670 l

[sokrit]

Dzieki Tom, mieczykow juz nie zostaly skalki , ale poslucham twoich rad i zamienie je z roslinkami . Dzieki za pomoc.

[adamn]

IMO
- ryby masz chore a na nich wszystko co się rusza w akwa (matowe ciało na zdjęciach z boku i widoczne zmetnienia płetw). Tu nie pomoga leki podane a trzeba by gruntownie przygotowac od podstwa zbiornik w miarę wolny od robali. Oczywiście ryby przed wpuszczeniem tez wolne od robali (chilodonella, costia, tetrahymena, trichodina..) One wszystkie dają takie same objawy jak u ciebie.
Nie podajesz twardości wody w zbiorniku a IMO, gdy się ma łupki jak Ty (pisakowca, wapienne - tak myslę bo te się łatwo formuje) to mogą one powodować zmianę parametrów wody takich jak twardość i kwasowość. Jeśli nawozisz akwa CO2 to też może być przyczyna złego stanu ryb. Pdawanie leków do tak dużego akwa z roślinami jest nieefektywne.
Najpierw bym zobaczył co mają na sobie ryby a potem działał a nie lał bez opamietania.
Adam

[sokrit]

Adamn dzieki za rady niestesty przeprowadzilem sie do nowegoo domu i wszystko sie zaczelo psuc z akwa. Woda pewnie masz racje ze sie zatwardza przez te kamienie bo w kranie mam dosyc miekka takze sie ich pozbede.
Wiecej napisalem o moich zamiarach w moim poscie w dziale chorob jak bedziesz mial ochote to zajzyj bo bardzo mi zalezy na pomocy osob doswiadczonych.
Pozdrawiam i dziekuje Przemek