam dyskom mięcho. Wrzuciłem więc po południu porcję padliny i zacząłem obserwować zwierzaki. Dyski swoim zwyczajem skubały kostki żarcia wypluwając większe kęsy i zjadając drobniejsze. Przy tej okazji część mięsa rozbijana jest w pyłek który płynie unoszony prądem wody. W prądzie stoi sobie stado neonków i wyjada ten pyłek- właśnie po to je trzymam.
Natomiast to co robią rodostomusy to katastrofa- stadko zwinników wpłynęło między jedzące dyski bez żenady i zabrało się do podbierania mięsa. W pewnym momencie jeden z dysków zrobił błyskawiczny półobrót i zaatakował zwinnika- na szczęście chybił.
Sytuacja na dzisiejszy wieczór podobna jak w Zawichoście- ubyło 3.
Jednego nawet znalazłem, został zmiażdżony i wypluty. A na kwarantannie czeka następnych 20 zwinników. Zastanawiam się poważnie nad odpuszczeniem sobie rodostomusów chociaż piękne są. Ale głupie, neony radziły sobie o niebo lepiej.
J-23
- _TOM_
- członek PKMD
- Posty: 4162
- Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
- Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
- Lokalizacja: 3MIASTO
Dodam Hans, że rodostomusy potrafią lepiej przetrzebić krewetki red chery niż paletki, skuteczniej od palet kontrolują populację red cherry.
Rodostomusy atakują i zjadają malutki krewetki, te wielkości milimetra, po wykluciu z jaj. Obserwowałem to przy moim stadzie rodostomusów wielokrotnie. U mnie dyski bywało, że zaatakowały neona, ale nigdy nie rodostomusa. U Ciebie jest odwrotnie. Przyzwyczają się a rodostomusy nauczą, wpuść kolejne.
Jaka była masakra 1, 2, 3 i 4?
Rodostomusy atakują i zjadają malutki krewetki, te wielkości milimetra, po wykluciu z jaj. Obserwowałem to przy moim stadzie rodostomusów wielokrotnie. U mnie dyski bywało, że zaatakowały neona, ale nigdy nie rodostomusa. U Ciebie jest odwrotnie. Przyzwyczają się a rodostomusy nauczą, wpuść kolejne.
Jaka była masakra 1, 2, 3 i 4?
Łukaszu - czyżbyś rok temu oglądał moje akwarium ?Jeki pisze:.......A z innej beczki, widziałem już u kolegi, jak majestatyczne paletki w godzinę rozszarpały stadko 30 neonów świeżo wpuszczonych do zbiornika. Nie dały szansy ani jednej. Wyglądało to podobnie, rozszarpane strzępy leżące na dnie bez głów, lub same łebki.
........
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości