Teraz kolej na moje

Życie w Twoim akwarium (zdjęcia ryb, roślin i innych żyjątek).

Moderatorzy: seba*1*, niki 28, _TOM_

TURYSTA
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1887
Rejestracja: 18 cze 2007, 18:57
Imie i Nazwisko: Jaś i Małgosia
Miejsce zamieszkania/miasto/: Alternatyw 4
Lokalizacja: Trzebinia

Re: Teraz kolej na moje

Post autor: TURYSTA » 18 gru 2010, 12:29

Może ktoś z hodowców podrzuci Bogusiowi jakiego karpia do akwarium pod choinkę ?
Jak chcesz Bodzio to możesz z płetwami sobie wyciągnąć z mojego.

Rok temu ja byłem w podobnej sytuacji straciłem piękną krzyżówkę czarne dyski od Gajowych :(((
Pogrom w jedną noc po podmianie wody .............

Awatar użytkownika
Sylwek
członek PKMD
Posty: 188
Rejestracja: 02 lut 2007, 16:56
Imie i Nazwisko: Sylwester Dawidowicz
Miejsce zamieszkania/miasto/: Kędzierzyn-Koźle
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Kontaktowanie:

Re: Teraz kolej na moje

Post autor: Sylwek » 18 gru 2010, 16:44

TRAGEDIA :!: :!: :!: Nic tylko usiąść i płakać :cry: .
Sam też to przerabiałem jakiś czas temu chociaż moje nie były takie ładniutkie jak Twoje. A mimo to do dnia dzisiejszego jakoś nie mogę się przemóc, aby wystartować zbiornik ponownie :( .

Awatar użytkownika
niki 28
członek PKMD
Posty: 1645
Rejestracja: 09 sty 2006, 20:05
Imie i Nazwisko: Jacek Niglus
Miejsce zamieszkania/miasto/: PSARY
Lokalizacja: PSARY

Re: Teraz kolej na moje

Post autor: niki 28 » 18 gru 2010, 17:17

Sylwek pisze:TRAGEDIA :!: :!: :!: Nic tylko usiąść i płakać :cry: .
Sam też to przerabiałem jakiś czas temu chociaż moje nie były takie ładniutkie jak Twoje. A mimo to do dnia dzisiejszego jakoś nie mogę się przemóc, aby wystartować zbiornik ponownie :( .
Bardzo mi przykro,zarówno jeśli chodzi o Bogdana ,jak i o Ciebie Sylwek.Takie tragedie się zdarzają,mnie też to nie raz dotkneło ,i nic na to nie poradzimy.My akwaryści nie jesteśmy bezkresnym biotopem z bezmiarem wody ,który ze wszystkim sobie poradzi.Mamy tylko większe lub mniejsze akwa w którym musimy utrzymać prawidłową równowagę biologiczną,co nie zawsze nam się udaje.Obsada ryb z różnych środowisk.Różne warunki biologiczne wody,nie pożądane związki chemiczne w wodzie,leczenie różnymi specyfikami w akwa ogólnym,to czynniki które czasami prowadzą do takich ,a nie innych "niespodzianek".Ale w moim przypadku życie bez akwa nie miałoby sensu,tym bardziej,że takie przeciwnośći zawsze mobilizują do dalszego działania .Widzisz Sylwek.Bogdan stracił obsadę,ale już urządził akwa od nowa i....czeka na dzikusy :roll: :roll: :D.Wszak wygląd baniaka iście amazoński.I jeszcze jedno.Nie leczmy nigdy w akwa ogólnym ryb.
Bogdan wspólczuję,ale wierzę że nie długo w Twoim akwa będą pływać piękne okazy.Tego Ci życzę z całego serca :D :D

Awatar użytkownika
stanpiter
członek PKMD
Posty: 3276
Rejestracja: 13 sty 2005, 12:38
Imie i Nazwisko: Piotr Stanaszek
Lokalizacja: Maków Podhalański

Re: Teraz kolej na moje

Post autor: stanpiter » 18 gru 2010, 17:17

Po wakacjach w 2008 miałem takie bano, myślałem że zawału dostanę - dramat :cry:
Boguś tak jak mówiłem, pokaż tylko które.

Awatar użytkownika
Bogdan
zarząd pkmd
Posty: 5568
Rejestracja: 11 gru 2004, 07:44
Imie i Nazwisko: Bogdan Mosór
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jaroszowiec k/Olkusza
Lokalizacja: Jaroszowiec k/Olkusza
Kontaktowanie:

Re: Teraz kolej na moje

Post autor: Bogdan » 18 gru 2010, 22:31

Dzięki wszystkim za słowa wsparcia i oferowaną pomoc.
Prawdopodobnie to był pierwotniak , któremu bardzo skutecznie pomogła sinica. Niestety człowiek jest omylny (czytaj głupi ) tylko dlaczego na tym cierpią ryby?
Poszła praktycznie cała obsada.
Pozostały tylko młode skalarki od Gajowych, kilka kirysów zbrojników i otosków natomiast wszystkie altumy ,dyski i neony po prostu się udusiły.
Załączniki
Kataklizm-II.jpg
Kataklizm-II.jpg (221.55 KiB) Przejrzano 5110 razy

Awatar użytkownika
fomalhaut
członek PKMD
Posty: 968
Rejestracja: 06 gru 2004, 12:48
Imie i Nazwisko: Wojciech Grzegorzyca
Miejsce zamieszkania/miasto/: Polska
Lokalizacja: Polska

Re: Teraz kolej na moje

Post autor: fomalhaut » 19 gru 2010, 00:53

Trzymajcie się Bogdanie i Basiu...
Jakbym miał własne ryby - mielibyście coś ode mnie.... Ale jak wiecie - nie mam...
Nie mam na razie...
Psów nie rozmnożę - bo samce.... Ech....
Szkoda gadać... Wot przykrosć... jak mówili starożytni Rzymianie... Ech.... :cry: :cry: :cry:

Awatar użytkownika
Kostek
junior
junior
Posty: 62
Rejestracja: 06 mar 2009, 19:32
Imie i Nazwisko: Marcin Kostusiak
Miejsce zamieszkania/miasto/: zgierz/lodz/wloclawe
Lokalizacja: Zgierz
Kontaktowanie:

Re: Teraz kolej na moje

Post autor: Kostek » 19 gru 2010, 01:47

najsmutniejsza miska jaką widziałem w życiu:( ale tak sobie myślę coś się kończy-coś się zaczyna-będzie jeszcze piękniej jak było!!Bogdan potrafi i jeszcze nam zapewne pokarze jak wygląda AMAZONIA i nasze pupile(Twoje)pozdrawiam serdecznie Marcin.

Awatar użytkownika
Marek81
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 754
Rejestracja: 27 lis 2005, 21:28
Imie i Nazwisko: Marek Szymaniak
Miejsce zamieszkania/miasto/: Ząbki
Lokalizacja: Ząbki pod Warszawą
Kontaktowanie:

Re: Teraz kolej na moje

Post autor: Marek81 » 19 gru 2010, 10:06

Przykro strasznie przykro :(
Ach.... brak słów.

Awatar użytkownika
roh
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2083
Rejestracja: 09 maja 2010, 21:49
Imie i Nazwisko: Roman Hadziewicz
Miejsce zamieszkania/miasto/: KĘTRZYN
Lokalizacja: KĘTRZYN
Kontaktowanie:

Re: Teraz kolej na moje

Post autor: roh » 19 gru 2010, 21:00

BOGDANIE nie rozklejaj się tylko dzwoń do Zbynia niech nam montuje jakiś przemyt. Nie jesteś sam .Ja dziennie wyrzucam do kosza (bo w kiblu się nie mieszczą jednego-dwa dyskowce.Pozbyłem się wiciowca, pozbyłem się przywr, i pewnie wskutek tego pozbywania ryby pozbyły się systemu odpornościowego i mam w baniaku "rybi aids'.
G..o idealna woda jeżeli sam załatwiam rybom immunologię.I co Ty na to--tylko lina . Mam ich w baniaku jeszcze ponad 20. OSTROŻNIE z leczeniem

Awatar użytkownika
niki 28
członek PKMD
Posty: 1645
Rejestracja: 09 sty 2006, 20:05
Imie i Nazwisko: Jacek Niglus
Miejsce zamieszkania/miasto/: PSARY
Lokalizacja: PSARY

Re: Teraz kolej na moje

Post autor: niki 28 » 20 gru 2010, 08:30

roh pisze:BOGDANIE nie rozklejaj się tylko dzwoń do Zbynia niech nam montuje jakiś przemyt. Nie jesteś sam .Ja dziennie wyrzucam do kosza (bo w kiblu się nie mieszczą jednego-dwa dyskowce.Pozbyłem się wiciowca, pozbyłem się przywr, i pewnie wskutek tego pozbywania ryby pozbyły się systemu odpornościowego i mam w baniaku "rybi aids'.
G..o idealna woda jeżeli sam załatwiam rybom immunologię.I co Ty na to--tylko lina . Mam ich w baniaku jeszcze ponad 20. OSTROŻNIE z leczeniem
Mądrze mówisz Roman.Powszechnie panuje opinia, "nie lecz ryb a nie będą Ci chorować".Wszędzie przeczytasz,czy też usłyszysz w środowisku akwarystów,że każdy lek jedno zabije,drugie namnoży.Czasem trzeba leczyć rybę,nie mamy wyjścia Niemniej w taki czy inny sposób prawie zawsze odbije się to na jej odpornośći.I zamyka się poniekąt to błędne koło które prowadzi do nikąt,czyli śmierci .U mnie w akwa tak naprawdę nigdy nie miałem masowego pomoru ryb z powodu jakieś choroby.Jeżeli traciłem stado,to tylko z powodu własnej głupoty,lub poprzez nieszczęśliwy wypadek.Ryby leczę rzadko,jeżeli już to tylko w akwa osobnym,nigdy w ogólnym.Jeżeli "coś" jest nie tak w ogólnym,odławiam ryby i staram usunąć przyczynę z ewentualnie ponownym restartem akwa włącznie.Kiedyś pamiętam miałem problem,z glonem pływjącym.Teoretycznie wszystko ok,woda w akwa czysta lecz nieco jej kolor jakiś zrobił się już nawet nie zielony,ale jakiś dziwny.Ryby wariowały jak cholera.Pytanie czemu :?: .Pierwsze co ,ryby na czystą wodę do "szpitala",a potem UV-łka w ruch,i sytuację opanowałem.Ale przy pomocy Mirka Żaka to on "naprowadził" mnie z czym ewentualnie mogę mieć problem,bo ja kombinowałem na wszystkie sposoby,a problem jak był ,tak jest.Kiedyś miałem pierwotniaka,i pokuśiłem się o wlanie do akwa jednego z specyfików jakże polecanych do usuwania zmętnień wody w akwa.Skutek :?: :?:Odwrotny do zamierzonego.Na szczęście w porę zareagowałem i "uratowałem" ryby.Restart akwa okazał się być konieczny.Następny przypadek.W jednej z porcji piasku który plukałem żeby dosypać do istniejącego podłoża znalazł się kawałek metalu.Jak wiecie zakwaszam wodę kwasem solnym.Ogólnie woda o ph poniżej 7 dość szybko doprowadziła do korozji niepożądanego "gośćia".Woda w akwa nieco "pociemniała" ale byla klarowna,a ryby spidowały jak szalone.Wytrącone z metalu związki żelaza zrobiły swoje.Palety bardzo tego nie lubią.Kolejny przypadek.Końcówkę rurki od wlotu do filtra na łączeniu uszczelniłem taśmą izolacyjną "skotta".Wszystko byłoby ok ,gdyby taśma nie była troszkę zanużona w wodzie.Niestety nie zauważyłem tego,ale moje ryby tak.Brak apetytu i wariacje nie miały końca.Kolejny przypadek.Kupiłem gąbkę do filtra która całkiem "przyzwiocie" reagowała z moją wodą w akwa.Efekt :?: :?: .Dwie ryby odeszły,i kolejny restart akwa.Panowie ,tak jak powiedziałem ,że nie jesteśmy bezkresnym biotopem z olbrzymią ilością wody która ze wszystkim sobie poradzi.Technika którą mamy w akwarystyce dziś może pomóc i pomaga,ale czasami szkodzi.Wiem jednak co zawsze szkodzi naszym pupilom-nasza głupota.Róbmy wszystko żeby tak nie było.Bo taki "dzikusek"którego wpuszczamy do teoretycznie "czystego" akwa doznaje "szoku" spotykając się z taką tablicą Menelejewa w wodzie której nie zna a jaką mu serwuemy.Oczywiście potem go leczymy,bo nie chce jeść.Cóż,ja ostrzegam z czystego doświadczenia.Wnioski każdy niech sobie sam wyciągnie z tych nie wszystkich do końca wymienionych przypadków pt "Dlaczego odchodzą nam ryby"

Awatar użytkownika
ZygmuntW
członek PKMD
Posty: 119
Rejestracja: 14 mar 2006, 10:42
Imie i Nazwisko: Zygmunt Wojtasik
Lokalizacja: Olkusz

Re: Teraz kolej na moje

Post autor: ZygmuntW » 21 gru 2010, 09:32

Bogdan podaruję kilka książek z podstawami akwarystyki. A tak na poważnie to wielka szkoda.

Awatar użytkownika
Bogdan
zarząd pkmd
Posty: 5568
Rejestracja: 11 gru 2004, 07:44
Imie i Nazwisko: Bogdan Mosór
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jaroszowiec k/Olkusza
Lokalizacja: Jaroszowiec k/Olkusza
Kontaktowanie:

Re: Teraz kolej na moje

Post autor: Bogdan » 21 gru 2010, 09:50

ZygmuntW pisze:Bogdan podaruję kilka książek z podstawami akwarystyki. A tak na poważnie to wielka szkoda.
Książka dobra rzecz pod warunkiem że ktoś mnie nauczy czytać :D :D :D

Awatar użytkownika
stanpiter
członek PKMD
Posty: 3276
Rejestracja: 13 sty 2005, 12:38
Imie i Nazwisko: Piotr Stanaszek
Lokalizacja: Maków Podhalański

Re: Teraz kolej na moje

Post autor: stanpiter » 21 gru 2010, 16:44

Bogdan pisze:
ZygmuntW pisze:Bogdan podaruję kilka książek z podstawami akwarystyki. A tak na poważnie to wielka szkoda.
Książka dobra rzecz pod warunkiem że ktoś mnie nauczy czytać :D :D :D
Weź kilka książek, ja załatwię rękopisy, przyjedź na kilka dni poczytamy razem :mrgreen:

Awatar użytkownika
roh
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2083
Rejestracja: 09 maja 2010, 21:49
Imie i Nazwisko: Roman Hadziewicz
Miejsce zamieszkania/miasto/: KĘTRZYN
Lokalizacja: KĘTRZYN
Kontaktowanie:

Re: Teraz kolej na moje

Post autor: roh » 21 gru 2010, 17:25

Piter z czytaniem rękopisów jest jak ze spawaniem -można oślepnąć.

Awatar użytkownika
stanpiter
członek PKMD
Posty: 3276
Rejestracja: 13 sty 2005, 12:38
Imie i Nazwisko: Piotr Stanaszek
Lokalizacja: Maków Podhalański

Re: Teraz kolej na moje

Post autor: stanpiter » 21 gru 2010, 17:40

roh pisze:Piter z czytaniem rękopisów jest jak ze spawaniem -można oślepnąć.
Trzeba wiedzieć co się spawa. .... Qurka, czytajmy szybciej bo się ściemnia :wink:

Odpowiedz

Wróć do „Galeria”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości