akwarium 1000 l
Moderatorzy: seba*1*, niki 28, _TOM_
-
- senior
- Posty: 139
- Rejestracja: 14 lut 2007, 20:18
- Imie i Nazwisko: Robert
- Miejsce zamieszkania/miasto/: wiocha
- Lokalizacja: wiocha
Nic Ci nie zaleje! Z akwarium do sumpa przeleje się tylko tyle wody, ile zostanie wpompowane z sumpa do akwa. Górny poziom wody w akwarium wyznaczony będzie przez górną krawędź komina, to co powyżej, spadnie do sumpa. Poziom wody w sumpie ustalisz sobie sam, tak aby pompka była zanurzona i złoża ceramiczne/keramzyt. w ten sposób nie ma prawa się nic wylać, bo skąd? W razie braku prądu, górna krawędź wody w akwa pozostanie na poziomie górnej krawędzi komina, a reszta spadnie grawitacyjnie do sumpa. Powinieneś się raczej obawieć sytuacji odwrotnej, że z czasem woda odparuje i pompka w sumpie nie będzie miała czego pompować i się zatrze. No, ale żeby do tego doszło, musiałbyś zapomnieć o akwarium na jakiś czas. Normalnie przy podmianach wody będziesz sobie wszystko uzupełniał i kontrolował.
- Hypno
- entuzjasta
- Posty: 1864
- Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
- Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
- Lokalizacja: Lublin
- Kontaktowanie:
Dobre intencje tłumaczenie beznadziejne. Dwója z fizyki po staremu a po nowemu pała!
OK to ja wytłumaczę. Akwarium z sumpem możesz porównać do garnka z dziurą, ale nie w dnie tylko blisko górnej krawędzi. Przez tą dziurę zatem przeleje się tylko ta woda która jest powyżej poziomu dziury. W naszym przypadku ta dziura to komin z krawędzią znajdującą się kilka cm poniżej górnej krawędzi akwarium. Przy projektowaniu sumpa tak się oblicza jego wielkość, aby cała woda, która spłynie w dół z akwarium zmieściła się z zapasem w sumpie. I vice versa, krawędź komina umieszcza się w takiej odległości poniżej poziomu akwarium aby cała możliwa do wypompowania z sumpa woda zmieściła się w akwarium w wypadku zatkania komina. Matematyka z poziomu szkoły podstawowej. Oczywiście pojemność sumpa może być dużo większa a ilość tej wody możesz ustawić głębokością zanurzenia pompy. Pamiętać też trzeba, że jeżeli sump ma 80l pojemności to nie znaczy że zmieści się tam 80l wody bo przecież materiały filtracyjne swoją objętość zajmują. Ot i cała filozofia. Brak prądu w żaden sposób nie wpłynie na zalanie mieszkania, chyba że Twoje akwarium nie jest sklejone silikonem tylko utrzymywane w kupie przez elektromagnesy
OK to ja wytłumaczę. Akwarium z sumpem możesz porównać do garnka z dziurą, ale nie w dnie tylko blisko górnej krawędzi. Przez tą dziurę zatem przeleje się tylko ta woda która jest powyżej poziomu dziury. W naszym przypadku ta dziura to komin z krawędzią znajdującą się kilka cm poniżej górnej krawędzi akwarium. Przy projektowaniu sumpa tak się oblicza jego wielkość, aby cała woda, która spłynie w dół z akwarium zmieściła się z zapasem w sumpie. I vice versa, krawędź komina umieszcza się w takiej odległości poniżej poziomu akwarium aby cała możliwa do wypompowania z sumpa woda zmieściła się w akwarium w wypadku zatkania komina. Matematyka z poziomu szkoły podstawowej. Oczywiście pojemność sumpa może być dużo większa a ilość tej wody możesz ustawić głębokością zanurzenia pompy. Pamiętać też trzeba, że jeżeli sump ma 80l pojemności to nie znaczy że zmieści się tam 80l wody bo przecież materiały filtracyjne swoją objętość zajmują. Ot i cała filozofia. Brak prądu w żaden sposób nie wpłynie na zalanie mieszkania, chyba że Twoje akwarium nie jest sklejone silikonem tylko utrzymywane w kupie przez elektromagnesy
-
- nowicjusz
- Posty: 21
- Rejestracja: 09 cze 2008, 19:41
- Lokalizacja: Objazda
Poza biostarterami można wrzucić garść próchniczej ziemi, albo - co ostatnio preferuję - garść liści wyciągnietych z dna leśnego, bezrybnego strumyka. Ten drugi sposób jest o tyle lepszy, że wprowadza cały łańcuch pokarmowy i zaskakująco dobrze działa także w późniejszych okresach czasu: np na zakwity pierwotniakowe (będące pochodną zakwitów bakteryjnych).Jupiter007 pisze:ok dzieki nie pomyslalem o takim rozwiazaniu. Mam jeszcze tylko jedno krotkie pytanie. Po jakim czasie zaczynaja dzilac w ceramice bakterie nitryfikacyjne? dzieki za pomoc
Sęk w tym, że miałbym problem ze znalezieniem pięciu paletkowiczów nie bojących się czegoś takiego zrobić
Rafał
-
- nowicjusz
- Posty: 21
- Rejestracja: 09 cze 2008, 19:41
- Lokalizacja: Objazda
- CraNcH^MS
- entuzjasta
- Posty: 617
- Rejestracja: 21 kwie 2006, 12:00
- Imie i Nazwisko: Michał Stafarczyk
- Lokalizacja: Rybnik
Emi ja czytałem na sieci, że w tych biostarterach są endospory bakterii, czyli mówiąc prościej formy przetrwalnikowe.Emi pisze: ........ Równie dobrze i taniej sprawuje się szczypta pokarmu wysokobiałkowego wrzucona do akwarium po zalaniu.
Uważam, że kupowanie i lanie biostarterów to "akwarystyczna ekstrawagancja".
Proszę zwrócić bardziej uwagę na post Ambry i Rafała_W.
- CraNcH^MS
- entuzjasta
- Posty: 617
- Rejestracja: 21 kwie 2006, 12:00
- Imie i Nazwisko: Michał Stafarczyk
- Lokalizacja: Rybnik
Rafał ja też jestem z tych niepokornych akwarystów i próbuję zweryfikować poglądy, które narzucił nam "przemysł akwarystyczny".Rafal_W pisze:Poza biostarterami można wrzucić garść próchniczej ziemi, albo - co ostatnio preferuję - garść liści wyciągnietych z dna leśnego, bezrybnego strumyka. Ten drugi sposób jest o tyle lepszy, że wprowadza cały łańcuch pokarmowy i zaskakująco dobrze działa także w późniejszych okresach czasu: np na zakwity pierwotniakowe (będące pochodną zakwitów bakteryjnych).
Sęk w tym, że miałbym problem ze znalezieniem pięciu paletkowiczów nie bojących się czegoś takiego zrobić
Mam w domu eksperymentalne akwarium typu Low-Tech w nim stadko krewetek, bojownik, trzy otoski. Także poszedłem w tym kierunku co Ty, trochę ziemi z czystego cieku wodnego. Zrobiłem też taki numer, że zakupiłem żywego rurecznika i wpuściłem go do akwarium. Zauważyłem, że od pewnego czasu nie zalegają mi żadne odchody na dnie. Piasek jest zawsze czysty. Myślę, że powodem tego jest właśnie rurecznik. Który, żyje w tym akwarium bo czasami widzę jak bojek wyciąga pojedyncze sztuki. Bojownika wprowadziłem dlatego aby przerzedził mi krewetki. Dlatego też nieśmiałe wysuwam taką teorię, że aby mieć piękne akwarium bez glonów ze zdrowymi rybkami trzeba jak najlepiej zamknąć łańcuch pokarmowy.
Akwarium to 50l litrowy zbiornik, 0,9W/l oświetlenia, woda kranowa filtrowana przez węgiel(podmiana 10-15% raz na dwa miesiące, dolewki RO. Filtr "ledwo ciurkająca" kaskada.
Czasami przy niedoborach leję kilka kropel Bioflorinu i RoślineXu do czasu ich ustąpienia.
Jestem w trakcie stawiania zbiornika 500L, ma to też być zbiornik typu LOW-TECH. Rafał nie wiem czy to ty pisałeś na tyn forum że miałeś porażkę z Low-Techem o dużej objętości. Jakie ewentualnie wystąpiły u Ciebie problemy?
-
- entuzjasta
- Posty: 1887
- Rejestracja: 18 cze 2007, 18:57
- Imie i Nazwisko: Jaś i Małgosia
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Alternatyw 4
- Lokalizacja: Trzebinia
Michał kilka Low tech mam za sobą na bazie ziemi kwiatowej.
Obecnie mam 200 l na ziemi ale nie jako low tech tylko jako hybryda 1w 1l + co2 i nie mam z nim problemów jedyne co podaje to k2so4 i mam brak paletek w nim mieszkańcy to neony ramirezy minory kosiarki krewetki otoski kirysy i mnóstwo roślin.
Obecnie mam 200 l na ziemi ale nie jako low tech tylko jako hybryda 1w 1l + co2 i nie mam z nim problemów jedyne co podaje to k2so4 i mam brak paletek w nim mieszkańcy to neony ramirezy minory kosiarki krewetki otoski kirysy i mnóstwo roślin.
Dlatego napisałam "w większości". Jest kilka firm, które wypuściły prawdopodobnie produkt z bakteriami jednak w większości wypadków jest to ponoć tylko pożywka. W sumie nawet po wprowadzeniu form przetrwalnikowych bakterie muszą się obudzić i namnożyć aby zacząć nam w akwarium sprzątać a to też trochę trwa. Sprawdzałam kiedyś jak wygląda przebieg dojrzewania akwarium ze starterem i bez i nie zauważyłam znaczących różnic (NO2, NO3 i PO4 w czasie).CraNcH^MS pisze:Emi ja czytałem na sieci, że w tych biostarterach są endospory bakterii, czyli mówiąc prościej formy przetrwalnikowe.Emi pisze: ........ Równie dobrze i taniej sprawuje się szczypta pokarmu wysokobiałkowego wrzucona do akwarium po zalaniu.
Co do techniki z ziemią to potwierdzam. Każde akwarium na ziemi (ogrodowej, niesterylizowanej) jakie zalałam zostało zasiedlone w max 24 h po postawieniu już pełną obsadą. Nigdy nic nie zdechło. Chodzi mi ofc o zwykłe żyworódki, kąsacze, itp drobne rybki a nie paletki.
Ambra, co do tego filtra to masz 100% rację ale niestety nie zawsze mamy taką możliwość
EDIT. Właśnie sprawdziłam skład biostartera SERY: "nitrosomonas/nitrobacter 16^10 bacterial cells/ml" więc chyba ktoś mnie w błąd wprowadził bo to, że w tym biostarterze jest sama pożywka słyszałam właśnie o tej firmie. Sorry jeśli wprowadziłam kogoś w błąd ale szczerze mówiąc to i tak wg mnie nic nie zastąpi porządnego dojrzewania
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości