Nowy zbiorniczek
Moderatorzy: seba*1*, niki 28, _TOM_
- niki 28
- członek PKMD
- Posty: 1645
- Rejestracja: 09 sty 2006, 20:05
- Imie i Nazwisko: Jacek Niglus
- Miejsce zamieszkania/miasto/: PSARY
- Lokalizacja: PSARY
Re: Nowy zbiorniczek
Tak fajnie Ci Andrzeju idzie przy budowie tego "maleństwa"że aż strach czekać na efekt końcowy .Jak dla mnie to najlepiej prezentować się będą w tym baniaczku dzikuski + altumy do towarzystwa.Wszak miejsca na "amazonkę"masz od groma . Z rohem już gadałeś,a może się już od niego się "zaraźiłeś" misiami
- Ambra
- członek PKMD
- Posty: 2479
- Rejestracja: 06 gru 2004, 20:25
- Imie i Nazwisko: Andrzej Sieniawski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: 07-401 Laskowiec
- Lokalizacja: Laskowiec
Re: Nowy zbiorniczek
Powoli, ale skutecznie posuwają się prace nad naszym akwarium.
Na zdjęcia jeszcze nie czas, choć jest już co oglądać.
Na dnie powstało plenum i strefa, a której rośliny korzeniące się znajdą dla siebie co nieco .........
To wszystko zostało przykryte ciemnobrązowym (czekoladowo-brunatnym) bardzo drobnym podłożem.
Podłoże, tu pochwała podłoża, jakim dysponuje Jakub Dymek (Argus).
Co prawda jest ono przetworzone i niezbyt tanie, ale posiada jedną zaletę, którą żadne inne podłoże pochwalić się nie może.
Otóż po zalaniu go wodą tworzy bardzo zbitą powierzchnię, dzięki której żadne drobiny pokarmu nie dostają się do jego wnętrza, przy czym woda jednak przez nie przenika.
Takie rozwiązanie zapobiega tworzeniu się w podłożu stref, w których zaczynają się po pewnym czasie procesy gnilne.
Nikogo nie muszę przekonywać, jak jest to ważne w przypadku pielęgnacji dyskowców, skalarów, a w zasadzie każdego innego gatunku ryb.
Na dodatek rośliny w nim rosną, choć w moim przypadku są to gatunki niezbyt wymagające i w ograniczonej ilości.
Głównym elementem dekoracyjnym są korzenie o dużych rozmiarach, na których Beata systematycznie dosadza różne gatunki mchów i mikrozorów.
Może to zasługa "jej ręki" lub oświetlenia ledowego stworzonego przez Bacę, ale wszystkie te gatunki rosną szybko, są zdrowe i wbrew zaleceniom specjalistów od roślin, radzących, by uprawiać je głównie w temperaturze około 25 stopnie świetnie się mają w 28 stopniach
Kiedy już mchy się rozrosły, pierwszymi mieszkańcami dobrze działającego od strony technicznej zbiornika stały się krewetki.
Mieszankę tych stworzeń (żadne tam wyszukane odmiany) podarował nam Marek 81, od którego zaczerpnąłem ten pomysł.
W trakcie jednej z wizyt u niego, wziął słoik, pogrzebał siatką w swoim baniaczku i .......... już - miałem całkiem nie małe stado zwierzątek.
Krewetki zasiedliły mchy, a następnie zaczęły się intensywnie rozmnażać............
Fajnie miały, bo były jedynymi mieszkańcami baniaczka.
Życie uczy jednak, że nic co dobre nie trwa wiecznie, tak więc i "love story" krewetek zbliżało się do końca, gdyż nadszedł czas na zasiedlenie akwarium rybami.
O tym jednak, jak się to zaczęło odbywać napiszę w kolejnej części opowiadania ........
Na zdjęcia jeszcze nie czas, choć jest już co oglądać.
Na dnie powstało plenum i strefa, a której rośliny korzeniące się znajdą dla siebie co nieco .........
To wszystko zostało przykryte ciemnobrązowym (czekoladowo-brunatnym) bardzo drobnym podłożem.
Podłoże, tu pochwała podłoża, jakim dysponuje Jakub Dymek (Argus).
Co prawda jest ono przetworzone i niezbyt tanie, ale posiada jedną zaletę, którą żadne inne podłoże pochwalić się nie może.
Otóż po zalaniu go wodą tworzy bardzo zbitą powierzchnię, dzięki której żadne drobiny pokarmu nie dostają się do jego wnętrza, przy czym woda jednak przez nie przenika.
Takie rozwiązanie zapobiega tworzeniu się w podłożu stref, w których zaczynają się po pewnym czasie procesy gnilne.
Nikogo nie muszę przekonywać, jak jest to ważne w przypadku pielęgnacji dyskowców, skalarów, a w zasadzie każdego innego gatunku ryb.
Na dodatek rośliny w nim rosną, choć w moim przypadku są to gatunki niezbyt wymagające i w ograniczonej ilości.
Głównym elementem dekoracyjnym są korzenie o dużych rozmiarach, na których Beata systematycznie dosadza różne gatunki mchów i mikrozorów.
Może to zasługa "jej ręki" lub oświetlenia ledowego stworzonego przez Bacę, ale wszystkie te gatunki rosną szybko, są zdrowe i wbrew zaleceniom specjalistów od roślin, radzących, by uprawiać je głównie w temperaturze około 25 stopnie świetnie się mają w 28 stopniach
Kiedy już mchy się rozrosły, pierwszymi mieszkańcami dobrze działającego od strony technicznej zbiornika stały się krewetki.
Mieszankę tych stworzeń (żadne tam wyszukane odmiany) podarował nam Marek 81, od którego zaczerpnąłem ten pomysł.
W trakcie jednej z wizyt u niego, wziął słoik, pogrzebał siatką w swoim baniaczku i .......... już - miałem całkiem nie małe stado zwierzątek.
Krewetki zasiedliły mchy, a następnie zaczęły się intensywnie rozmnażać............
Fajnie miały, bo były jedynymi mieszkańcami baniaczka.
Życie uczy jednak, że nic co dobre nie trwa wiecznie, tak więc i "love story" krewetek zbliżało się do końca, gdyż nadszedł czas na zasiedlenie akwarium rybami.
O tym jednak, jak się to zaczęło odbywać napiszę w kolejnej części opowiadania ........
- stanpiter
- członek PKMD
- Posty: 3276
- Rejestracja: 13 sty 2005, 12:38
- Imie i Nazwisko: Piotr Stanaszek
- Lokalizacja: Maków Podhalański
Re: Nowy zbiorniczek
Myślę że możesz jakieś małe foto pokazać, już masz się czym pochwalić - byłem i widziałem, wiem co mówię.Ambra pisze: Na zdjęcia jeszcze nie czas, choć jest już co oglądać.
Nie chcę Cię chwalić bo się zepsujesz , jednak zbiornik wywarł na mnie ogromne pozytywne wrażenie, tak jak kiedyś zbiornik Marka81
Brawo Wam za to, macie talent, to tak jak w dżemie - coś w Was drzemie
-
- junior
- Posty: 27
- Rejestracja: 10 mar 2011, 14:40
- Imie i Nazwisko: Arkadiusz Tarasiuk
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Biała Podlaska
- Lokalizacja: Biała Podlaska
Re: Nowy zbiorniczek
Panie Andrzeju prosimy o zdjęcia . Czy mógłby Pan coś więcej napisać o tym podłożu z Argusa ( jak wygląda sprzątanie nieczystości itp ) .
pozdrawiam
Arek
pozdrawiam
Arek
- Ambra
- członek PKMD
- Posty: 2479
- Rejestracja: 06 gru 2004, 20:25
- Imie i Nazwisko: Andrzej Sieniawski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: 07-401 Laskowiec
- Lokalizacja: Laskowiec
Re: Nowy zbiorniczek
Zdjęcia, to domena Beaty, ale problem tkwi w Internecie..AT pisze:Panie Andrzeju prosimy o zdjęcia . Czy mógłby Pan coś więcej napisać o tym podłożu z Argusa ( jak wygląda sprzątanie nieczystości itp ) .
pozdrawiam
Arek
Teksty jeszcze przechodzą dalej, ale ze zdjęciami problem.
Pewnie jednak znajdziemy sposób, by je umieścić ................................
Co do podłoża.
Jest to drobny kwarc otoczony substancją, która nie reaguje z wodą.
Podłoża te są w różnych kolorach, ale najczęściej we wspomnianej czekoladowej barwie, oraz białej i czarnej.
Po namoczeniu tworzy dość litą warstwę, choć ruch wody wywołany siatką moze powodować jego chwilowe unoszenie. Natychmiast jednak opada i układa się prawidłowo.
Jego minusem jest cena ...................., ale chyba warta jego własności.
W tej kwesti się jednak nie wypowiadam - ja nim nie handluję
Sprzątanie.
Ja nie mam problemu - stała podmiana wody - ale odmulać się da skutecznie.
Najważniejsze jednak - pisałem o tym - drobiny jedzenia nie przechodzą do niższych warstw, więc woda się nie zanieczyszcza.
Ma się też ogląd, jak jedzą ryby, co preferują itp.
Dalszy opis zmagania się z baniaczkiem zamieszczę później, bo narazie czeka mnie wyjazd do Poznania na prezentację, a i spraw klubowych nie mało ............
- Ambra
- członek PKMD
- Posty: 2479
- Rejestracja: 06 gru 2004, 20:25
- Imie i Nazwisko: Andrzej Sieniawski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: 07-401 Laskowiec
- Lokalizacja: Laskowiec
Re: Nowy zbiorniczek
Dziś mam luźny dzień a Internet mi działa, więc dalsza część sprawozdania.......................
Dyskowce lubią korzenie, więc postaraliśmy się, by pojawiła się w akwarium znacząca ich ilość.
Usytuowane zostały w dwóch grupach, na początku i końcu zbiornika, tak, że środkowa jego część została wolna.
Takie kompozycyjne rozwiązanie doskonale sprawdza się w długim zbiorniku, bo wizualnie jeszcze go wydłuża, pod warunkiem, że korzenie ułożone są pod odpowiednim kątem.
Tak też uczyniliśmy, gdyż nasz 3-metrowy zbiornik doskonale się do takiego rozwiązania nadawał.
Jak pisałem, Beata obsadziła je różnymi gatunkami mchów i mikrozorów, w których krewetki znalazły sobie schronienie.
Powoli też stabilizowała się woda, która dla potrzeb dyskowców ma w naszym domu fatalne parametry (zasadowa i twarda).
System prefiltrów, RO i szereg innych zastosowanych rozwiązań (choćby filtr hydroponiczny - pomysł skradłem Rohowi i rozwinąłem) ustabilizował sytuację.
Pierwszymi rybami, które zasiedliły akwarium były ...... kiryski, które wcześniej nabyłem w Krakowie, w hurtowni Hudego.
Czekały sobie one w innym akwarium do tego momentu.
Wpuszczone 10 sztuk zniknęło w toni i tyle je widziałem .................
Stała podmiana wody i świetne oświetlenie wykonane przez Bacę spowodowały, że nasze rośliny zaczęły się lawinowo rozwijać. W wolnych chwilach czuwała nad nimi Beata, która odpowiednio "strzygła" mchy i rozsadzała.
Z utęsknieniem czekaliśmy jednak na pierwsze młode dyskowce.
Mądry akwarysta, to cierpliwy akwarysta - wyznając tę maksymę czekaliśmy jednak, by akwarium całkowicie się ustabilizowało.
Gdy do tego doszło, odwiedziliśmy w Łomży Czarjana.
Efektem wizyty było zakupienie 7 sztuk maluchów, do których Janek sprezentował nam jeszcze dodatkowego.
Maluchy miały średnicę 5 cm i były w bardzo dobrej kondycji. Ponieważ były to pierwsze dyskowce przeznaczone do tego akwarium, nie przeprowadziliśmy kwarantanny i od pierwszej chwili wylądowały w zbiorniku.
Okazało się, że nie był to najlepszy pomysł.
Do tej pory maluchy żyły w dużym zagęszczeniu w niewielkim sterylnym zbiorniku. Teraz znalazły się w "Amazonce".
Od pierwszej chwili "zdziczały" do tego stopnia, że gdy wchodziłem do pokoju, te natychmiast kryły się w panicznym pędzie wśród korzeni, a potem przez godzine nie wypływały.
Takie harce skończyły się dla jednego tragicznie, gdyż w panicznej ucieczce doznał urazu, w wyniku którego zakończył życie.
Maluchy starałem się bardzo intensywnie karmić zróżnicowanymi pokarmami.
Trzy z nich zareagowały na takie postępowanie pozytywnie i zaczęły w widoczny sposób rosnąć. Pozostałe 4 - jak zaczarowane - ciągle prezetowały te same rozmiary.
Tak jest z resztą do tej pory z tymi rybami i oporne nadal rosnąć nie chcą.
O dalszych naszych poczyniach w kolejnym odcinku ...............................
Dyskowce lubią korzenie, więc postaraliśmy się, by pojawiła się w akwarium znacząca ich ilość.
Usytuowane zostały w dwóch grupach, na początku i końcu zbiornika, tak, że środkowa jego część została wolna.
Takie kompozycyjne rozwiązanie doskonale sprawdza się w długim zbiorniku, bo wizualnie jeszcze go wydłuża, pod warunkiem, że korzenie ułożone są pod odpowiednim kątem.
Tak też uczyniliśmy, gdyż nasz 3-metrowy zbiornik doskonale się do takiego rozwiązania nadawał.
Jak pisałem, Beata obsadziła je różnymi gatunkami mchów i mikrozorów, w których krewetki znalazły sobie schronienie.
Powoli też stabilizowała się woda, która dla potrzeb dyskowców ma w naszym domu fatalne parametry (zasadowa i twarda).
System prefiltrów, RO i szereg innych zastosowanych rozwiązań (choćby filtr hydroponiczny - pomysł skradłem Rohowi i rozwinąłem) ustabilizował sytuację.
Pierwszymi rybami, które zasiedliły akwarium były ...... kiryski, które wcześniej nabyłem w Krakowie, w hurtowni Hudego.
Czekały sobie one w innym akwarium do tego momentu.
Wpuszczone 10 sztuk zniknęło w toni i tyle je widziałem .................
Stała podmiana wody i świetne oświetlenie wykonane przez Bacę spowodowały, że nasze rośliny zaczęły się lawinowo rozwijać. W wolnych chwilach czuwała nad nimi Beata, która odpowiednio "strzygła" mchy i rozsadzała.
Z utęsknieniem czekaliśmy jednak na pierwsze młode dyskowce.
Mądry akwarysta, to cierpliwy akwarysta - wyznając tę maksymę czekaliśmy jednak, by akwarium całkowicie się ustabilizowało.
Gdy do tego doszło, odwiedziliśmy w Łomży Czarjana.
Efektem wizyty było zakupienie 7 sztuk maluchów, do których Janek sprezentował nam jeszcze dodatkowego.
Maluchy miały średnicę 5 cm i były w bardzo dobrej kondycji. Ponieważ były to pierwsze dyskowce przeznaczone do tego akwarium, nie przeprowadziliśmy kwarantanny i od pierwszej chwili wylądowały w zbiorniku.
Okazało się, że nie był to najlepszy pomysł.
Do tej pory maluchy żyły w dużym zagęszczeniu w niewielkim sterylnym zbiorniku. Teraz znalazły się w "Amazonce".
Od pierwszej chwili "zdziczały" do tego stopnia, że gdy wchodziłem do pokoju, te natychmiast kryły się w panicznym pędzie wśród korzeni, a potem przez godzine nie wypływały.
Takie harce skończyły się dla jednego tragicznie, gdyż w panicznej ucieczce doznał urazu, w wyniku którego zakończył życie.
Maluchy starałem się bardzo intensywnie karmić zróżnicowanymi pokarmami.
Trzy z nich zareagowały na takie postępowanie pozytywnie i zaczęły w widoczny sposób rosnąć. Pozostałe 4 - jak zaczarowane - ciągle prezetowały te same rozmiary.
Tak jest z resztą do tej pory z tymi rybami i oporne nadal rosnąć nie chcą.
O dalszych naszych poczyniach w kolejnym odcinku ...............................
- rady3
- entuzjasta
- Posty: 1509
- Rejestracja: 06 gru 2004, 16:42
- Imie i Nazwisko: Robert Dreszer
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Stary Białcz
- Lokalizacja: Kościan
- Kontaktowanie:
Re: Nowy zbiorniczek
To pewnie ten gratisowy.Ambra pisze:Takie harce skończyły się dla jednego tragicznie, gdyż w panicznej ucieczce doznał urazu, w wyniku którego zakończył życie.
- _TOM_
- członek PKMD
- Posty: 4162
- Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
- Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
- Lokalizacja: 3MIASTO
Re: Nowy zbiorniczek
7 sztuk 5cm dyskowców, to marne stado, źle na to reagują zazwyczaj, a tu na dodatek mają ogromny baniak.
takie 12-15cm dyskowce w takiej ilości stada w okolicach 7 zachowują się świetnie, ale mniejsze rybki by ładnie pływały i żerowały potrzebują większego stada, 2x większego.
sugeruję kolejna wizytę u hodowcy dla dobra ryb i satysfakcji Waszej
takie 12-15cm dyskowce w takiej ilości stada w okolicach 7 zachowują się świetnie, ale mniejsze rybki by ładnie pływały i żerowały potrzebują większego stada, 2x większego.
sugeruję kolejna wizytę u hodowcy dla dobra ryb i satysfakcji Waszej
- Ambra
- członek PKMD
- Posty: 2479
- Rejestracja: 06 gru 2004, 20:25
- Imie i Nazwisko: Andrzej Sieniawski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: 07-401 Laskowiec
- Lokalizacja: Laskowiec
Re: Nowy zbiorniczek
Oboje się całkowicie z Tobą zgadzamy, więc poczyniliśmy odpowienie kroki, o czym mam pisać w kolejnych odcinkach opowieści._TOM_ pisze: ................ sugeruję kolejna wizytę u hodowcy dla dobra ryb i satysfakcji Waszej
Od czegoś trzeba było jednak zacząć ................................ Tak więc się zaczęło.
Ponadto wydaje mi się, że właściwy dobór form barwnych to podstawa, a te - jak wiadomo - w jednym miejscu trudno znaleźć.
Rozpocząłem więc poszukiwania, a szukaliśmy brązów i turkusów w pierwszej kolejności, by następnie dotrzeć do odpowiednich solid blue i pigeonów.
Pierwsze znalazłem u Diamonta, drugie u Gajowych.
By jednak kolejne młode ryby mogły dotrzeć do naszego akwarium, trzeba było poszukać okazji. Tą okazały się III Mistrzostwa Dyskowców w Warszawie.
- roh
- entuzjasta
- Posty: 2083
- Rejestracja: 09 maja 2010, 21:49
- Imie i Nazwisko: Roman Hadziewicz
- Miejsce zamieszkania/miasto/: KĘTRZYN
- Lokalizacja: KĘTRZYN
- Kontaktowanie:
Re: Nowy zbiorniczek
Gadaj z Rohem bo masz dużą szansę się dogadać. Dopóki nie "obrósł w piórka" . Po Szwecji może być różnieniki 28 pisze: . Z rohem już gadałeś,a może się już od niego się "zaraźiłeś" misiami
Zresztą sam Prezes wie najlepiej, że nie jest najgorzej
- Ambra
- członek PKMD
- Posty: 2479
- Rejestracja: 06 gru 2004, 20:25
- Imie i Nazwisko: Andrzej Sieniawski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: 07-401 Laskowiec
- Lokalizacja: Laskowiec
Re: Nowy zbiorniczek
Wie - nie jest ......................roh pisze: ............. Zresztą sam Prezes wie najlepiej, że nie jest najgorzej
Pewnie i pogadam, bo dzikusów u niego będzie dostatek.
- bjarka
- członek PKMD
- Posty: 733
- Rejestracja: 20 gru 2004, 23:32
- Imie i Nazwisko: Beata Jarka
- Lokalizacja: Laskowiec
- Kontaktowanie:
Re: Nowy zbiorniczek
Sporo czasu upłynęło. Wielokrotnie próbowałam przesłać zdjęcia na forum, ale mamy tak kiepski internet, że mi nie wyszło, a do tego jeszcze zniechęciło do dalszych prób.
Ostatnio Bogdan zrobił u nas parę fotek. Bogdanie, spróbujesz coś wkleić?
Ostatnio Bogdan zrobił u nas parę fotek. Bogdanie, spróbujesz coś wkleić?
- Bogdan
- zarząd pkmd
- Posty: 5568
- Rejestracja: 11 gru 2004, 07:44
- Imie i Nazwisko: Bogdan Mosór
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Jaroszowiec k/Olkusza
- Lokalizacja: Jaroszowiec k/Olkusza
- Kontaktowanie:
Re: Nowy zbiorniczek
Niestety te zdjęcia nie wyszły najlepiej, miałem je powtórzyć ale " w natłoku prac " zapomniałem.
- Załączniki
-
- Forum_Polskiego_Klubu_Miłośników_Dyskowców_( Paletek )
- 41.jpg (181.32 KiB) Przejrzano 6780 razy
- jzajonz
- entuzjasta
- Posty: 1393
- Rejestracja: 11 gru 2004, 13:18
- Imie i Nazwisko: Janusz Zajonz
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Balczewo
- Lokalizacja: Balczewo k Inowrocławia
Re: Nowy zbiorniczek
Fotka jest całkiem ładna. Z pewnością jest to raj dla krewetek. Całokształt bardzo ładny.
- niki 28
- członek PKMD
- Posty: 1645
- Rejestracja: 09 sty 2006, 20:05
- Imie i Nazwisko: Jacek Niglus
- Miejsce zamieszkania/miasto/: PSARY
- Lokalizacja: PSARY
Re: Nowy zbiorniczek
Fajny baniak. Dużo "drobnicy"w roślinach.Można łatwo "zabrudzić"akwa.Szczególnie przy małych dyskowcach.Z tego co widzę,to w tym "maleństwie"pływają dorosłe dzikusy .Oj Boguś takie niewyraźne to zdjęcie zrobiłeś że hej Może właściciele coś nie coś nam powiedzą o obsadzie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 24 gości