Re: 500l pierwsza przygoda z dyskami
: 30 sty 2015, 22:16
Jaka odmianę skalara wybrac ? czy mam zwrócić na coś uwage jak bede kupować? Jaka obsade propunujecie i ile sztuk ?
dyskowce, paletki, porady, hodowla, rozmnażanie, choroby, leczenie, lekarstwa, karmienie, akwarium, woda, rośliny, glony, oświetlenie, galeria
http://www.pkmd.pl/pl/forum2/
mkozubski pisze:czytam, czytam i w końcu stwierdziłem, że się wtrącę
widzę tu pewną niekonsekwencję u kolegów
1. Dyski nie bo akwa roślinne, problemy z wodą itd...
2. Skalary tak bo nie chorują tak szybko jak dyski...
To w czym jest w końcu problem czy z wielkością ryb docelowych czy z ich zdrowiem
Jak z wielkością skalary odpadają bo też są wielkie i też żrą ile wlezie.'
Jak z chorowaniem, proponuje zmianę działu (na choroby) i rób dalej co planowałeś
Ogólnie nie podoba mi się ton niektóych wypowiedzi kolegów, raczej do życzliwych nie należy. Zachowujecie się jakbyście wszystkie rozumy pozjadali Panowie.
A może przeleczysz te rybska (rekiny z nich nie wyrosną to prawda) potrenujesz na nich i za jakieś pół roku podejmiesz decyzje co dalej.
Może zdobędziesz cenne doświadczenie i zakupisz rybki z pewnego źrodła i podmienisz obsadę mądrzejszy o kilka błędów.
Pozdrawiam i życzę obiektywnej, spokojnej decyzji.
Maciek , proponujesz te ryby prze leczyć, czy wyleczyć, czyli doprowadzić ryby do pełnej kondycji Zastanów się Proponujesz komuś leczenie kto niewiele wie w temacie dyskowców. Powiedz jak on ma to zrobić, od czego zacząć, a może najpierw je przebadać , ale jak A potem dostosuj skuteczne dawki dla dyskowców i pozostałych. Uważasz że to go nie zniechęci skoro na samym początku zaczął od najgorszego kupując ryby tak schorowane? Pomóż mu bez odsyłania to działu "choroby ryb" a zapomnę o tym zdaniu cyt "Zachowujecie się jakbyście wszystkie rozumy pozjadali Panowie"mkozubski pisze:
Ogólnie nie podoba mi się ton niektóych wypowiedzi kolegów, raczej do życzliwych nie należy. Zachowujecie się jakbyście wszystkie rozumy pozjadali Panowie.
A może przeleczysz te rybska (rekiny z nich nie wyrosną to prawda) potrenujesz na nich i za jakieś pół roku podejmiesz decyzje co dalej.
jzajonz pisze:
Maciek , proponujesz te ryby prze leczyć, czy wyleczyć, czyli doprowadzić ryby do pełnej kondycji Zastanów się Proponujesz komuś leczenie kto niewiele wie w temacie dyskowców.
No to żeś się popisał kolegomkozubski pisze:czytam, czytam i w końcu stwierdziłem, że się wtrącę
widzę tu pewną niekonsekwencję u kolegów
1. Dyski nie bo akwa roślinne, problemy z wodą itd...
2. Skalary tak bo nie chorują tak szybko jak dyski...
To w czym jest w końcu problem czy z wielkością ryb docelowych czy z ich zdrowiem
Jak z wielkością skalary odpadają bo też są wielkie i też żrą ile wlezie.'
Jak z chorowaniem, proponuje zmianę działu (na choroby) i rób dalej co planowałeś
Ogólnie nie podoba mi się ton niektóych wypowiedzi kolegów, raczej do życzliwych nie należy. Zachowujecie się jakbyście wszystkie rozumy pozjadali Panowie.
A może przeleczysz te rybska (rekiny z nich nie wyrosną to prawda) potrenujesz na nich i za jakieś pół roku podejmiesz decyzje co dalej.
Może zdobędziesz cenne doświadczenie i zakupisz rybki z pewnego źrodła i podmienisz obsadę mądrzejszy o kilka błędów.
Pozdrawiam i życzę obiektywnej, spokojnej decyzji.
Proszę nie pisać co było na innym forum bo mnie to nie interesuje, na inne fora nie zaglądam, nie mam na to czasu i chęci. Wygląda mi to tak, mniej wiecej jak byś spotkał sąsiadke i Cie wkurzyła, a za to zjechał w domu swoją kobietę (jak coś nawywijał tam, to proszę sobie sprawy wyjaśniać z Lamortem na obcym forum, a nie wyciągać brudów tutaj).wyczytałem w tym wątku i na innym forum
Zawsze szanowałem forum PKMD za to, że się odróżnia od innych między innymi wysoką kulturą słowa pisanego, sam osobiście znam i cenię wielu ludzi, którzy piszą na tym forum i proszę nie stawiać za wzór chamstwa, bo poniżej pewnego poziomu osoby dorosłe schodzić nie powinny.Na jednym z forów, „elita” instruuje aktywistów jak traktować „świerzaków”
szkoda Roman, że powoli z rad wogóle chcesz wyrastać bo w tym wątku żadnej sensownej nie widzę, sensowna to taka która coś da i jest w zasięgu osoby proszącej o pomoc, chyba, że to była radaDawałem podobne rady jakiś czas temu, teraz z tego wyrosłem
Jeżeli będziesz szukał ładnego i wyrośniętego skalara zajrzyj na PW do ROHa
Pojechać zawsze można, co do strzyżenia preferuje Panie fryzjerkiTy skorzystasz z zakładu fryzjerskiego,
OK, Maciek i co dalej? Ryby zainfekowały zbiornik docelowy. Zdajesz sobie zapewne sprawę że ten mały szpital co proponujesz to pomoże ale tylko na chwilę.!mkozubski pisze: Do Lamorta:
Jeżeli chcesz uratować te ryby szukaj zbiornika, małego kwarantannowego 80-100L. Tam można te ryby spróbować WYLECZYĆ (to dla Ciebie Janusz). Jakie tego będą efekty czas pokaże gwarancji nie żadnych, ale spróbować można. Oczywiście będzie to związane z określonymi kosztami i poświęconym czasem, o tym musisz zdecydować sam.
C.